Modelarstwo z pasją

Przedstawiam moją pierwszą w karierze łódź oraz pierwsze zetknięcie z wyrobami AK .

Model Hobbybossa, kilka części na krzyż, w zasadzie dobrze spasowanych. Kalkomanie na duży plus, kładzione bezpośrednio na czarny Tamiyi z użyciem Seta bardzo dobrze się układały i nie srebrzyły.

Pierwsza łódź w karierze, jak wspomniałem, to i obdarzona błędami. O ile z części "podwodnej", czy też "glonowej", nawet jestem zadowolony, to z górnej połowy już nie bardzo. Troche zabrakło na nią pomysłu

Na przyszłość napewno nie wyjdę bazowo od czystego czarnego koloru, użyję jakichś filtrów, postaram się o subtelniejsze zadrapania/obicia.

Alfa skończona, wnioski na przyszłość wyciągnięte. W kolejce czeka kolejna, i mam nadzieję podnieść na niej poziom

TUTAJ można znaleźć zdjęcie, z którego, jak to sie teraz ładnie mówi, czerpałem inspiracje.

Mam nadzieję, że podpowiecie co i jak można jeszcze poprawić.





I kilka zbliżeń.

mi się podoba

Kulka wodna, ładnie ci wyszła ta Lira. Udało ci się uzyskać efekt głębokiego porowatego matu na fajnie odtworzonej powierzchni zarośniętej. Ładnie to kontrastuje z powierzchnią "nawodną".
Trochę brakuje mi faktycznej głębi otworów przelewowych, tj. to że widać ich denko tak jak to odlał HB, podczas gdy tam jeszcze były klapki. Nigdzie nie pokazujesz zblizenia wlotów wody chłodzącej na spodzie kadłuba - tam był fajny ażur.
Urządzenia podnośne można bardzo niewielkim nakładem pracy wzbogacić i dodać im zróżnicowania (i koloru). Jeszcze nic straconego. Min. "trzepaczka" jest sześcioramienna (sory, wiem jak upierdliwy do zrobienia jest to element :).
Widzę że HB nie trafil z rozmiarem kokpitu. Tu już może być trudniej z możliwością poprawki.
Tradycyjnie dla modelarstwa okrętowego - nie podoba mi sie podstawka :)

(zerknij tutaj: viewtopic.php?f=31&t=8484 a także tu (przepraszam że tak się bezwstydnie powołam na swój wątek): http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=31&t=7731 - tak mi najłatwiej pokazać o co chodzi. Gdybyś potrzebowal jakichś fotek - daj znać na pw)

Dzięki za komentarze

Model powstał, aby coś po prostu ukończyć, bo Albatros dawał mi w kość. Taka żądza sukcesu, aby znowu nie rzucić modelowania w kąt Dlatego jest prosto z pudła z akcentem na eksperymenty malarskie.

Warsztaty z galeriami znam i podziwiam. Można nawet powiedzieć, że Wasze zmagania zainspirowały mnie do zaczęcia tematów morskich Ten model już zostawiam w spokoju, ale kolejne będę powoli próbował waloryzować, aby dojść do Waszego wysokiego poziomu.

Mi brakuje głębi i zacieków z otworów przelewowych. Generalnie jest potencjał ,-))