Modelarstwo z pasją

Układanie linoleum:

farba kryjąca całość blach:



oraz efekt po zdjęciu farby z mosiężnych listew mocujących:





Deskowanie rozpoczęte:

aby "zgubić" różnokolorowe blachy zrobiłem coś na wzór "preshadingu"
tak to wyszło:



wstępna warstwa kolorów głównych:




i pokład po wstępnym dodaniu filtrów olejnych:






Zastanawiam się nad dodatkowym podkreślenie łączeń pomiędzy deskowaniem przy pomocy wpuszczonego ciemniejszego koloru ale mam wrażenie, że może to być już "nieco za dużo".... nie mam tu żadnego doświadczenia....

Chyba tak. A nie myślałeś nad polakierowaniem drewnianego pokładu w ten sposób, żeby zalać dolinki pomiędzy "deskami" ?

tak właśnie - o tym myślę aby po polakierowaniu "zapuścić washa" jak mawiają fachowcy...
myślałem o delikatnym szarym lub szaro-brązowym... nie za bardzo wiem...

Poklad po zapuszczeniu delikatnego washa oraz zaakcentowaniu różnic deskowania.
Nie mam dokładnych planów Chitose ale wydaje mi się, że podział deskowania nie jest poprawny...
Japończycy nie układali desek "po niemiecku"....




parę zbliżeń:


no i mam "superglutowego" babola na początku deskowania




chęci dużo - czasu mało....

Elegancko. Ciekaw jestem jak to wygląda w naturze. &00setka to trudna skala. I tak naprawdę robimy efekt pod ludzkie oko, a nie powiększone zdjęcie. Dla tego trudno coś powiedzieć. Na mój gust te fototrawione pokłady sa mało realistyczne. Nie wieże w mozliwośc postrzeżenia pojedynczych desek w tej skali. Chyba idealnym rozwiązaniem była by kalkomania z realistycznym drewnianym pokładem. Jest takie fajne zdjęcie chyba właśnie Akagi i widać pokład z ostro zarysowanymi śladami po przyziemieniach. Bardzo kontrastowe.

No nic. Pokład japońskich lotniskowców to trudny temat. Mam nadzieje, ze uda nam sie podejść do tematu AKAGI ,-))).
Pozdrawiam

Mozemy się przymierzyc do projektu...
Model jakiej firmy?

Nowe Fujimi

Muszę więc nabyć takowego w Państwie Środka aby " się przymierzyć " do projektu...
co też uczynię...

Akagi płynie...
a w międzyczasie na Chitose prace trwaja...




postanowiłem elementy wyposażenia nadzoru lotniczego wykonać od podstaw - wypraski były mało dokładne



oraz poprawic nieco artylerie 127mm




i wykonać nowe pomosty, których nie było w zestawie PitRoad


relingi to coś czego nie lubię robić...

W akcie naprawy humoru po nielubianych relingach wykonałem odkryte stanowisko armat 127mm (typ 89).
zestaw blaszek:


komponenty armaty:



i gotowa armata:




Armata z zestawu PitRoad jest bardzo uproszczona:

Jestem pod wrażeniem. Robiłem taką armatkę do mojego "Matsu". Jedną sztukę,-)). To znam temat.

o żesz! zastanawiam sie czy potrafiłbym taką w 350-ce zrobić, chyba już nie... a co dopiero 700-tka!

Czy zawodowo masz coś wspólnego z np. kastrowaniem pcheł?

Ta blaszka do 127 to Twój wyrób ? Pytam bo efekt jest naprawdę bardzo dobry !!

Michał Janik napisał(a):Czy zawodowo masz coś wspólnego z np. kastrowaniem pcheł?

Nie.... ale amatorsko np walczę z mszycami na moim ogrodzie...

spiton napisał(a):Ta blaszka do 127 to Twój wyrób ? Pytam bo efekt jest naprawdę bardzo dobry !!

Tak - to projekt własny. To pierwsze moje działo - niejako prototyp... wymaga drobnym poprawek:
dodatkowe detale zamków i oporopowrotników w przypadku budowy wersji bez górnej osłony
urządzenia optyczne do części kontroli ognia oraz mechanizmy sterowania
oraz drobnych poprawek w celu ułatwienia montażu - pozycjonowania trzech głównych komponentów w całość

lufy zakupione w Państwie Środka...

pozdrawiam
Grzegorz