SUZUTSUKI 1-700 Aoshima

[Daniel-Martola]

No właśnie. Artur ma rację - przesadziłeś z rdzą. Tak to mógłby wyglądać po kilku latach po wojnie w bezruchu.

pozdrawiam

[spiton]

Pewnie trochę przesadziłem, ale biorąc pod uwagę, że niszczyciele były końmi roboczymi, to takie zużycie można by spróbować uzasadnić. Przede wszystkim chciałem przemycić do modelarstwa okrętowego trochę "pancerkowego" malowania :-))
A to fotka krążownika AOBA ,pierwsza jaka znalazłem, ze zniszczoną burtą. Pewnie nie tak jak u mnie, choć nie wiadomo, bo zdjęcie czarno-białe


Na tym zdjęciu dla przykładu pokazuję jak ma wyglądać kod obrazka.
xenomorph
Już się w międzyczasie domyśliłem.

[Daniel-Martola]

Niestety moim zdaniem to nie rdza na burcie.
pozdrawiam

[spiton]

Tak czy inaczej napisze jak te burty zrobiłem:-))
1.pomalowałem zacieki( szare i rdzawe) mocno rozcieńczonym humbrolem.
2. Za pomocą taśmy klejącej ,wykorzystanej jako linijka narysowałem ołówkiem pasy blach poszycia.
3. jeszcze jedna warstwa zacieków mocno rozpuszczonych.
4. Na koniec rdzawe zacieki o trochę bardziej czerwonej barwie, kładzione bardziej gęstą farbą.
5."Kształt" zacieków inspirowany i podpatrywany ze zdjęć, innych modeli i obrazków na pudełkach :-)).
Pozdrawiam

[Arkady72]

Dzięki za "technologię" robienia zacieków .
Na zdjęciu "Aoby" zniszczone burty to moim zdaniem kolejne warstwy odłażącącej szarej farby.