U-995 w skali 1:72

Zestawy, relacje z budowy, galerie ukończonych modeli, porady i problematyka modelarstwa szkutniczego.

U-995 w skali 1:72

Postprzez luke » sobota, 3 stycznia 2009, 19:40

Witam! To mój pierwszy post na forum i zarazem pierwszy model jaki zrobiłem w życiu, tak bardziej na poważnie. Zdaje sobie sprawę z niedoróbek, i pewnie znajdzie się kilka osób którym się ten model nie spodoba, postanowiłem go jednak zaprezentować by wysłuchać rad lub wskazówek doświadczonych modelarzy ;)
Ps. Zdjęcia też najwyższych lotów nie są ale w chwili obecnej nie posiadam ani sprzętu ani warunków by wykonać bardziej profesjonalne.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano sobota, 3 stycznia 2009, 23:09 przez luke, łącznie edytowano 2 razy
luke
 

Reklama

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez Arkady72 » sobota, 3 stycznia 2009, 22:44

Twój model prezentuje się bardzo fajnie. Świetnie oddany weathering części nawodnej. W części podwodnej powinien być jednak znacznie bardziej stonowany. Co nie umiejsza Twojego udanego debiutu na forum - witaj !
Tworzona dziś przyszłość będzie naszą teraźniejszością!
Avatar użytkownika
Arkady72

WM2
 
Posty: 1910
Dołączył(a): sobota, 19 stycznia 2008, 10:27

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez luke » sobota, 3 stycznia 2009, 23:04

Dzięki za opinię i rady. Miło słyszeć takie słowa od doświadczonego modelarza :) Co masz na myśli mówiąc stonowany? Kolor części podwodnej jaśniejszy?
luke
 

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez siara1939 » sobota, 3 stycznia 2009, 23:17

Generalnie chodzi o to, ze lodzie nie rdzewieja ponizej linii wodnej tak jak nad nia.
Fajny model wyszedl. Dodam, ze obserwowalem jego powstawanie od paru miesiecy. Na pewno lepszy od Twojego pierwszego. Czekam na nowy projekt- podobno wczesne VIIC. :D
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez Arkady72 » sobota, 3 stycznia 2009, 23:21

Miałem na myśli to, że rdzawe zacieki i tym podobne efekty zarówno w części nawodnej i podwodnej wyglądają bardzo podobnie w Twoim u-boocie. A przecież to część nawodna jest z reguły bardziej zmaltretowana przez siły natury. Kolory są OK :) .
Tworzona dziś przyszłość będzie naszą teraźniejszością!
Avatar użytkownika
Arkady72

WM2
 
Posty: 1910
Dołączył(a): sobota, 19 stycznia 2008, 10:27

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez luke » niedziela, 4 stycznia 2009, 00:03

Arkady72, siara1939, dziekuję za rady i sugestie. Tak następny model to będzie wczesny VIIC. Planuję jeszcze dodać część załogi na tylnym pokładzie więc mogę też dopracować sczegóły które mi podałeś. Tak czy inaczej dzięki cenię sobie waszą szczerość ;)
luke
 

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez spiton » piątek, 9 stycznia 2009, 01:01

Model bardzo fajnie pomalowany. Z czadem , odważnie. Oczywiście siara i Arkady maja racje co do różnic w rdzewieniu. Nie to żebym się znał, ale oni na pewno tak.:-)) Co to za model??
W ogóle model fajny, problem w tym, że po siarze nic już nie jest takie samo :-)))
Pozdrawiam I gratuluję.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez luke » piątek, 9 stycznia 2009, 14:03

To Revellowski typ VIIC/41 w skali 1:72. Wielkie bydle ale przyjemnie się go składało i malowało. Co do modelu Siary to oczywiście masz racje :) Tylko do jasnej ciasnej kiedy on go wreszcie pomaluje hehe. BTW dzięki za opinie.
luke
 

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez Tailgunner » niedziela, 11 stycznia 2009, 14:33

Cześć Luke.
Podoba mi się.Fajnie Ci wyszedł .Każdy następny będzie jeszcze lepszy. Zobaczysz.
Niestety we wszystkich Revellowskich zestawach linka na olinowanie jest fatalna. Też popełniłem ten błąd.
Efekt mechacenia można zlikwidować częściowo przeciągając linkę między palcami posmarowanymi jakimś bezpiecznym klejem.Nawet zwykłym biurowym. Ale najlepiej kupić coś bardziej odpowiedniego.
Zobacz tutaj:
http://arch.navalis.pl/index.php/cPath/169_187

Co do rdzy i efektów eksploatacji , pamiętajmy ,że u-995 jest to jeden z nielicznych zachowanych u- bootów i obecnie wygląda bardzo "fabrycznie".
Avatar użytkownika
Tailgunner
 
Posty: 131
Dołączył(a): wtorek, 9 września 2008, 01:10
Lokalizacja: Nysa

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez luke » wtorek, 13 stycznia 2009, 13:33

Dzięki Tailgunner. Co do "mechacenia" linek to już wygładziłem je trochę bezbarwnym lakierem, ale będę musiał to chyba powtórzyć. A jeżeli chodzi o Twoje ostatnie zdanie:
Tailgunner napisał(a):Co do rdzy i efektów eksploatacji , pamiętajmy ,że u-995 jest to jeden z nielicznych zachowanych u- bootów i obecnie wygląda bardzo "fabrycznie".

Nie bardzo rozumiem jak mam je traktować :P Jako pochwałę czy raczej przeciwnie ? heh.
luke
 

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez Tailgunner » środa, 14 stycznia 2009, 02:20

To wolne stwierdzenie. Paradoksalnie U-995 wygląda obecnie lepiej niż w czasie wojny.Z wiadomych powodów.
I w opozycji do ogólnie przyjętych trendów i technik modelarskich , można by go zrobić "legalnie" bez śladów eksploatacji.
Avatar użytkownika
Tailgunner
 
Posty: 131
Dołączył(a): wtorek, 9 września 2008, 01:10
Lokalizacja: Nysa

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez fragles » środa, 14 stycznia 2009, 17:55

Tailgunner napisał(a):Efekt mechacenia można zlikwidować częściowo przeciągając linkę między palcami posmarowanymi jakimś bezpiecznym klejem.Nawet zwykłym biurowym.


Na sPWM-ie szkutnicy (ci od żaglowców) prezentowali sposób na uzyskanie linek bez sterczących kłaczków. Ponoć najlepiej przeciągnąć linkę przez wosk pszczeli, a później wyrównać palcami, kilkakrotnie przeciągając tak, żeby się rozgrzało.
Nie miałem wosku pszczelego, więc użyłem zwyczajnej parafiny ze świeczki. Efekt był całkiem do przyjęcia: zmechacenie wyraźnie zanikło, linka była w dalszym ciągu giętka (nie wysztywniła się jak po lakierze). Problemem jest tylko klejenie tak zaimpregnowanej linki.
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1560
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: U-995 w skali 1:72

Postprzez siara1939 » środa, 14 stycznia 2009, 18:11

Prawda co napisal fragles. Najszybciej mozna ten specyfik znalezc pod nazwa "Bees wax".
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19


Powrót do Szkutnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości