Modelarstwo z pasją

Ok zakładam nowy wątek.Tak jak wcześniej pisałem mój uboot będzie miał dodatkowo otwarty przedział torpedowy.
Różnice w szkielecie.



Szkielet podstawowy ukończony.



Pierwsze cztery elementy stępki sklejone i wklejone.


Kolejny element stępki sklejony ale wymaga trochę szlifowania w okolicy pokryw ze względu na nierówności.


Kolejne elementy które będą wymagały mnóstwa szlifowania ze względu na grubość i wycinania otworów.


Tutaj trzeba będzie trochę przyciąć szkielet żeby zrobić miejsce na wręge którą będzie widać przez otwory przepływowe.

Jedna połowa wycieniowana i wycięte otwory.


Tak to wygląda przyłożone na sucho.

Szkielet wycięty pod konstrukcje widoczne przez otwory przelewowe i pod przedział torpedowy.


Mam pytanie do znawców ubootów; w VII były trzy czy cztery pokrywy widoczne na zdjęciu i raczej nie były wklęsłe tylko albo na równo lub ewentualnie wystające???

Tak z ciekawości spytam, bo wątek jest ciekawy, czy masz już wszystkie elementy, czy seria jest jeszcze w trakcie?

karambolis8 napisał(a):Tak z ciekawości spytam, bo wątek jest ciekawy, czy masz już wszystkie elementy, czy seria jest jeszcze w trakcie?

Nie mam wszystkich numerów dopiero wyszło 29.
Trochę dłubaniny przy konstrukcji wewnętrznej ale myślę że wyszło całkiem nieżle.

Pomalowane i zrobione brudzenie.



Imitacja kadłuba sztywnego wklejona.


Tak to wygląda z zewnątrz.





I wpasowane w szkielet.

Jedziemy pomału z pokrywaniem kadłuba poszyciem.Elementy białe robię sam ponieważ panowie z Hachette podobnie jak w Bismarcku dalsze poszycie będą robić z setek listeweczek a to nie moja bajka.

piterek napisał(a):Pomalowane i zrobione brudzenie.

Nooooo Panie, świetna robota - obserwuję z zainteresowaniem

Przybyło trochę poszycia.

Pomału jedziemy dalej z poszyciem.

Kolejny element wymagający rzeźbienia i konstrukcji wewnętrznej.

Fajnie Ci to idzie. Weź mi powiedz, czym robiłeś otwory przepływowe? Masz jakąś mini szlifierkę czy wszystko manualnie?

Oto narzędzia.Tym po prawej wycieniowuje poprzez skrobanie do grubości około 0,3 mm , środkowym wycinam otwory a wykałaczką z naklejonym papierem ściernym wykańczam.Właśnie walcze z otworami koło śrub.Jest ich tylko 176 !!!!! .Nie lubie powtarzalności wykonywanych czynności a taka liczba otworów mnie dobija. Pocieszam się tym że już zostało około dwudziestu do wycięcia.

Próbowałem skalpelem wycinać i przyznam że trzeba dużo pracy włożyć żeby jakoś to wyglądało.

Wymordowałem te otwory nie bez problemów.


Dotarła do mnie taka płytka .
Genialne zdjęcia w bardzo dużej rozdzielczości z zewnątrz i wewnątrz.

Element wymaga poprawek. Otwory zakreślone w czerwonych kółkach są do zaślepienia , natomiast trzeba wyciąć po cztery nowe z każdej strony tak jak narysowałem . Oprócz tego korekty wymaga kształt osłony wału mniej więcej tak jak zaznaczyłem .

Śledzę z nieukrywanym zaciekawieniem