Modelarstwo z pasją

Troszkę z innej beczki. Na początek maleńki Gliser S-1.
Oczywiście wygląd prawdopodobny na podstawie opisów. W sumie było w 1939 r 7 Gliserów w trzech rożnych typach. Jeśli się mylę to bardzo proszę o korektę, bo wszelkie uwagi są bardzo pożądane.
Budowa z zmierzenia ma być prawie całkowicie z drewna, długość modelu to ok. 6 cm.
Docelowo chcę zbudować wszystkie Glisery, a jak się uda to odlać je w żywicy. Dziś jeszcze dam fotki z różnych etapów.
Na razie to próbny pierwszy egzemplarz
Może kogoś zainteresuje ten całkowicie i totalnie niszowy temat.

Fotka dość kiepska ale widać kierunek działania.

Z pcv nie było by prościej ?
No i skala jakaś bardziej ludzka (1/35)

Nie wiem czy byłoby prościej, tu potem wystarczy zabejcować i polakierować i jak żywy
Nawet faktury drewna nie trzeba imitować.
A co do skali to przeważnie wszyscy to robią w 1/100 ( jeśli chodzi o FP ) a ja sobie wybrałem 1/72 bo moge np. obok postawić sobie półmetrową MOTWĘ ( też gdzieś ją tam robię i chyba zrobię porównanie na fotce )
Zresztą to tylko mały fragmencik większego grupowego projektu, który już gdzieś tam ogłosiłem.
100 x 100 czyli sto okrętów na stulecie Flotylli Pińskiej i wszystkie w jednej skali więc 35-tka raczej odpada
Jak coś to zapraszam do współpracy.

Nie mogę już edytować poprzedniego postu ( wy też tak szybko macie ? )
Więc daje tu porównanie do Mątwy w tej samej skali.

Pierwszy Gliser prawie gotowy, jeszcze tylko drobne poprawki, malowanko i silniczek
. Mam nadzieję, że drugi będzie lepszy.

A tu jest pierwszy Gliser prawie polakierowany


I silniczek do niego w budowie

No to przydała by się szypka

powoli dalej

Tak to wygląda.

Taka sobie fotka na koniec tego Glisera. Nr-2 i Nr-3 są już w budowie,

A tym razem ślizgowiec w budowie. Jeszcze troszkę toporny .

Więc ślizgowiec dostał silnik oraz sterownice ( przy tylnym siedzeniu ) i już niedługo dołączy do kolekcji.
Wiem, że tu jest mało szkutników, ale mimo wszystko chciałem przybliżyć wam te śliczne jednostki.
Ślizgowce takie były na wyposażeniu Flotylli Pińskiej i osiągały prędkość do 70 km/h. Było też kilka w prywatnych rękach, A nawet Prezydent Mościcki miał własnego ślizgowca. Fascynuje mnie jak bardo skąpe są informacje na ich temat. Mam nadzieję, że choć w części przybliżę wam ich historię i budowę. Do tej pory udało mi się zidentyfikować 7 różnych ślizgowców. Różnych w sensie koncepcyjnym, bo były z pływakami, z redanem, z zakrytą kabiną, morski itd. A niektóre z nich prawdopodobnie były produkowane w małych seriach.
Ten jest to najprostszy rodzaj ślizgowca z płaskim dnem.