Modelarstwo z pasją

"Podczas całego życia pozował do 22 portretów, co było rekordem XVII wieku.
Miał reputację wielkiego pijaka, stąd wiele gospód tamtych czasów nazwanych zostało jego imieniem. Był człowiekiem próżnym, mającym niezwykle wysokie mniemanie o sobie, co powodowało, że nie potrafił współpracować z innymi"

Tyle Wikipedia o jednym z admirałów(drugi to ojciec Cornelis) który użyczył imienia temu statkowi.

Ciekawa postać.

Model to żywica Niko.
Planuje osadzić go w wodzie w momencie kiedy robi dynamiczny zwrot przed atakiem torpedowym.
I o tzw koński paznokieć torpedy przechodzą bokiem.
Marynarze oddychają z ulgą i wznoszą kielichy rumu,pijąc zdrowie patrona.













Na nadbudówkach są jakieś dziwne ledwo widoczne deskowania których nie powinno tam być.
Kadłub w ogóle jakiś taki kiepskawy.

Próba wyprowadzenia fatalnych linii na burtach spaliła na panewce
Muszę wszystko zeszlifować i odtworzyć.

Orka na ugorze... Trzymam kciuki.

O ile z burtami jakoś się uporałem;





to nie spodziewałem się że makro i surfejser są aż takimi wrogami firmy NIKO.
Podejrzewam jeszcze że piąta kolumna w postaci druku 3Dupa też ma swój udział.

Odwagi, niech moc będzie z Tobą!

Co za gluty...
A ja kręcę nosem na White Ensgin Models...
Pora przeprosić!

Oj, rób foty z pół metra bo faktycznie to zło. (Czy będziesz to wyprowadzał?)

Może przegiąłem z tymi zdjęciami?Trzeba je robić aparatem fotograficzny a nie mikroskopem.

Moc już zebrałem i nawet udało mi się wyszlifować nadbudówkę dziobową.Jest to pracochłonne ale coś z tego Trumpa jeszcze będzie,nie warto go od razu posyłać do Abrahama

Moje Niko wyglądają na zbliżeniach podobnie

Mój kontakt z Niko ograniczył się do Heleny.
Porównując oba modele starszy wypada znacznie lepiej.Zastosowanie druku 3D nie wpłynęło na jakość produktu,wręcz przeciwnie.

Flyzloty napisał(a):Mój kontakt z Niko ograniczył się do Heleny.
Porównując oba modele starszy wypada znacznie lepiej.Zastosowanie druku 3D nie wpłynęło na jakość produktu,wręcz przeciwnie.

Bo dla obniżenia kosztów do odlewania zaczęli używać form ze styropianu.

W instrukcji stoi że pokolorować okręt trzeba następującymi farbami;

507A dark gray

507B medium gray

507C light gray

Czyli to są barwy Royal Navy?

Mecenas napisał(a):

Flyzloty napisał(a):Mój kontakt z Niko ograniczył się do Heleny.
Porównując oba modele starszy wypada znacznie lepiej.Zastosowanie druku 3D nie wpłynęło na jakość produktu,wręcz przeciwnie.

Bo dla obniżenia kosztów do odlewania zaczęli używać form ze styropianu.

Faktycznie, ślady na elementach przypominają fakturę styropianu.

Flyzloty napisał(a):W instrukcji stoi że pokolorować okręt trzeba następującymi farbami;

507A dark gray

507B medium gray

507C light gray

Czyli to są barwy Royal Navy?

Tak by wynikało z oznaczeń farb.

Hataka ma nawet taką ładną grafikę, aczkolwiek co do barwy kilku "kolorów" mam wątpliwości

Dzięki macias13_84.
To są akryle?

pyrr pyrr pyrr....

prawie gotowy