Modelarstwo z pasją

Mam tu archiwalną fotkę.. mało czytelną, spróbuje improwizować.
Zaczynam od hangaru, w tym miejscu zdaje się będzie najwięcej roboty. Poza tym, muszę usztywnić „chudy” pokład na rufie.

Będę - jak zwykle - kibicował. Bardzo lubię te Twoje wraki (Haruna wymiata).

Trzymaj kciuki Olo..zapowiada się ciężka walka z plastikiem.
Obejrzałem sobie film na YT. Dach hangaru mocno pokiereszowany..po lewej stronie patrząc w kierunku rufy stanowisko katapulty całkowicie zniknęło.
Składam detale modelu wyłącznie na sucho i czekam aż mi „skacząca piłeczka” w którymś momencie pęknie.

Trzymam, trzymam, ale jestem spokojny - na pewno coś fajnego zrobisz!

Już nieodwracalnie zniszczyłem dobry zestaw modelu...

W środku hangaru znajduje się stabilizator, którego nie wklejam. Potem trzeba będzie się tego detalu pozbyć. Kleję tylko dwie boczne ścianki do dachu. Stabilizator w gniazda centrujące i teraz tylko trzeba odciąć zbędny plastik.

Hangar już na swoim miejscu.

Stanowisko katapult w przebudowie.

Jak hangar wyglądał w środku nie wiem i nie zamierzam tego odtwarzać. Pustą przestrzeń jednak będę musiał czymś wypełnić, aby dach nie zapadł się całkowicie do środka.
Dach wytnę z miedzianej folii...

Jeszcze nowiuteniki dach...

Fajnie idzie.
Mam pytanie. Jeśli jakaś część przy obróbce wyleci w czeluść kosmosu lub bezkres dywanu, to ich poszukujesz, czy stwierdzasz, że aż tak bardzo potrzebna nie będzie?
Standardowe modelarstwo w tej skali znacząco obciąża stawy kolanowe.

ewpiga napisał(a):Jak hangar wyglądał w środku nie wiem...

http://shipmodels.info/mws_forum/download/file.php?id=69417&sid=81bdd09c105fd3e28416f9c8e4d0fb40&mode=view
http://shipmodels.info/mws_forum/download/file.php?id=69922&sid=9b16ba407868a69e801dff5f25b88ac5&mode=view

Co ten pokład taki w kratkę?

jwk napisał(a):Mam pytanie. Jeśli jakaś część przy obróbce wyleci w czeluść kosmosu lub bezkres dywanu, to ich poszukujesz, czy stwierdzasz, że aż tak bardzo potrzebna nie będzie?
Standardowe modelarstwo w tej skali znacząco obciąża stawy kolanowe.

Jako, że u mnie na warsztacie w większości same popsute modele to nie szukam, staram się dbać o stawy. Te wystrzały w kosmos jednak strasznie irytujace i do tych ważnych bardzo potrzebnych detali padam na kolana.

Rhayader napisał(a):Co ten pokład taki w kratkę?

Dzięki za sznurki. To co widać w windzie trzeba będzie jednak zrobić.
Dlaczego akurat w kratkę? nie dociekałem. Wzorek powtórzyłem z blaszki „Ocean Spirit” dedykowanej do modelu „Ise”

Folia dość mocno świeciła po oczach. Blik przeszkadzał w pracy więc prysnąłem podkładem i dla wizualizacji zapuściłem delikatną podmalówkę.

To była betonowa wylewka. Na filmie dobrze widać te kawałki gruzu i stalowy pokład z takimi trzpieniami, co by pewnie ten beton się trzymał.

Znaczy.., kratka na blaszce „Ocean Spirit” to fanaberia twórców? O tym betonie wiedziałem. Problem był tylko taki z jakich materiałów w miarę realistycznie, w tak małej skali to odtworzyć? Padło na folię samoprzylepną, która jest cienka i na tyle sztywna, że mogłem wytłoczyć w niej wzór obrotnic wraz z szynami. To dla wygody. Popracuje dalej na folii i jeśli się coś konkretnego urodzi zostawię, albo zwyczajnie ten dach jak nalepkę od plastiku odkleję i pokombinuję z innym materiałem.