[in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Zestawy, relacje z budowy, galerie ukończonych modeli, porady i problematyka modelarstwa szkutniczego.

[in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez łsobota » wtorek, 30 października 2007, 17:02

Witam!
Trzeci z moich okrętów - tym razem pancernik Musashi
Obrazek

Jest to zestaw Tamiyi (numer 31114) datowany na 1998 (na rynku dostępny jest jeszcze stary zestaw numer 31106, kiepskiej ponoć jaości) pozwalający na wykonanie tego pięknego okrętu w wersji z 1942 roku. W sporym (jak na tą skalę) pudle dostajemy 7 czysto odlanych ramek z szarego plastiku, dwa elementy kadłuba i cztery kalki z banderami, hinomaru itp. Całości dopełniają dwie metalowe sztabki.

Tyle tytułem wstępu. A teraz czas na prezentacje zawartości pudełka.
Instrukcja, kalki i bandery:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kadłub:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wypraski:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
dwie ostatnie ramki są podwójne
Obrazek

I na koniec rzut oka na kilka szczegółów:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Łukasz Sobota Obrazek
Avatar użytkownika
łsobota
 
Posty: 183
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:49
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice / Kraków (coraz rzadziej niestety)

Reklama

modele polskich samolotów

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez @rtur » wtorek, 30 października 2007, 22:13

Model wygląda bardzo obiecująco. Nie miałem jeszcze do czynienia z modelarstwem okrętowym ale planuje w bliskiej przyszłości nadrobić te braki. Tym bardziej czekam na relacje z budowy, może coś podpatrze :)
@rtur
 

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez łsobota » środa, 31 października 2007, 12:36

@rtur napisał(a):Model wygląda bardzo obiecująco. Nie miałem jeszcze do czynienia z modelarstwem okrętowym ale planuje w bliskiej przyszłości nadrobić te braki. Tym bardziej czekam na relacje z budowy, może coś podpatrze :)

Witam!
Normalnie sklejam samoloty w 1:72 i okręty traktuję jako miłą odskocznie co i Tobie polecam, bo z tymi "maleństwami" to super zabawa jest :D Na razie sklejam krążownik Nagara (relację możesz obejrzeć tutaj ) A co będzie potem, to nie wiem - może Musashi właśnie, a może co innego... W każdym razie obiecuję, że relację zamieszczę na PWM'ie.

A jeżeli chcesz popatrzeć na relacje z budowy okrętów w 1:700 (i nie tylko) i przy okazji "coś podpatrzeć" to polecam fora www.modelwork.pl oraz www.mikromodele.fora.pl - dużo fajnych modeli tam powstaje/powstało. A jak chcesz zerknąć na "gotowce" to polecam galerie na www.steelnavy.com oraz www.modelshipgallery.com.
Łukasz Sobota Obrazek
Avatar użytkownika
łsobota
 
Posty: 183
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:49
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice / Kraków (coraz rzadziej niestety)

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez @rtur » środa, 31 października 2007, 18:50

Dzięki Łukasz za linki, jest co podpatrywać :)
Nie wiem tylko czy na te "maleństwa" znajde miejsce. Jeden to jeszcze nie będzie problem ale jak mi się spodoba i nabiore chęci na więcej to wtedy będzie potrzebne małe przemeblowanie :D
@rtur
 

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez łsobota » środa, 31 października 2007, 21:34

@rtur napisał(a):Dzięki Łukasz za linki, jest co podpatrywać :)

Nie ma za co :mrgreen:

@rtur napisał(a):Jeden to jeszcze nie będzie problem ale jak mi się spodoba i nabiore chęci na więcej to wtedy będzie potrzebne małe przemeblowanie :D

No tu trzeba faktycznie uważać. Sam kupiłem Nagarę tak dla odmiany a skończyło się na tym, że w tej chwili mam trzy a sześć następnych do mnie płynie, leci, jedzie albo pełźnie ;o) Ale obiecałem już sobie, że w tym roku już koniec :P

@rtur napisał(a):Nie wiem tylko czy na te "maleństwa" znajde miejsce

Co do wielkości to różnie z tym bywa. Zresztą co będę pisał, po prostu wstawię fotkę:
Obrazek
(od góry IJN "Musashi", IJN "Kuma" & IJN "Zapałka")
Łukasz Sobota Obrazek
Avatar użytkownika
łsobota
 
Posty: 183
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:49
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice / Kraków (coraz rzadziej niestety)

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez @rtur » środa, 31 października 2007, 21:55

łsobota napisał(a):Ale obiecałem już sobie, że w tym roku już koniec

Ja tak sobie obiecuje za każdym razem jak wybieram się do sklepu modelarskiego - jeden modelik malutki tylko kupie i prędko wychodze. Kolejna wizyta najprędzej w następnym miesiącu. Tak się jakoś składa że sklep zawsze stoi na mojej drodze i wpadam obiecując sobie że tylko okiem rzuce, pogadam chwilke ze sprzedawcą... i stan konta ulega zmianie :mrgreen:
Wielkość faktycznie jest zróżnicowana, przy kupnie modelu będę musiał uważać bo może się okazać że na moim małym biureczku do klejenia się nie zmieści :lol:
@rtur
 

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez Mateusz Sakowicz » środa, 31 października 2007, 22:08

Od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu nowego Yamato w 1/700 z Tamiyi, na pewno większość elementów obu zestawów jest uniwersalna. Kiedyś sklejałem Yamato w 1/700 Tamiyi, ale jeszcze ze starych form (datowanych jakoś na lata 70'). Nie był oczywiście tak precyzyjny jak Twój Musashi, niemniej i tak cieszył oko, zresztą w towarzystwie np. Kinge George V i Scharnhorsta wygląda nadal na półce na model w "innej skali", wygląda przy tym dość zabawkowo, ale to już wina mojego "sklejactwa"... Do zestawu zakupionego przez Ciebie mógłbyś zapewne zaadoptować blaszki Eduarda dedykowane do Yamato, tu jednak trzeba także uważać, ponieważ był zestaw przeznaczony dla starej edycji modelu oraz do nowej...
Jeśli mowa o okrętach w 1/700 to Trumpeter nadrabia zaległości - właśnie wyszedł Richelieu, także Hood w konfiguracji z 1941r. (w przygotowaniu także wersja z 1931)...
Richelieu to jak dla mnie hit, wcześniej był tylko oscylujący w okolicach 120 USD model Pit-Road (żywica + biały metal)...zresztą Trupmeter przygotował Richelieu właśnie we współpracy z Pit-Road.

Pozdrawiam!

Mateusz
Avatar użytkownika
Mateusz Sakowicz
 
Posty: 86
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 18:53

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez łsobota » środa, 31 października 2007, 22:30

Mateusz Sakowicz napisał(a):Od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu nowego Yamato w 1/700 z Tamiyi

Zestawów Yamato jest całe zatrzęsienie, więc będziesz miał w czym wybierać. Pozwolę sobie zamieścić listę zestawów jakie udało mi się znaleźć (może się komuś przyda):
Tamiya
31105 - stary i podobno kiepski model (zapewne to ten z lat 70-tych o którym wspomniał Mateusz)
31113 - odpowiednik mojego Musashi (przyzwoity, aczkolwiek wymagający waloryzacji model)
89668 - to samo co 31113 tylko w pudełku nawiązującym do filmu o Yamato
89679 - to samo co 31113 + krążownik Yamagi + osiem niszczycieli

Fujimi
42131 - podobno całkiem udany model ukazujący okręt z przełomu 1942/43 (jakością nie odbiegający od nowej Tamiyi)
42133 - Yamato z bitwy o Leyte
42135
42137 - to samo co 42135 + blacha
42139 - wersja z 1945 + blacha (model w wersji z całym kadłubem!)
42142 - model w wersji "co by było gdyby..." - Yamato z działami 506 mm
42143 - to samo co 42137 (podobno żadnych różnic, ot taki chwyt marketningowy)
42144 - to samo co 42142 + blacha

Mateusz Sakowicz napisał(a):Do zestawu zakupionego przez Ciebie mógłbyś zapewne zaadoptować blaszki Eduarda dedykowane do Yamato, tu jednak trzeba także uważać, ponieważ był zestaw przeznaczony dla starej edycji modelu oraz do nowej...

Do wykonania Musashi mam zamiar użyć następujących blach:
- toczone lufy dział [Lion Roar E700020]
- relingi [Aber lub Lion Roar - zależy jakie akurat będę miał pod ręką]
- fototrawione "ludziki" [Lion Roar E700010]
- zestaw Eduarda dla Yamato [17016 - wykorzystam co się będzie dało]
- katapulty dla wodnosamolotów [Lion Roar E700018 albo z blachy Edurda - zależy która będzie ładniejsza]

@rtur napisał(a):Ja tak sobie obiecuje za każdym razem jak wybieram się do sklepu modelarskiego - jeden modelik malutki tylko kupie i prędko wychodze. Kolejna wizyta najprędzej w następnym miesiącu. Tak się jakoś składa że sklep zawsze stoi na mojej drodze i wpadam obiecując sobie że tylko okiem rzuce, pogadam chwilke ze sprzedawcą... i stan konta ulega zmianie :mrgreen:

No właśnie, tak to się zazwyczaj kończy. W piątek miałem iść do krakowskiego Phantoma "pooglądać" Ki-60 z RS'a, ale na szczęście się trochę pochorowałem :D

@rtur napisał(a):Wielkość faktycznie jest zróżnicowana, przy kupnie modelu będę musiał uważać bo może się okazać że na moim małym biureczku do klejenia się nie zmieści :lol:

W 1:700 modele są w "sam raz" - oczywiście jeżeli nie nastawiasz się na lotniskowce i "mutanty" pokroju Yamato/Musashi ;o) Wtedy trzeba się liczyć z ponad 30 centymetrami.
Łukasz Sobota Obrazek
Avatar użytkownika
łsobota
 
Posty: 183
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:49
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice / Kraków (coraz rzadziej niestety)

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez Mateusz Sakowicz » środa, 31 października 2007, 22:56

Isoboto, dzięki za zestawie wszystkich 'aftermarket products' :) Widzę, że przymierzasz się do naprawdę multimedialnego Yamato - super! Zestaw Eduarda, który wybrałeś ma relingi, ale może inni, wymienieni przez Ciebie producenci oferują lepsze. Czekam z niecierpliwością na relację. Sam mam rozgrzebany zestaw Tiger'a w 1/700 (I wojna, model Combriga, zresztą znakomite modele wypuszcza ostatnimi czasy ta moskiewska firma)...nie wiem jednak kiedy uda mi się do niego wrócić.

Pozdrawiam,

Mateusz
Ostatnio edytowano środa, 31 października 2007, 23:44 przez Mateusz Sakowicz, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Mateusz Sakowicz
 
Posty: 86
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 18:53

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez łsobota » środa, 31 października 2007, 23:42

Mateusz Sakowicz napisał(a):dzięki za zestawie wszystkich 'aftermarket produkcts'

Nie ma za co :mrgreen:

Mateusz Sakowicz napisał(a):Widzę, że przymierzasz się do naprawdę multimedialnego Yamato

Nie Yamato tylko Musashi ;o)

Mateusz Sakowicz napisał(a):Zestaw Eduarda, który wybrałeś ma relingi, ale może inni, wymienieni przez Ciebie producenci oferują lepsze

Zobaczę, co tam Edek oferuje. Abera mam jedną blaszkę i zapewne zużyję ją na lekkie krążowniki, a drugiej nie kupię, bo Lion Roar sprowadzany z Hong Kongu wychodzi dwa razy taniej :shock:
Ostatnio edytowano czwartek, 1 listopada 2007, 06:01 przez łsobota, łącznie edytowano 1 raz
Łukasz Sobota Obrazek
Avatar użytkownika
łsobota
 
Posty: 183
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:49
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice / Kraków (coraz rzadziej niestety)

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez @rtur » środa, 31 października 2007, 23:51

Łukasz w modele i dodatki zaopatrujesz się w miejscowym sklepie czy sprowadzasz z wielkiego świata ??
@rtur
 

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez łsobota » czwartek, 1 listopada 2007, 00:27

@rtur napisał(a):Łukasz w modele i dodatki zaopatrujesz się w miejscowym sklepie czy sprowadzasz z wielkiego świata ??

Jeśli chodzi o okręty to zdecydowanie "wielki świat", a dokładniej Azja - bo Polska wychodzi niestety dwa do trzech razy drożej :? (dla przykładu za Musashi - z przesyłką lotniczą - zapłaciłem w przeliczeniu ok. 45 złotych, podczas gdy w polskich sklepach jego cena waha się od 90 do 105 złotych)
Zakupy robię w zasadzie w dwóch sklepach - www.hlj.com (Japonia) oraz www.luckymodel.com (Hong Kong). Jak na moje potrzeby (japońskie okręty z serii waterline i blachy) to ich oferta jest nad wyraz zadowalająca. Do tego dochodzi szybka realizacja (jeżeli oczywiście to co chcesz zamówić mają akurat na stanie). No i co jest bardzo miłe - luckymodel blachy wysyła na własny koszt :D
Łukasz Sobota Obrazek
Avatar użytkownika
łsobota
 
Posty: 183
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:49
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice / Kraków (coraz rzadziej niestety)

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez @rtur » czwartek, 1 listopada 2007, 00:46

Rzuciłem okiem na oferty i faktycznie ceny w porównaniu do naszych są wręcz rewelacyjne nawet z kosztami przesyłki. Musze Cie Łukasz podpytać w jaki sposób dokonujesz płatności.... i ogólnie o wszystko ;o)
@rtur
 

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez łsobota » czwartek, 1 listopada 2007, 01:17

@rtur napisał(a):Rzuciłem okiem na oferty i faktycznie ceny w porównaniu do naszych są wręcz rewelacyjne nawet z kosztami przesyłki

Trzeba tylko uważać, żeby Ci vat'u nie przywalili (limit to chyba 20€ - zresztą zdaje się była już na PWM'ie dyskusja na ten temat - poszukaj pod hasłem cło). Tutaj lepszy jest Luckymodel - przy składaniu zamówienia można zaznaczyć, żeby zaniżyli wartość, nie wrzucali faktury do pudła, wysłali towar w nieoznakowanym pudle lub jak prezent (wtedy kwota wolna od podatku wzrasta bodajże do 40€).

Musze Cie Łukasz podpytać w jaki sposób dokonujesz płatności.... i ogólnie o wszystko ;o)

W HLJ możesz płacić kartą oraz masz jeszcze możliwość zapłacenia przez PayPala. Natomiast w Luckymodel płaci się w zasadzie tylko kartą (Visa/Mastercard). Istnieje jednak możliwość zapłaty przelewem bankowym, ale w tym przypadku należy się wcześniej skontaktować mailowo ze sklepem ( info@luckymodel.com ) aby otrzymać dane potrzebne do przelewu. I to chyba wszystko, ale jakby co to pytaj - postaram się odpowiedzieć.
Łukasz Sobota Obrazek
Avatar użytkownika
łsobota
 
Posty: 183
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:49
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice / Kraków (coraz rzadziej niestety)

Re: [in box] IJN Musashi - Tamiya, 1:700

Postprzez @rtur » niedziela, 4 listopada 2007, 19:45

No i się wszystkiego dowiedziałem na temat zakupów z Wielkiego Świata. Znając moje szczęście już przy pierwszych zakupach będę miał "randke" z celnikami.

Łukasz walczysz już z Musahsi czy jeszcze się do niego modlisz ? ;o) :D
@rtur
 

Następna strona

Powrót do Szkutnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości