Pytania dotyczące konkursu lotniczego (5.edycja)

[Mecenas]

Czy w związku z tym , że spiton opóźnia ogłoszenie wyników to może warto się zastanowić, czy jego oceny należy brać pod uwagę

Tak, należy.

[Mecenas...Kolekcjoner...]

a to dlaczego?

[Mecenas]

Ponieważ jest pełnoprawnym członkiem jury.

[Mecenas...Kolekcjoner...]

Przy okazji czy wiadomo jakie sa wyniki konkursu...

[mnak24]

wreszcie do żeczy, ja po swojemu se 13 punktów postawiłem

[malinowski]

wreszcie do żeczy, ja po swojemu se 13 punktów postawiłem

Pirmo: do rzeczy
Secundo: możesz wstawić sobie i 50 i pobiec do sklepu kupić nagrodę.

Opóźnienia w publikacji wyników są efeketem problemów z działaniem forum w zeszłym tygodniu. Sędziowe maieli dwa tygodnie na ocenę modeli z czego przez tydzień forum nie działało poprawnie. Wyniki będą dzisiaj ok 20 -> muszę wrócić z pracy zjeść obiad i je uporządkować.

[malinowski]

Rzuclili wyniki: viewtopic.php?f=454&t=36452&p=446798#p446798

[Cichociemny]

Opóźnienia w publikacji wyników są efeketem problemów z działaniem forum w zeszłym tygodniu.

A dlaczego lista nagród (która zazwyczaj pełni funkcję przynęty na uczestników) została opublikowana po zakończeniu konkursu, czyli z ponad 6 miesięcznym opóźnieniem (bo chyba stwierdzenie "Lista nagród podana zostanie w najbliższym czasie" widniejące w regulaminie konkursu opublikowanym 1.12.2012 nie oznacza "za pół roku")?

Analogiczne pytanie o publikację na forum składu sędziowskiego, chyłkiem po 5 miesiącach trwania konkursu (zresztą tak samo chyłkiem jeszcze potem zmienionego), pomimo takiego samego początkowego stwierdzenia o "najbliższym czasie".

Czego efektem są te opóźnienia?

[piotr dmitruk]

Jaki w tym widzisz problem?
Czy to wszystko miało wpływ na przebieg konkursu?
Byłeś modem i wiesz jakie mogą być trudności np. z pozyskaniem sponsorów, lub wyrażeniem zgody na sędziowanie.
Co to znaczy "chyłkiem"? Że nie było o tym artykułu w "Wyborczej"? Post był jawny dla wszystkich w momencie opublikowania.

Aa, gdybyś jeszcze szukał wad na forum, to Ci podpowiem, że jest nieuzupełniona galeria w "lotniczych", ale zrobię to jak się przestanę zajmować bzdurnymi wojenkami.

[Cichociemny]

A dlaczego nie odpowiedziałeś na postawione pytania? Bo chyba nie chcesz sugerować że pięć miesięcy trwało "wyrażanie zgody na sędziowanie"?

Jaki w tym widzisz problem?
Czy to wszystko miało wpływ na przebieg konkursu?
Byłeś modem i wiesz jakie mogą być trudności np. z pozyskaniem sponsorów, lub wyrażeniem zgody na sędziowanie.
Co to znaczy "chyłkiem"? Że nie było o tym artykułu w "Wyborczej"? Post był jawny dla wszystkich w momencie opublikowania.

Problem? Hmm niech pomyślę... może zakładanie konkursów na odwal się i kłamliwe zapowiedzi jak to zaraz się wszystko uzupełni? Oczywistym jest, że takie lekceważące podejście ma wpływ, np. niektórzy nie lubią być tak traktowani i nie uczestniczą.

Tak, byłem modem i wiem jaki jest problem z tym, żeby osoby z "redakcji" cokolwiek zrobiły. Nie rozumiem natomiast Twojego wypominania mi tego po raz kolejny. Moderowałem, to teraz mam siedzieć cicho, cokolwiek by się działo?

Natomiast "Post był jawny dla wszystkich w momencie opublikowania." mam chyba odbierać w kategoriach żartu, tak? Bo jak się po pięciu miesiącach edytuje opublikowanego posta, żeby uzupełnić obiecane dawno informacje, to określenie "chyłkiem" jest tu wręcz eufemizmem.

Aa, gdybyś jeszcze szukał wad na forum, to Ci podpowiem, że jest nieuzupełniona galeria w "lotniczych", ale zrobię to jak się przestanę zajmować bzdurnymi wojenkami.

To może przestań tracić czas na czacie SF i zajmij się swoim podwórkiem? Wad nie trzeba szukać i nie musisz podpowiadać- widać jak jest.

[piotr dmitruk]

A dlaczego nie odpowiedziałeś na postawione pytania? Bo chyba nie chcesz sugerować że pięć miesięcy trwało "wyrażanie zgody na sędziowanie"?

Między innymi- tak

Problem? Hmm niech pomyślę... może zakładanie konkursów na odwal się i kłamliwe zapowiedzi jak to zaraz się wszystko uzupełni? Oczywistym jest, że takie lekceważące podejście ma wpływ, np. niektórzy nie lubią być tak traktowani i nie uczestniczą.
Tak, byłem modem i wiem jaki jest problem z tym, żeby osoby z "redakcji" cokolwiek zrobiły. Nie rozumiem natomiast Twojego wypominania mi tego po raz kolejny. Moderowałem, to teraz mam siedzieć cicho, cokolwiek by się działo?

Nie, myślałem tylko że nie zapomniałeś jak wyglądają pewne sytuacje "na zapleczu" forum. A jednak...
Co co "chęci zrobienia czegokolwiek"- w tej chwili jest godzina 2.15 w nocy, to jest pora, jaką mogę poświęcić na forum. I właśnie trochę zaktualizowałem galerie. Wojny podjazdowe skutecznie mnie tej możliwości pozbawiają.

To może przestań tracić czas na czacie SF i zajmij się swoim podwórkiem?

Zapominasz, że Windows pozwala na posiadanie wielu otwartych okien, a odświeżanie co godzinę fałszuje obraz obecności na czacie.
Ale dziękuję za radę, życzę Ci tego samego.

[Cichociemny]

Niestety, ale akurat wiem, kiedy zaczęliście werbować sędziów. Mylisz się też dwukrotnie, sugerując mi zapominanie czegoś.

[piotr dmitruk]

O, widzę Tomek, że siedziałeś dłużej niż ja. Teraz pewnie śpisz, ja nie.
Czemu jednak czekałeś z odpowiedzią aż pójdę spać?
Termin poszukiwania chętnych sędziów można sobie łatwo skojarzyć z ostatnią Wielką Wojną Miedzyforumową. Nie jest to dobra atmosfera na proponowanie sędziowania.
Mam jeszcze parę innych argumentów, ale obawiam się że może to doprowadzić do wypowiedzenia o jedno słowo za dużo, więc kończę.

[malinowski]

Niestety, ale akurat wiem, kiedy zaczęliście werbować sędziów. Mylisz się też dwukrotnie, sugerując mi zapominanie czegoś.

Chłopaki z SF też od razu widzieli. Nawet ze screenami z forum redakcyjnego. Nie startowałeś w konkursie to że się tak zapytam co Cię to obchodzi?

[Cichociemny]

No proszę jak miło.

Odpisałbym coś, ale wg powyżej zawartej logiki wyszłoby pewnie, że czekałem aż Piotr będzie jadł obiad, siedział w pracy? Nie wiem, poddaje się. Nasuwa się też pytanie dlaczego Piotr nie poczekał z odpowiedzią aż się obudzę, ale wolę nie drążyć tego tematu.

Natomiast wyssanych z palca bredni Malinowskiego komentować nie zamierzam, niech ośmiesza się sam. Jak na razie świetnie mu to wychodzi.

Jak to ktoś kiedy powiedział: "nie moje małpy, nie mój cyrk". Ja wysiadam.