Zaczęło się od tego, że przeczytałem gdzieś, że Jagdpantera to Ferrari wśród czołgów, i zaczęła kiełkować pewna myśl.
Tak więc "lotnik" wystawił model pancerny, w stylistyce cywilnej, w dziale science- fiction.
Model Dragona bardzo dobrze spasowany, jeszcze tak dobrego modelu wtryskowego w lotniczych nie spotkałem.
Magic Tracki są faktycznie magiczne, pięknie składają się na sucho, a wcale nie chcą się stykać na modelu.
Narobiłem się mnóstwa fotek, nie wiedziałem z których zrezygnować, mam nadzieję że przebrniecie do końca.
Ciekaw jestem Waszych reakcji.



















































Dwie fotki dla zobrazowania różnic skal


I autoportret











