Modelarstwo z pasją

Tailgunner napisał(a):Wieje Voivodem z całej pary... aż miło.

Niby można się dopatrywać w tym galimatiasie scifi cech gatunkowych, to granice u mnie są znacznie bardziej rozmyte. ;o)

To tyle....kilka detali jeszcze na zakończenie relacji.

Obrazek

Zmodyfikowana figurka kierowcy współczesnego czołgu. siedząca na fotelu z samolotu Zero, w silniku Spitfire /1:24/

Obrazek

Zostało sporo śmieci jeszcze…..ta praca powstała całkowicie przypadkowo bo nie musiałem na siłę wzorować się na rzeczywistości więc czas na kolejną…

Obrazek

Spodziewałem się czegoś więcej, szczególnie malarsko praca nie zachwyca.

Co poradzisz...nie zawsze malując pędzelkiem udaje się osiągnąć zamierzone efekty..i zgadzam się z Tobą całkowicie, co do literki w tym, co napisałeś.
Czy w tym co czuje, potrzebna Mnie jakakolwiek akceptacja? Jakiekolwiek uznanie?

ewpiga napisał(a):Czy w tym co czuje, potrzebna Mnie jakakolwiek akceptacja? Jakiekolwiek uznanie?

Nie. Jednak masz jakąś tam śladową potrzebę uzewnętrzniania, niekoniecznie w celu uzyskania poklasku.
Mnie to pasuje, bo lubię oglądać powstawanie Twoich prac. Inspirują do.... wtrącania się z własnymi pomysłami. :mrgreen:

To dziełko mi się nie podoba i już o tym wspomniałem. Powód niepodobania: próba zaszokowania widza. Uważam, że Twoje umiejętności i pomysły znacznie przewyższają konieczność szokowania widza, żeby zostać dostrzeżonym.