Dobra, wracam po przerwie do brudasa
Na razie mała wrzutka ale mam nadzieję, że przed urlopem zobaczycie więcej złożonych elementów robota.
Zrobiłem żaluzje silników napędowych. Na razie staram się aby nie było przesadnych kontrastów i całość współgrałą kolorystycznie. Jako, że rzadko używam takich kolorów i nie mam tym samym wprawy więc sporo przy malowania to próbowanie różnych odcieni i mieszanek. Koniec końców ten element bazowo byl pomalowany Burnt Iron, potem przycieniowany Jet exhaust (Alclad) +XF-1. To a'la przepalenie to mieszanka jasno szarego z fluorescencyjnym pomarańczem + zmniejszenie kontrastu mieszanką Burnt Iron + XF1. Można było prościej ale sam proces dochodzenia też miał swój smaczek.
Mam już przemyślane zniszczenia pancerza, to co mi zostało aby dalej ruszyć z kopyta to dobranie odcienia zielonego na główny kolor pancerza. Dla odmiany odpryski będą ciemne i ciemno metaliczne.