Strona 2 z 5

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 10:24
przez Slash
Dziwna sprawa. Zgadzam się z tymi z którymi zazwyczaj się nie zgadzam (ewpiga), a nie zgadzam się z tymi z którymi zazwyczaj się zgadzam (spiton, Jaho) :lol:

Jaho63 napisał(a): Bo zabawa obiera dziwny kierunek. Nawet jak na standardy PWM. :mrgreen:

Wręcz przeciwnie. Ktoś coś wrzuca, a ci co niemal zawsze dorabiają ideologię ;o)

Ja bym nawet uszczegółowił, że to nie tyle alegoria mechanizacji wojny co taboru. Widać wszystkie jego wcielenia po kolei. Od nóżek po konika, przez koła jak z wozu drabiniastego po konia mechanicznego. Taboru oczywiście bojowego. Bo nie widać tu np. kolei, a 0.50 rozstawione na masce pokojowych zamiarów nie zdradza. To oczywiście takie luźne skojarzenie. Bo edukację (nie)artystyczno-pastyczną zakończyłem w gimnazjum ;o)

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 10:59
przez Kuba Lipiński
Magda, forum modelarskie to ostatnie miejsce w którym powinnaś pokazywać tego typu prace. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Nie zrozum mnie źle, pomysł jest fajny, ale nie dla przeciętnego modelarza i nie chodzi tu o ten centymetr powyżej, raczej o brakujące milimetry i logikę. W każdym razie gratuluję pomysłu i mam nadzieję, że nie zrażą Cię niektóre wypowiedzi do dalszej pracy.

Trzymaj się,
Kuba

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:08
przez spiton
To metoda postępowanie w stylu "artysta nowoczesny".
Chcesz być przez społeczeństwo uznany za artystę to zachowuj się irracjonalnie.
1. "Artysta" je obiad :
"Artysta" przyjmuje na krześle dziwną pozę, po czym wylewa sobie zupę na głowę, a łyżkę wtyka w tyłek.
2. "Artysta" na kiblu
"Artysta" ściąga koszulkę wkłada głowę do klopa i pije z niego wodę, po czy wyciera sobie usta papierem toaletowym
3. "Artysta" w sklepie
Artysta wyciąga z torby pieniądze, po czym je zjada, a na koniec sika na klientów

Ta metoda to dekonstrukcja.

To proste, ale jak widać efekt wywołuje odpowiedni. Od razu wszyscy starają się "dzieło" zinterpretować. I podświadomie widzą w tym czymś DZIEŁO ARTYSTYCZNE.

Kiedyś, żeby zostać uznanym za artystę, trzeba było posiąść umiejętność tworzenia piękna. Zachwycania.
No ale wtedy artystą nie mógł być każdy....
Trzeba było mieć talent i go długo rozwijać.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:19
przez Kuba Lipiński
Widzisz Magda co zrobiłaś ;o) Nie można się nie zgodzić, ale czy Ty przypadkiem nie byłeś klientem tego sklepu, że się tak uwziąłeś.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:20
przez Slash
To co opisujesz raczej dotyczy nastolatek z bólem egzystencji studiujących wiedzę o filmie i teatrze. Ich zachowanie np. lansowanie się przy Metro Centrum lub w Starbucs łotewa ciężko poddać jakiejkolwiek interpretacji. Podobnie jak spłukiwanie się w klopie. Przy czym żeby była jasność, nie jestem zwolennikiem ogłaszania tego ciągnika od razu sztuką. Dla mnie dziś to słowo raczej traci na niegdysiejszym znaczeniu. Przeciwny natomiast jestem stwierdzeniu, że 'model' jest bezrefleksyjnym zlepianiem jakiś kawałków.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:26
przez Radek Pituch
Fajna, nieco makabryczna praca.
Zastanawiający jest fakt, że tak wielu uzurpuje sobie prawo do definiowania modelarstwa. Dla mnie taka praca wnosi powiew świeżości. Może się nie podobać, ale obojętnie się obok niej nie przejdzie. I to pierwszy krok do mniejszego, czy większego sukcesu. To taka Abakanowicz w skali.

Sebastian trywializujesz i sprowadzasz sztukę nowoczesną do obscenicznego kabaretu opisując ją tylko przez pryzmat modnych w ostatnich latach performance'ów artystycznych. Wszystko w tym zakresie, o którym napisałeś w drugiej części swojej wypowiedzi zostało najprawdopodobniej powiedziane, stąd pojawiły się nowożytne nurty. Mnie osobiście zachwyca super realistyczny David, tylko ile można go oglądać? Całe szczęście, że ostatnie 100 lat przyniosło tyle odmiany i odejścia od klasycznych form, bo dzięki temu pojęcie sztuki zyskało nowe horyzonty.

Co najważniejsze, dla każdego znajdzie się miejsce pod szyldem modelarstwo redukcyjne.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:35
przez MagJa
Sherman napisał(a):Hm. Temu jednorożcu rogu brakuje ;o)

:)

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:37
przez MagJa
Jaho63 napisał(a):Udało się ich od jaja odkleić? Czy to następna porcja?

Następna porcja. W tajemnicy powiem, że nieostatnia :)

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:38
przez MagJa
Sherman napisał(a):
Jaho63 napisał(a):Udało się ich od jaja odkleić? Czy to następna porcja?

Na jajku są Ruscy, tutaj Niemcy i pół Amerykanina :D

:)

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 11:43
przez Kuba Lipiński
Radek Pituch napisał(a):
Co najważniejsze, dla każdego znajdzie się miejsce pod szyldem modelarstwo redukcyjne.


Niestety nie na polskich forach modelarskich.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 12:01
przez fragles
Big Buba napisał(a):Magda, forum modelarskie to ostatnie miejsce w którym powinnaś pokazywać tego typu prace.


Nie zgadzam się! To jest jak najbardziej modelarstwo. Tylko pozbawione wędzidła..., a może nawet uzdy...
Nie powiem, żeby mi się podobało (głównie z powodu techniki montażu), ale coś w tym jest.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 13:00
przez MagJa
Dziękuję wszystkim za opinie dobre, złe, niezdecydowane. Nie sądziłam, że moja niewinna praca ze złomem modelarskim wzbudzi tyle emocji. Mam pełną świadomość braku warsztatu, jednak traktuję swoje działania jako spontaniczną przygodę twórczą i całkowicie koncentrują się na tym co chcę powiedzieć, ogólnej wymowie, sensie, nawet jeśli ktoś sensu nie dostrzega, co też rozumiem. Nie skuszę się na żadną interpretację, bo sama nie znoszę i nie przyjmuję narzuconych z góry interpretacji. Nie czuję się artystą, więc nieprzychylne komentarze nie godzą w moją ambicję.
Chętnie zamieściłabym jeszcze kilka modeli, ale sama nie wiem... Pozdrawiam.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 13:10
przez spiton
MagJa napisał(a):.... traktuję swoje działania jako spontaniczną przygodę twórczą i całkowicie koncentrują się na tym co chcę powiedzieć, ogólnej wymowie, sensie....

Mogłabyś rozwinąć temat ?

Ja dostrzegam jedynie pewien żarcik. Ilustracje skojarzenia wyrazu wóz bojowy z wyrazem powóz i zilustrowania tego skojarzenia za pomocą dolepienia kółek od bryczki i konia. Nie wiem czy można to od razu nazwać sensem. Ale co tam ...można.
Czy dobrze się domyśliłem ?

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 13:18
przez JaS
Jak mawial wykladowca na ASP: Zeby byc artysta trzeba byc.
I to tyle.

Re: POWÓZ BOJOWY

PostNapisane: czwartek, 29 marca 2012, 13:20
przez rastula
MagJa napisał(a):Chętnie zamieściłabym jeszcze kilka modeli, ale sama nie wiem...



ja bym bardzo prosił o więcej :)...

to jest specyficzne forum - robienie miniaturowych modelików, które są "prawdziwsze od prawdziwych" to jakby z definicji zajęcie obsesyjno - kompulsywne, ale generalnie to całkiem mili ludzie tu są... dawaj więcej cacuszek...