
Odczekałem do momentu aż klej nieco stężeje i jeszcze raz zawinąłem papier. Tym razem do wewnątrz budując jednocześnie fałdę materiału na przedramieniu i u dołu peleryny..tak udało się ukryć szew obu warstw papieru. Kant peleryny dla sztywności wysmarowałem " wamodem "

Teraz gdy już najtrudniejszy etap mocowania peleryny do pleców ludzika mam za sobą budowanie fałd na płaszczu jest bardzo proste. Praktycznie papier sam się marszczy i trzeba mu jedynie bez zbędnego wysiłku pomóc.

Dokleiłem "wamodem" papier do plecaka robiąc na nim kilka zmarszczek. Dodałem kilka kropelek CA, aby papier szybko stwardniał i nie przemieszczał się gdy będę układał fałdy na dole peleryny. Jednocześnie odciąłem nadmiar papieru zostawiając go jednak nieco w zapasie.

Teraz wysmarowałem połowę peleryny "wamodem" i z pomocą metalowej końcówki pęsety poprawiłem żłobiąc po wgłębieniach fałd w pelerynie.

Gdy klej lekko stężał, na samych końcówkach peleryny gdzie papier mocno się nie zmarszczył pomogłem mu pęsetą zaginając w kant. Dokończyłem smarowanie klejem do dołu.

Po wyschnięciu kleju, jeszcze raz wyrównałem spód peleryny...































































