Modelarstwo z pasją

Witam przedstawiam wam mój niedokończony model samolotu a raczej rakiety Orzeł 1 z kreskówki ''Kapitan Bomba''. Model zrobiony jest prze zemnie z użyciem kartonu, plastiku i wikolu . Skala to około 1:72

„Orzeł 1” to zabytkowa rakieta należąca pierwotnie do legendarnego Generała Lufy. Została odnaleziona przez Kapitana Bombę od tej pory jest to statek kosmiczny załogi Gwiezdnego Patrolu. Cechą tej rakiety jest powodowanie wstrząsów na planecie podczas startu i lądowania.

Źródło http://kapitanbomba.wikia.com/wiki/Orze%C5%82_1

100% Vintage.

ja raczej zrobię dioramę jak orzeł będzie stał na CPN oczywiscie z figurką bomby

He he, wygląda jak dobrze obrobiona plastelina

Tomuel napisał(a):He he, wygląda jak dobrze obrobiona plastelina

Zgadzam się z wyłączeniem słowa dobrze.

Jaho63, wiesz, teraz po tej Twojej uwadze i większym - uważniejszym przyjrzeniu się - poprawiam na: ...jak nie całkiem dobrze obrobiona plastelina...

Ja tam widzę, że oryginalny Orzeł 1 ma skrzydła i cztery silniki a w modelu ich brak. Czemu?

EDIT: Doczytałem, że niedokończony. No to ciekaw jestem efektu końcowego.

kicus napisał(a):Ja tam widzę, że oryginalny Orzeł 1 ma skrzydła i cztery silniki a w modelu ich brak. Czemu?

Ja myślę, że zigzag doszedł do wniosku, że nie będzie powielał absurdu popełnionego przez "projektanta" oryginalnego Orła 1 - zaraz widać, że to jest "znafca" jakiś.

Zobaczcie na zdjęcie jak orzeł 1 stoi na stacji benzynowej , dolne skrzydło jest jak by wykrzywione a tam przecież jest koło które dotyka ziemi . Wg mnie to niedopracowanie twórców Bomby

zigzag napisał(a):Wg mnie to niedopracowanie twórców Bomby[/img]

A idea "rakiety" ze śmigłami w kosmosie nie jest niedopracowana? Znaczy pewnie jest w sumie dopracowana na maksa, bo żeby takie coś wymyśleć, to trzeba być po prostu z GIT produkcji. Trzymam kciuki za projekt.
Pozdrawiam,
reggy1234

Hahhahaa, legendarny Orzeł 1!
Piękne!
Jeszcze powinna być rakieta Chorążego Głusia, tak pięknie urządzona choć na gaz.

ps - Reggy1234, ale on powiedział KARNIAKA nie KADILAKA.

Kądziorek.

dorzucam nowe fotki z budowy

Piękna robota - serio - wygląda jak oryginał
Dobra robota - dawaj dalej

Oj chłopie, przypomniałeś mi najpiękniejsze lata bardzo dawno temu, gdzie radość i frajda robienia podobnych rzeczy nie była niczym skrępowana. Popieram....dawaj dalej.

pozdrawiam serdecznie

Mocno podkreślony detal.
Ten czerwony na osłonach silników, co tak dobrze kryje, to Gunze?