Modelarstwo z pasją

AMT Prostota w czystej formie ;)

Ten z Bandaia, jeśli oczywiście wyjdzie, będzie miał chyba z 94cm.

Mam nadzieję, że wiedzą, że rynek go pragnie

Solo napisał(a):Pytanie, czy pojawią się inne, świetne modele na poziomie co najmniej Fine Molds?

Miałem do czynienia z kilkoma modelami Bandai nowymi i starszymi (oczywiście nie SW) – do jakości nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeśli będą robić na swoich formach na pewno będzie super.

Kolejne wieści odnośnie nowości Bandaia
http://galaxykits.com/?news/737/Kolejne ... h_modelach

Ja już X-Winga zamówiłem ;)

Peter_D napisał(a):Kolejne wieści odnośnie nowości Bandaia
http://galaxykits.com/?news/737/Kolejne ... h_modelach

Ja już X-Winga zamówiłem ;)

Daj znać jak porównanie do Fine Molds.
Choć patrząc po zdjęciach jest dobrze.

Takie coś znalazłem:

Bandai jest dużo bardziej szczegółowe, ale... jeśli te modele są faktycznie od razu pomalowane, to nie ma sensu tego kupować...
Musze kupić sobie kupić myśliwca Vadera FM, póki jeszcze jest w sprzedaży.

Ja to osobiście boję się trochę tych modeli Bandaia. Boję się, że będą tak dobre, że znów będę musiał kupić kolejne X-Wingi, TIE Fightery i całą resztę ;)

No ale co z malowaniem.
Będziesz je malować od nowa?
Co za idiotyczny pomysł z tym malowaniem,
Przyjrzałem się dokładnie tym częściom X-Winga i wydaje mi się jednak, że to nie tyle malowanie finalne, tylko kolorowanie części, coś w stylu F-4 Academy.
Mam nadzieję, obym się nie mylił.

Przemalować czy położyć szary podkład to nie jest problem. Nie takie rzeczy się robiło z revellami, a były w gorszym stanie.
Ważne jest by jakość była dobra, a nie były traktowane jak zabaweczki dla dzieci. Chociaż Bandai i tak zrobi snapy. Ale jestem dobrej myśli...

Solo napisał(a):No ale co z malowaniem.
Będziesz je malować od nowa?
Co za idiotyczny pomysł z tym malowaniem,
Przyjrzałem się dokładnie tym częściom X-Winga i wydaje mi się jednak, że to nie tyle malowanie finalne, tylko kolorowanie części, coś w stylu F-4 Academy.
Mam nadzieję, obym się nie mylił.

Bandai wydaje modele w rożnych kolorach plastiku. Jak ktoś nie chce malować to stawia kolorowy plastikowy model. A maluje się to tak samo jak każdy inny plastik. Zobacz jak to wygląda przy jakichkolwiek Gundamach. Myślę, że tu będzie to samo.

To by było znakomicie.
Biorąc jeszcze pod uwagę lepszy detal niż w Fine Molds (który i tak detale miał wyborne), zapowiada się niezła uczta.

Prawdopodobnie będzie tak jak pisze Jiloo, czyli osobne części z innego plastiku. Na chwie obecną nie ma potwierdzonych informacji. Przynajmniej ja nie znalazłem. Do tej pory była informacja, że modele będą wstępnie pomalowane. Nie mówię tutaj o większych panelach na kadłubie, ale o oznaczeniach na skrzydłach etc. Natomiast z poniższej ulotki wychodzi na to, że modele będą głównie szare, ale...będą posiadały naklejki, przynajmniej X-Wing i to w ilościach znacznie większych niż wersja Fine molds. Przykład wnętrze owiewki kabiny.

Panowie - i panie, jeśli któraś to czyta - czy zetknęliście się z tą figurką ulubionego cenobity naszych milusińskich?






Bardzo się elegancko na fotkach prezentuje, ale jak w rzeczywistości?

LordDisneyland napisał(a):Panowie - i panie, jeśli któraś to czyta - czy zetknęliście się z tą figurką ulubionego cenobity
Bardzo się elegancko na fotkach prezentuje, ale jak w rzeczywistości?

Lordzie, ale to jest gotowiec, mam rację?
Tzn. fachowo pomalowany, z profesjonalnym mejkapem, odziany w lateksowe ciuszki

Z tego gatunku "statuetek" widziałem na żywo to coś:



Wprawdzie to Hot Toys, a Gwoździak jest z Sideshow ale to ci sami "artyści".

Na fotach, owszem, wypada dość "apetycznie". ale w świetle dziennym jest jednak trochę tandetna, jak manekin z makijażem. W dodatku jest to pioruńsko drogie.

Zresztą nie wiem jak Ty, ale ja nie chciałbym z czymś takim zostać twarzą w "twarz"