Modelarstwo z pasją

Przedstawiam mój powóz i proszę o komentarze, Magda

Hm. Temu jednorożcu rogu brakuje

Udało się ich od jaja odkleić? Czy to następna porcja?

Jaho63 napisał(a):Udało się ich od jaja odkleić? Czy to następna porcja?

Na jajku są Ruscy, tutaj Niemcy i pół Amerykanina

Nie rozpoznałem. Z resztą myślałem, że to takie kosmopolityczne dzieło było. ;) A tu jednak krzyż nie przypadkowy? No, no. Wyrafinowana sztuka. Aż się dziwię, że Piotrek Ewpiga nic nie mówi. To tutaj powinny być ruskie gwiazdy? Czy nie czuje czaczy?

Nie znacie się. Mam wrażenie, że jak Magda podszkoli się jeszcze trochę w technikach modelarskich to mogą naprawdę fajne rzeczy powstawać. Póki co brawo za tego Esdeka. Toż to roczkim '67

Przypomina mi te prace z nazi zombie i Mcdonaldem

Podoba mi się !
Szokujesz wychodząc z pewnych granic.
To nie musi mieć sensu- może mieć po prostu walory estetyczne.
W ‘takim’ modelarstwie nie o realizm się rozchodzi, ale o czysty koncept, a nawet o jego brak.
Dowolność wyrazu artystycznego, zawsze była jest i będzie o krok przed innymi, centymetr wyżej.
Kochana mniej ich wszystkich w dupeńce. Ale uważaj.. co czai się za plecami - bo niezależnie od tego, czy będą te prace krytykowane czy zachwalane, twórca „takich” dzieł zawsze wpadnie w jakąś złośliwą pułapkę dostając rykoszetem.
I to właśnie będzie cały urok z pokazywania Twoich prac na modelarskim forum.

ewpiga napisał(a):Kochana mniej ich wszystkich w dupeńce.

W sensie kogo?

ewpiga napisał(a):Podoba mi się !

Cieszy mnie to. Wspomniałem Ciebie przez życzliwość.

ewpiga napisał(a):się rozchodzi, ale o czysty koncept, a nawet o jego brak.

No, niestety czasem to prawda.

ewpiga napisał(a):zawsze była jest i będzie o krok przed innymi, centymetr wyżej.

ewpiga napisał(a):mniej ich wszystkich w dupeńce

Mnie się podobało. Odpowiedziałem żartem, bo myślałem, że to forma żartobliwa.
Przepraszam za ewentualną pomyłkę.

Jaho63 napisał(a):

ewpiga napisał(a):mniej ich wszystkich w dupeńce

Mnie się podobało. Odpowiedziałem żartem, bo myślałem, że to forma żartobliwa.
Przepraszam za ewentualną pomyłkę.

Mam podobnie.

Jaho63 napisał(a):

ewpiga napisał(a):się rozchodzi, ale o czysty koncept, a nawet o jego brak.

No, niestety czasem to prawda.

,-))


Robiąc tego typu "sklejanki" ich twórca wkłada się do szuflady z napisem "artysta".
A ja pytam : Co w tej pracy jest takiego ARTYSTYCZNEGO ?
Bo:
1. technicznie jest kiepska
2. Przesłania nie widzę
3. Estetycznie też jest kiepska, co pośrednio wynika z banalnego malowania i chyba braku wprawy w klejeniu.
Taka godzinna zabawa

Od ARTYSTY i jego DZIEŁ wymagam by mnie zachwycały kunsztem, pięknem, harmonią, dojrzałością i talentem.

spiton napisał(a):Od ARTYSTY i jego DZIEŁ wymagam by mnie zachwycały kunsztem, pięknem, harmonią, dojrzałością i talentem.

Sebastian, Sebastian. Zupełnie się nie znasz. Im mniej konceptu, tym więcej centymetrów jesteś powyżej!

P.S. Ja nadal mam nadzieję, że Madzia się wypowie. Bo zabawa obiera dziwny kierunek. Nawet jak na standardy PWM.

Podoba mi się niekonwencjonale podejście do sklejania.
Pomysł jest zaskakujący, ale ten z jajem był nawet bardziej.
Pytanie co dalej, bo robienie prac w takiej konwencji na dłuższą metę
przestanie zaskakiwać i śmieszyć. Jak dalej robić takie prace, żeby się nie powtarzać?

Formalnie jak koledzy wytknęli jest to słabe, srebrny wyciąga wszystkie niedorobienia,
ślady po kleju itp.
Kompozycyjne coś mi nie pasują te koła od wozu.

spiton napisał(a):2. Przesłania nie widzę

To jest alegoria konia mechanicznego. Dzieło zawiera konfrontację romantycznego galopu szwadronu kawalerii z bezduszną mechanizacją wojny...

P.S.
Ciekawe o ile cm teraz urosłem