No i skończyłem tego paścia. Nie mam możliwości drukowania kalkomanii więc kombinowałem jak się dało łącznie z kupnem kalkomanii z cyframi na alledrogo by ułożyć numery. Okazało się to złym pomysłem bo to jedyne kalki które się świecą mimo używania płynów. Sporo się nauczyłem dzięki temu "pseudomodelowi" aczkolwiek miałem nadzieję ,że wyjdzie lepiej. Lepszych zdjęć nie mogę obecnie zrobić.
Przed wami "Yukikaze"















