Modelarstwo z pasją

Cześć!

Po wielokrotnym przeczytaniu wątków z warsztatami samolotów F-14 w moim zepsutym przez SF umyśle powstał taki zamysł. Przedstawiam znany z serialu "Battlestar Galactica" model myśliwca Viper Mk VII w jednym z najbardziej charakterystycznych malowań F-14. Malowany gównie farbami Vallejo. Brudzony również powyższymi oraz olejnymi i emaliami Humbrol.
Samego modelu nie polecam, chyba że zamierzacie potrenować ostre wiązanki przy łączeniu i szpachlowaniu góry kadłuba z dołem. Kokpit jest nieszczególny, za to pilotka fajna Chyba po to żeby kokpit zasłonić

Ja osobiście nie zrobiłbym takiej wersji bo szkoda by mi było modelu, ale w takim malowaniu wygląda bardzo fajnie
Przy okazji, nie świeci się zbytnio?
Wersja Revella czy Moebius?

Możliwe ,że jednak za bardzo się świeci Trzeba będzie powtórzyć mat. Jest to wersja Revella. Na początku też chciałem zrobić oryginał ,ale po sklejeniu kokpitu odeszła mi ochota na to. Kalki nie mieszczą się na tablicy przyrządów ,a kokpit świeci pustkami. Fotel wymieniłem na inny ,bo ilość szczegółów w oryginalnym zwalała z nóg. Wygrzebałem ze złomu fotel F-14 w 1:32 i to sprawiło ,że postanowiłem pokombinować z malowaniem.