Modelarstwo z pasją

Dzień dobry, w tym dziale jeszcze nie byłem

Już nie mogłem wytrzymać bez oparów kleju i rozpuszczalnika... Sklejenie kolejnej Hondzi wymagało zbyt dużo czasu, jak na moje obecne możliwości. Postanowiłem, że wybiorę coś, co da sie szybko złożyć. Wybór padł na TIE, ze względu na "fajność" i prostotę.
Na razie zdjęcia z prac w toku, jeszcze jedno krótkie podejście i będzie po zawodach. Przybrudziłem trochę gada, choć dla mnie to pewna nowość... więc proszę o wyrozumiałość.

Malowanie praktycznie zgodnie z instrukcją. "Skrzydła" Tamiya Nato black zamiast czarnej matowej, szary to Gunze FS36495, reszta Tamiya . Brudzing wg własnej inwencji - Tamiya smoke, weathering set, nato black i german grey

No i udało mi się skończyć Jak na szybką budowę (raptem dwa weekendy) jest dla mnie ok. Poćwiczyłem brudzenie i malowanie matowymi farbami

Model fajny, dobrze się składa, super dopasowanie części, łatwo obrabialny plastik. To co jest do bani, to:
1) Maski. Łatwo podwiewa i co najgorsze (przynajmniej u mnie) zostawiają klej. Musiałem wszystko zmywać i robić od poczatku z taśmą jedyną słuszną, czyli Tamiya.
2) Figurki - są znacznie słabsze w sensie dokładności odlewu niż sam model, co odrobinę rozczarowuje. No ale może to kwestia skali. W wolnej chwili pomaluję jeszcze żołnierza Imperium i zobaczymy jak wyjdzie.

Generalnie polecam modelik

Jeszcze kilka fotek w lepszym świetle

W lepszym świetle od razu lepiej wygląda

Proszę obiecaj że do dzisiaj tylko takie zdjęcia będziesz robił

Tak jest!