Modelarstwo z pasją

Zestaw taki znalazł się pod choinką. Nie dla mnie - dla mojego sześcioletniego syna Kubusia. Fabrycznie zestaw jest już pomalowany i przygotowany do montażu bez użycia kleju.
Kubuś powycinał wszystkie elwmenty z ramek i w wiekszości je sam zmontował. Pojazd został równiez przez Kubusia oblatany.
Ja ograniczyłem się do usunięcia skalpelem zadziorów, dociśnięcia niektórych elementów i wykonania zdjęć.

Oto co znajduje się w pudełku:
















Praca nad modelem zajęła około pół godzinki:




















Oto gotowy model...





... i pierwszy lot.






Zdjęcia i fotomontażyki, to juz tatusia...

Czemu Mikołaj tak pudełko pod choinkę wciskał?
Revellowa seria jest dobra dla takich młodzieńców. Ale porównanie ich do Fine Moldsa oczywiście nie ma sensu.
Kiedy wreszcie ktoś zrobi ładny i duży model Star Destroyera???

pozdrawiam

Aż się boję co będzie za kilka/naście lat gdy Wojtkowa latorośl zacznie klecić samochody tudzież motorki...
Trza będzie - na wzór byłego prezydenta- warsztat wynieść na strych

Ha, ktoś kiedyś marudził, że z dzieci nie ma pożytku ...
Moja starsza pociecha sama wybiera mi czasem model, który mam zrobić .

Przyjemne i fotogeniczne maleństwo
No i satysfakcja, czy raczej złudzenia, że rośnie następca :-))))

Wojtek, trafiłem ostatnio na taki filmik.
http://www.youtube.com/watch?v=9jgpiYZBQ5k
Od razu mi się skojarzył z TIE zmajstrowanym przez Twojego Kubusia.