Modelarstwo z pasją

przez **padrepadre** » czwartek, 23 stycznia 2014, 20:40

Witam,

Chciałem się z Wami podzielić niedawno ukończonym modelem produkcji Games Workshop - Belialem.

Jest to z tego co pamiętam skala 28mm. Dla lepszego odniesienia wielkości modelu - kosmiczna zapalniczka w tle.
Czeka mnie dużo nauki ale myślę, że nie jest źle jak na jedną z pierwszych rozpoczętych i w całości ukończonych figurek.

Sam model to tragiczna żywica GW, pełna dziur i krzywizn.
Również próżno szukać tutaj dynamiki czy proporcji.

Malowało się bardzo źle ale biorąc pod uwage moje umiejętności i brak doświadczenia... jestem zadowolony

Mam nadzieję, że model się spodoba... Komukolwiek - w końcu to pierwsza praca "nie do szuflady".
Życzę miłego oglądania. Padre

Obrazek

P.S. Zdjęcia robione nawilżaczem powietrza - wybaczcie jakość.

Reklama

przez **Solo** » czwartek, 23 stycznia 2014, 20:41

W-O-W!
Słownie: wow!
Coś pięknego.

przez **Alex976** » czwartek, 23 stycznia 2014, 21:12

Chyba przesadzasz. Figurka jest fantastyczna, zdjęcia dobre.
Krótko mówiąc: epicka figurka do epickiej sagi ;o)

przez **padrepadre** » czwartek, 23 stycznia 2014, 23:52

Bardzo dziękuję Panowie...

Aparat mam naprawdę słaby... jedyne co zrobiłem by poprawić zdjęcie to zakupiłem duuży brystol w kolorze niebieskim ponieważ wyczytałem w czeluściach internetu, że niebieskie tło nie wchodzi w drogę innym kolorom na zdjęciu. Dodałem też przyciemnienie na krawędziach zdjęcia w google picassa.

A sam model tragedia - miecz jest krzywy, prostowałem go pod wrzątkiem ale i tak jest giętki i krzywy jak "kosmiczna żmija".
Nie zauważyłem też podczas zakupu, że ... model na czubku nosa ma dziurę - musiałem to dorobić. Ogólnie cały model to jedna wielka dziura... bardzo nieprzyjemnie się pracuje z żywicą GW.

Raz jeszcze dziękuję za dobre słowo, od razu budzi się motywacja do dalszej pracy!

przez **Pyriel** » niedziela, 2 lutego 2014, 18:38

Ładna robota. Mam podobne odczucia w związku z żywicami gw. Przereklamowana tandeta, szczególnie wkurza, kiedy po pewnym czasie wraca do stanu początkowego, pomimo prostowań ogrzewań i innych cudowań. Nie rozumiem jak można wciskać powykrzywiane niekompletne figurki za takie ceny... Od niedawna nie jestem już klientem GW. Zostały na szczęście metalowe figurki z alledrogo.

przez **padrepadre** » poniedziałek, 3 lutego 2014, 12:22

Na szczęście GW odczuł "w kieszeni" niechęć klientów do jego żywic, teraz cała produkcja modeli żywicznych przenosi się na Forge World - a tutaj jakość jest o wiele wyższa.

I tak uważam że modele GW są na poziomie zabawek z chin i nic absolutnie nie usprawiedliwia ich ceny.

przez **Boogeyman** » środa, 5 lutego 2014, 21:07

No cóż ta cena prawdopodobnie wynika też z kosztu punktowego poszczególnych figurek. To by tłumaczyło ceny HQ i ogólnie wszystkiego. Co do Beliala to wyszedł ci bardzo dobry przywódca Deathwingu. A proporcje są, oczywiście w odniesieniu do budowy Astartes :mrgreen: