Kolejny model z serii Gwiezdych Wojen. Chyba najładniejszy jeśli chodzi o sylwetkę, czyli myśliwiec Y-wing. Tu znajdziecie jego opisy:
http://www.gwiezdne-wojny.pl/encyklopedia.php?r=35 i
http://www.sluisvan.net/s.php?secid=ftr ... _republika .
Co do modelu to jak zwykle, bardzo dobre wykonanie, jedyne błędy jakie znalazłem w moim egzemplarzu to drobne jamy skurczowe, zaznaczone na skanie. No i ślady wypychaczy na elementach podstawki, ale to żaden problem.
Malowanie jak zwykle zapodane w formie kolorowej instrukcji z rzutami każdej wersji, bardzo pomocne w pracy.
Tak wygląda zestaw na dzień dobry, po wyjęciu z pudełka:
Najbardziej obawiam się wykonania tego co jest zaznaczone na skanie, ze względu na geometrię.
Malowanie praktycznie w/g instrukcji, wnętrze przetarte ciemnoszarym kolorem. Górny element kabiny po pomalowaniu i zabezpieczeniu sidoluxem.
Model malowany farbami Gunze, od czasu jak jest ten sklepik
GUNZE mogę malować w/g instrukcji. Tylko raz są to "śmierdziele" czyli Mr.Color, a raz wodne Hobby Color.
Sklejanie to poezja, nawet to czego się obawiałem, nie było żadnym problemem. Jedynie proponuję wyciąć wszystkie panele z 11 i 12 etapu, po czym je dokładnie dopasować i potem skleić. Ja początkowo kleiłem po panelu i potem miałem je lekko zwichrowane, więc rozkleiłem to i dopasowałem, drugi silnik zrobiłem już tak jak radzę i poszło z górki.
Na chwilę obecną model wygląda tak.
Cdn.....
Pozdrawiam
Olek
Tak wiele modeli, tak mało czasu.