[SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Zestawy, relacje z budowy, galerie ukończonych modeli, porady i problematyka modelarstwa sci-fi., fantasy i kosmicznego.

[SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez Archelaos » niedziela, 24 maja 2009, 21:15

Witam, jestem nowy na tym forum wiec proszę o wyrozumiałość. Widząc, co potrafią ludzie na tym forum poważnie zastanawiałem się, czy tu pisać.
Po kilku latach przerwy wracam do modeli lotniczych. Planuję poćwiczyć niektóre techniki na dość luźnym temacie, więc wymyśliłem to:

Obrazek

Bardzo SF jak widzicie... wstawię później nieco wyjaśnień. :twisted:

Historia i opis konstrukcji

Całkowicie metalowy, dwusilnikowy górnopłat. Podwozie podporowe, trzypunktowe, chowane w locie. Kabina jednomiejscowa, z jednolitą kroplową osłoną. Napędzany dwoma generatorami pól zunifikowanych N12A umieszczonymi w gondolach na końcach skrzydeł. Napęd polega na wytwarzaniu fluktuacji pól, zwłaszcza pola grawitacyjnego zapewniających zarówno „ciąg” (główny i hamujący) jak i sterowanie. Generatory zapewniają również energię dla wytwornic osłon oraz działa energetycznego. Wyposażony jest w dwie osłony powłokowe wyhamowująco-anihilujące typu O 3A których zasięgi częściowo zachodzą na siebie nad grzbietem i brzuchem kadłuba. Zapewniają one długotrwałą ochronę przed ostrzałem lekkich działek lub kilkakrotnym bezpośrednim trafieniem ciężkich pocisków klasycznych lub broni energetycznej. Całkowicie zintegrowany system komputerowy kontrolujący wszystkie parametry lotu i systemy celownicze.
Uzbrojenie stałe: 2 działka 30 mm KZ-B na grzbiecie kadłuba a na brzuchu działko energetyczne CS-A działające na zasadzie emisji krótkich impulsów laserowych o dużej mocy. Pod skrzydłami po dwa węzły podwieszeń, wewnętrzne o udźwigu do 500kg a zewnętrzne 200kg pozwalające na zastosowanie bogatego zestawu uzbrojenia dodatkowego: bomb, rakiet powietrze-powietrze i powietrze-ziemia, rakiet poza atmosferycznych, zasobników z niekierowanymi pociskami rakietowymi oraz działek.



Prace koncepcyjne dotyczące Próbnego Myśliwca Kosmicznego rozpoczęły się w wydziale Alfa Tajnych Zakładów Wysokich Technologii w roku 1928. 20 kwietnia 1935 dokonano pierwszego udanego uruchomienia generatora pól zunifikowanych N6C. Data ta uznawana jest za punkt przełomowy w pracach na d stworzeniem nowej generacji obiektów latających, pomimo iż pierwszy generator miał rozmiary 30x20 metrów i ledwo unosił sam siebie. Wczesne typy generatorów zastosowano jako zasilanie kluczowych obiektów w Bazie TZWT.
Rozważane były liczne konfiguracje płatowca, miedzy innymi walec obudowany wokół generatora i kształt dysku z generatorem w centrum. Jednocześnie rozwijano generatory na dwóch ścieżkach – lekkiego typu (N8, N10, N12) z planowanym zastosowaniem w myśliwcach i wielkich generatorów o ogromnej mocy (N7, N11, N15, N17) przeznaczonych do zasilania obiektów stacjonarnych i planowanych okrętów kosmicznych.
Ostatecznie zdecydowano się na układ płatowca zbliżony do klasycznego, zaproponowany przez inż. Dominikowskiego. Według tego projektu między listopadem 1937 a marcem roku kolejnego zbudowano prototyp oznaczony TZWT 101/I napędzany generatorami N12A. Od kwietnia ruszył program prób w trakcie którego, 14 maja samolot pilotowany przez płk. pil. Tkacza odbył pierwszy lot. Testy ujawniły szereg niewielkich usterek i wad projektu, jednak ogólna opinia oblatywacza była pozytywna. Najpoważniejszym problemem była niewątpliwie słaba widzialność z kabiny, którą pilot określił jako „tragiczną” i „niezdatną do celów wojskowych”. Nie sprawdziła się też optyczna kopuła celownicza która w teorii miała śledzić cel i przekazywać obraz na wyświetlacz w kabinie.
We wrześniu rozpoczęto więc budowę drugiego prototypu TZWT/II, który ukończono 11 grudnia. Przeprojektowano kabinę na kroplową, unoszoną w całości do góry, zastosowano ulepszone generatory N12C wprowadzono też poprawki w systemach sterowania i osłony. W prototypie tym zamontowano już uzbrojenie stałe i węzły podskrzydłowe. Od stycznia 1939 trwały testy, które potwierdziły doskonałe własności lotne – wielką prędkość, nieprawdopodobne przyspieszenia i doskonałą manewrowość.
Od połowy marca rozpoczęły się próby wysokościowe uwieńczone 25 marca 1939 kiedy płk.Tkacz trzykrotnie okrążył Ziemię na wysokości 500km, a następnie bezpiecznie wylądował. Na początku kwietnia rozpoczęto produkcję pierwszej serii próbnej z planowanym terminem ukończenia na początek sierpnia. Jednak kłopoty związane z koniecznością zachowania projektu w tajemnicy, a zwłaszcza niedobór wykwalifikowanych pracowników i problemy zaopatrzeniowe sprawiły, że maszyny te były wciąż w budowie 1 września 1939. Jednocześnie płk Tkacz prowadził dalsze testy prototypu oraz badania naukowe w przestrzeni kosmicznej. 15 lipca wykonano udana próbę lądowania na Księżycu i za pomocą próbnika pobrano próbki gruntu.


Wydarzenia pierwszego dnia wojny wykazały wielką przewagę maszyn TZWT (7 pułk lotniczy) nad czymkolwiek, co mogli rzucić przeciw nim Niemcy, jednak przewaga liczebna, którą dysponowali szybko zepchnęła pilotów polskich do defensywy. Pojawiły się straty niemal niemożliwe do zastąpienia. W tych okolicznościach dowódca Bazy zadecydował o wykorzystaniu każdego dostępnego środka walki, w tym maszyn eksperymentalnych. Niestety płk Tkacz został ranny w wypadku, nim zdołał wziąć udział w walce. Opóźniło to użycie MK 1 Żmij, jak nazwano TZWT 101/II, o dwa dni, gdyż trzeba było przeszkolić nowego pilota. Wybór padł na ppor. Teodora Kamińskiego, który już zdążył wykazać się w walce. Po skróconym przeszkoleniu ruszył do walki 4 września wydatnie przyczyniając się do zwycięstwa. Maszyny serii próbnej ukończone zostały tuż przed podpisaniem rozejmu w początkach grudnia 1939, zaś pełnoskalowa produkcja ruszyła z początkiem stycznia. Do końca roku 1941 wszystkie eskadry myśliwskie 7 pułku przezbrojono na nowy typ samolotu. Służyły one doskonale przez wiele kolejnych lat, z czasem również w lotnictwie armijnym a także na pokładach niszczycieli kosmicznych typu Piłsudski (każdy mieścił jedną lub dwie pary, zależnie od konfiguracji). Ostatecznym testem stała się II wojna bolszewicka (1949-50) kiedy liczne dywizjony i okręty Wojsk Kosmicznych przejęły na siebie znaczną cześć ciężaru działań wojennych. Walczyły w powietrzu, zwalczały rakiety z głowicami nuklearnymi i wspierały wojska naziemne. Pod koniec wojny do służby zaczęły wchodzić nowe myśliwce MK 3a jednak było ich za mało by całkowicie wyprzeć lubiane przez pilotów Żmije.

Model
Więc na początek sam model. Jak to dobrze, że producenci zadbali o tak nietypowy pojazd :mrgreen: Choć niestety jest bardzo uproszczony i do tego w złej skali.
Poza tym oparty jest o szkic koncepcyjny pierwszego prototypu. Wersja produkcyjna miała szereg zmian, a w szczególnie całkowicie przerobiony grzbiet kadłuba z kabiną pilota.
Element ten powstanie z kabiny F-22 Italeri i blaszki Eduarda do tego modelu (jeszcze nie dotarła...) Użyję też pewnie trochę innego złomu.

Jak na razie zaszpachlowałem (białym miliputem) wszystkie "linie podziałowe" o rozmiarach kanionów i dopasowałem kabinę. Wyciąłem też otwory na lufy działek i dodałem parę detali (anteny przed i za kabiną). Oprócz tego wstępnie wyciąłem pokrywy podwozia i powoli zabieram się za samo podwozie.

Obrazek

Obrazek

Wiem, że niektórzy nie lubią modeli "what if", i wiem, że idę jeszcze dalej... Ale co myślicie?

Edit: Poprawiłem błędy... a wydawało mi się, że przejrzałem post przed wysłaniem...
Ostatnio edytowano wtorek, 26 maja 2009, 09:05 przez Archelaos, łącznie edytowano 3 razy
Archelaos
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela, 17 maja 2009, 22:54

Reklama

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez Marcin A. » niedziela, 24 maja 2009, 21:35

Naprawdę kozacki ten chrom, może przybliżysz jak to uzyskałeś?


Pozdrawiam :)
Marcin A.
 

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez Archelaos » niedziela, 24 maja 2009, 21:53

Niestety to nie moje dzieło, a w każdym razie nie do końca. Model (Naboo Starfighter), zdaniem producenta, jest "gotowy do złożenia" i ma front i spód kadłuba pomalowany chromem. W czasie szlifowania szpachli na liniach i wokół kabiny większość tego chromu zeszła - i to co widać, to jest tego efekt. Istotnie wyszło fajnie, aż szkoda malować :D Chcę spróbować zachować/odtworzyć to jako odpryski ale czy mi się uda...
Archelaos
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela, 17 maja 2009, 22:54

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez SOPOL73 » niedziela, 24 maja 2009, 22:22

Hmmmmm..... ojojoj Polskie siły kosmiczne nr 1 w wszechświecie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :lol:
SOPOL73
 

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez michal.s » poniedziałek, 25 maja 2009, 16:06

Na SF mamy osobny dział i tutaj właśnie przeniosłem Twój temat.
Pozdrawiam - Michał Słonczyński
Avatar użytkownika
michal.s

Ojciec założyciel
 
Posty: 4506
Dołączył(a): sobota, 15 września 2007, 09:10
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez Archelaos » poniedziałek, 25 maja 2009, 16:43

O ile sam model to niewątpliwie SF, to w teorii jest to samolot z II wś (choć mocno alternatywnej :mrgreen:), co będzie wyjaśnione w opisie. Dlatego uznałem, że lotnicze bardziej pasują.
Archelaos
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela, 17 maja 2009, 22:54

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez Cichociemny » poniedziałek, 25 maja 2009, 17:02

Zdecyduj się w jakiej skali to jest. W temacie masz 1:72, a na pudle widnieje 1:48.

michal.s napisał(a):Na SF mamy osobny dział i tutaj właśnie przeniosłem Twój temat.

Nic dziwnego że kolega nie trafił w dział, skoro ostatnio w lotnictwie (pancerce zresztą też) mnożą się podobne tematy, które też np. moim zdaniem bardziej pasowały by tutaj.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez Archelaos » poniedziałek, 25 maja 2009, 17:53

Faktycznie, nie poprawiłem przy modyfikacji pudełka. Model jest oficjalnie w 1:48, ale jest na to zdecydowanie za mały. Doskonale za to pasuje do niego kabina F22 w skali 1:72 :roll: Może wrzucę zdjęcie z porównaniem P 11 z Mirage (1:48) i tego modeliku.
Archelaos
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela, 17 maja 2009, 22:54

Re: [SF] TZWT 101/II (MK 1 Żmij) 1:72

Postprzez Archelaos » piątek, 29 maja 2009, 11:56

Mały update.
Wciąż czekam na blaszki do F22 więc prace w kabinie nie posunęły się do przodu. Dodałem za to historię i opis konstrukcji do pierwszego postu.

Naszkicowałem wstępnie linie podziałowe. Jak myślicie, ilość ruchomych paneli/wzierników wygląda OK czy może jest ich za mało/za dużo?

Obrazek

Zmontowałem coś na kształt podwozia

Obrazek

I obiecane porównanie kabinki modelu z P11 z Mirage'a - widać, że kabina jest mała, a co najważniejsze bardzo wąska. Nie ma co marzyć o wstawieniu tam fotela katapultowanego w 1:48, nie zmieściłaby się tam też żadna tablica przyrządów ani boczne panele. Cały kadłub ma niecałe 23 cm, więc w przeliczeniu na 1:48 wychodzi jakieś 11 m, z czego połowa przypada na "ogon" za to w "72" wychodzi bardziej racjonalna, moim zdaniem, 16,5 m (biorąc pod uwagę co musi się zmieścić wewnątrz)

Obrazek
Obrazek
Archelaos
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela, 17 maja 2009, 22:54


Powrót do Sci-fi., kosmiczne, fantastyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości