Modelarstwo z pasją

Przypadkowo stałem się posiadaczem takiej zabaweczki. Będzie to mała odskocznia od I wojennych wynalazków. Muszę powiedzieć że nie miałem w rękach tak dobrego modelu. Wysoką jakość czuć już trzymając pudełko. Zawartość stosunkowo skromna kilka ramek, czytelna instrukcja i zestaw kalkomanii. Odlew jest rewelacyjny, detale ostre bez najmniejszej skazy. Jeśli ktoś mówi że Tamiya to klocki lego to nie wiem do czego porównać ten model. Nie ma bezsensownego rozdrabniania detali. Wszystko dobrze przemyślane. Czapki z głów, chapeau bas W sumie złożyłem go prawie bez użycia kleju. Trochę szpachli musiałem nałożyć na połączenia nóg i rąk. Szczerze mówiąc po raz pierwszy mam styczność z tą serią ale genialne są te roboty.
Obrazek

Gdzieś tam ta seria majaczy w tle jako kolejna pozycja w kolejce, ale ceny są całkiem spore, dlatego ciągle przechodzi na dalszy plan.

Położyłem szary podkład w celu wyłapania baboli. Następnie rdzawa mieszanka Tamiya + Vallejo light rust i żółty. W kilku miejscach psiknąłem metalizerem gunze iron i wypolerowałem filcem. Ceny faktycznie mocno wysokie jak za tak skormne pudełko. Uważam jednak że warto bo model jest super.
Obrazek

Piotrek podsyłam zdjęcia kalek o które prosiłeś.
Obrazek

W jakiejś przyszłości pewnie nabędę, podoba mi się ich cała seria.

Świetnie, że ktoś się zajął tą tematyką

Ja na razie tylko się przyglądam swojemu pudłu z dwoma PKA Ausf M "Melusine", tyle że w skali 1/35 - były duuużo tańsze ;) , pytanie, czy także tak dobrze spasowane...

Prawie wszystkie modele według Kow Yokoyamy mają w sobie to "coś"

Starsznie żałuję, że nie ma produktów w skali 1/72.

Zaprojektowałeś już malowanie? Będzie w barwach z pudła, czy coś własnego?

Malowanie nie będzie pudełkowe. Nie powiem jakie :p

Model dostał kolor bazowy i doszła nowa dostawa

Cały czas zastanawiałem się nad kolorem. Wszędzie był ten żółty rurki w autobusie, kurier miał żółty samochód, ręcznik w pracy i oczywiście koparka na budowie. Tak więc nie mogło być inaczej