Modelarstwo z pasją

Witam

Oto moje nowe pod-hobby... StarWars.
Od dawna chodziła mi po głowie jakaś mała kolekcja z Gwiezdnych Wojen.
Niestety zawsze mi przechodziło jak widziałem, że większość modeli to Revell i do tego w różnorodności skali.
Zdecydowałem się na mało popularną skalę 1:48 tylko i wyłącznie dlatego, że jest ona najbliższa skali Sokoła Millenium który już niedługo zamierzam zbudować. Najbliższa ?.. Tak Sokół Millenium od DA jest w 1:43, więc różnica już niewielka.
Pierwszym modelem jest tytułowy AT-ST w skali 1:48, drugi X-Wing (już się buduje) również w 1:48, potem Snowspeeder w 1:48 i AT-AT w 1:52... Na koniec "mała" diorama....ale to dalsza przyszłość...

Póki co prezentuje pierwszy model z kolekcji:

Widać że kolega coraz bardziej lubi się z wetheringiem na swoich modelach
Jako wielki fan SW powiem że mi się AT-ST podoba (Chewbacca trochę mniej).

Łukasz_K napisał(a):Widać że kolega coraz bardziej lubi się z wetheringiem na swoich modelach
Jako wielki fan SW powiem że mi się AT-ST podoba (Chewbacca trochę mniej).

Zgadzam się.
Zaskakująco dobrze nawet wyglądają te "lasery"

Łukasz_K napisał(a):Widać że kolega coraz bardziej lubi się z wetheringiem na swoich modelach
Jako wielki fan SW powiem że mi się AT-ST podoba (Chewbacca trochę mniej).

Dzięki. Pierwszy raz spróbowałem niektórych technik, np. chipingu (nie wiem czy dobrze to nazwałem - generalnie gąbkowanie). Generalnie muszę się pilnować aby malować jaśniej, bo potem wszelki wathering potrafi mocno przyciemnić całość. Tu chyba jednak trafiłem w kolor.
Taaa... Chewbacca jest delikatnie mówiąc plastusiowy... Przed malowaniem ponacinałem go skalpelem wzdłuż włosów i jakoś to wyglądało, nawet nawet ale po malowaniu, filtrach i wcieraniu różności znów przybrał wygląd jak z plasteliny...

piotr dmitruk napisał(a):...Zaskakująco dobrze nawet wyglądają te "lasery"

Lasery również nie przemawiają do mnie w takiej formie jakiej są, finalnie (na dioramie) będę chciał zastąpić je świecącymi Led Filament'ami.

Ślady od deszczu nie są konsekwentne.

Z przodu wygląd jakby wieża stała pod kątem gdy padał deszcz i robił ślady, z tyłu zaś jakby stała poziomo.