Schwerer Panzerspahwagen - 1:35 Dragon - nauka malowania
Ci którzy mnie znają, wiedzą ze ostatnią rzeczą, którą lubię w modelarstwie jest malowanie. Robię co mogę by jego uniknąć, zwykle zaczynam nowy model.
Postanowiłem poćwiczyć malowanie na czymś łatwym i do czego nie będę czuł żadnego sentymentu gdyby coś nie wyszło.
Wybór padł na niemiecką drezynę pancerną - duże płaskie powierzchnie i mało części. Z wyglądu trochę przypomina dużego fiata.
Udało mi się kupić na allegro sklejoną, ale z wieżą od T-34/85. (Jest taki człowiek, który masowo sprzedawał sklejone ale niepomalowane modele). Wieża T-34 poszła do śmieci, była paskudna, to chyba była chińska kopia starej tamiyi. Na szczęście miałem trójkową wieżę od modelu, który zamierzam przerobić na SU-76i.
Tak to wyglądało na początku.

Markowi B. dziękuję bardzo za trumpeterowe tory.
Skleiłem wszytko do kupy i odstawiłem by się wysezonowało.
Parę dni temu kupiłem podkład citadela - Chaos Black. Jedno powiem - C'est genial! Cienka i twarda warstw podkładu. Cudeńko.

Wczoraj pomalowałem całość nastepującymi farbami:
Dół - tamiya Khaki (XF-49)
Śródek - tamiya Dark Yellow (XF-60)
Góra - rozjaśnione białym XF-60.
Elementy wystające i śruby - vallejo Ice Yellow (70858)
Na to poszedł filtr P242 TAN for Tritonal Camo (bo akurat taki mam)
Następnie całość polakierowałem pactrowym błyszczącym Clear (A18)
A potem była zabawa z MiGowym Dark Wash'em (P220)
Zostały do zrobienia jeszcze narzędzia, obicia, oleje itp. No i podstawka.
Teraz ze zdjęć widzę, że są jeszcze miejsca gdzie można by poprawić wash'e.
Liczę też że plamy od White Spirit'u odparują lub znikną pod następnymi warstwami.








cdn.
Postanowiłem poćwiczyć malowanie na czymś łatwym i do czego nie będę czuł żadnego sentymentu gdyby coś nie wyszło.
Wybór padł na niemiecką drezynę pancerną - duże płaskie powierzchnie i mało części. Z wyglądu trochę przypomina dużego fiata.
Udało mi się kupić na allegro sklejoną, ale z wieżą od T-34/85. (Jest taki człowiek, który masowo sprzedawał sklejone ale niepomalowane modele). Wieża T-34 poszła do śmieci, była paskudna, to chyba była chińska kopia starej tamiyi. Na szczęście miałem trójkową wieżę od modelu, który zamierzam przerobić na SU-76i.
Tak to wyglądało na początku.

Markowi B. dziękuję bardzo za trumpeterowe tory.
Skleiłem wszytko do kupy i odstawiłem by się wysezonowało.
Parę dni temu kupiłem podkład citadela - Chaos Black. Jedno powiem - C'est genial! Cienka i twarda warstw podkładu. Cudeńko.

Wczoraj pomalowałem całość nastepującymi farbami:
Dół - tamiya Khaki (XF-49)
Śródek - tamiya Dark Yellow (XF-60)
Góra - rozjaśnione białym XF-60.
Elementy wystające i śruby - vallejo Ice Yellow (70858)
Na to poszedł filtr P242 TAN for Tritonal Camo (bo akurat taki mam)
Następnie całość polakierowałem pactrowym błyszczącym Clear (A18)
A potem była zabawa z MiGowym Dark Wash'em (P220)
Zostały do zrobienia jeszcze narzędzia, obicia, oleje itp. No i podstawka.
Teraz ze zdjęć widzę, że są jeszcze miejsca gdzie można by poprawić wash'e.
Liczę też że plamy od White Spirit'u odparują lub znikną pod następnymi warstwami.








cdn.