Dawno nic na forum nie pokazywałem, ale to nie znaczy że nic się nie dzieje u mnie w warsztacie, może nic z pancerki ale w kolejkach cały czas grzebię, tym razem miałem zlecenie na wybrudzenie, mówiąc po kolejkowemu spatynowanie modeli cystern, fajnie mi wyszły to myślę że mogę się pochwalić taką ciekawostką.
Modele to ręczna robota z jakiejś manufaktury z za wschodniej granicy, wykonane z żywicy, blaszek, wózki chyba plastikowe, bardzo fajnie wykonane, na wysokim poziomie, tak to wyglądało zanim dostałem je w swoje ręce:
http://www.miniaturmodelle.net/osc/cata ... k058qngol1
http://www.miniaturmodelle.net/osc/cata ... k058qngol1
A tak potrafią wyglądać oryginały:
Do brudzenia użyłem brązu vanDycka do washa delikatnego, farb z zestawu do brudzenia pociągów z lifecolora, Engine Oil z AK z większym lub mniejszym dodatkiem czarnego humbrola, i samego czarnego humbrola.
Stopień zabrudzenia konkretnych wagonów miałem z góry narzucony.
I jeszcze fotka na dioramce, niestety balans bieli głupieje i nie mogłem go potem poprawić za bardzo:
A przy okazji w końcu powstający sputnik (ET21).