Kilka dni temu jeden z modelarzy zaanonsował sklejanie modelu kartonowego pancernika HMS "Rodney" z ostatniego opracowania wydanego przez wydawnictwo Dom Bumagi co jest między innymi świetnym pretekstem do przypomnienia poprzednich wydań kartonowych tego okrętu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/HMS_Rodney_(1925)Dla mojego pokolenia i pewnie nie tylko model kartonowy pancernika "Rodney" to model ze wszech miar kultowy -określenie to jest często mocno nadużywane, ale zdecydowanie nie w tym przypadku.
Mamy rok 1970... tak 53 lata temu w numerze 3/1970 ukazuje się w "Małym Modelarzu" po raz pierwszy po 12 latach od pojawienia się tego wydawnictwa na rynku pierwszy model kartonowy PANCERNIKA i to nie radzieckiego
, ale brytyjskiego - taaaaak to model HMS "Rodney" niestety model jest tylko do linii wodnej i oczywiście w skali 1:300 - autorem jest Bohdan Wasiak.
Tych modelarzy, którzy wtedy mieli styczność z tym wydaniem to już sam widok okładki przyprawiał o zdecydowanie szybsze bicie serca... oczywista tych, którzy mieli albo prenumeratę, albo teczkę w kiosku, albo bywali na dworcach, gdzie często właśnie tam w dworcowych kioskach można było zdobyć najnowszy numer "Małego Modelarza", albo na bazarach lub mieli inne predyspozycje i możliwości do zdobywania egzemplarzy "Małego Modelarza":
https://archiwum.allegro.pl/oferta/maly-modelarz-3-1970-pancernik-brytyjski-rodney-i8978606521.htmlNa kolejne wydanie tego okrętu trzeba było poczekać kolejnych 6 lat do czasu, gdy w numerze podwójnym 1-2/1976 został wydany HMS "Rodney" już z pełnym kadłubem i ten model już miałem i skleiłem ku swojej i nie tylko radości:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/maly-modelarz-1-2-1976-pancernik-hms-rodney-i12951286012.htmlTen model po wielu latach próbowałem na podstawie planów modelarskich reaktywować poprzez poszerzenie rufy, doklejenie pasa pancernego na linii wodnej i innych przyszłych przeróbek, pokład był naklejony na 1mm sklejkę, więc był podatny na modernizację ale nigdy temat nie został do końca zrealizowany i w końcu model w latach 90- tych trafił do innego modelarza, który miał temat skończyć, ale niestety nie znam dalszych losów tego modelu.
Na następne wydanie modelarze czekali aż do 1991 roku, gdy w numerze 10-11/1991 pojawiło się kolejne wcielenie tego modelu i było to to samo opracowanie, ale bez środkowej części poszycia kadłuba poniżej linii wodnej
https://archiwum.allegro.pl/oferta/maly-modelarz-nr-10-11-1991-pancernik-rodney-i7009925355.htmlWarto przy tej okazji zwrócić uwagę, że mamy 3 wydania i 3 różne okładki modelu.
Tu model właśnie z tego ostatniego wydania :
http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/1993,hms-rodneyOczywiście model oglądany współcześnie może tylko wzbudzić uśmiech- wiadomo to model mocno uproszczony zza wąską rufą - wieże 152 mm miały problem z obrotem, ale w latach pierwszych dwóch wydań to było autentycznie COŚ.
Na kolejne opracowania tego okrętu trzeba było już czekać do powstania prywatnych wydawnictw i tak w numerze 130 wydawnictwa Fly Model został wydany "Rodney" już w dorosłej skali 1:200 w kamuflażu - autorem modelu był Grzegorz Nowak :
https://archiwum.allegro.pl/oferta/pancernik-hms-rodney-1-200-fly-model-130-i6222367538.htmlPMzTO:
http://www.kartonmodellbau.net/pics/gebaut/Schiffe-kriegsschiffe/HMS%20Rodney%20Fly%20Model%20130/HMS%20Rodney%20Fly%20Model%20130.htmNajnowsze jak dotychczas opracowanie tego okrętu zostało wydane przez wydawnictwo Dom Bumagi i z tego opracowania prowadzona jest wspomniana na początku relacja :
https://sklep.gpm.pl/modele-kartonowe/okrety/1/200/rodney-dom-bumagiTo ta relacja i warto ją sobie obserwować, bo jej autor ma bardzo fajny styl prowadzenia swoich zmagań z modelami kartonowym i zapewnia równie atrakcyjny efekt sklejania:
https://papermodels.pl/thread-12087.htmlPrzy okazji inna relacja ze sklejania z tego opracowania:
https://papermodels.pl/thread-9260.htmlPrzy drugiej okazji kilka uwag w momencie ukazania się modelu HMS "Rodney" z wydawnictwa "Dom Bumagi" w 2016 roku:
http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=308372&t=308372&filtr=0&page=1Przy trzeciej okazji warto również przypomnieć model kartonowy okrętu HMS "Nelson" z wydawnictwa ModelCard wydany w numerze 58 - autorem tego modelu był również Grzegorz Nowak:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/modelcard-58-pancernik-brytyjski-hms-nelson-1-200-i9406024178.htmlPMzTO:
https://modellbauer.forumieren.de/t333-hms-nelson-1200-von-model-cardPodsumowując temat można śmiało stwierdzić, że są modele, które nie mają szczęścia do wydań, bo zawsze coś przy okazji ich kolejnego wydania pójdzie nie tak - albo model nadmiernie uproszczony, albo coś z kolorami kamuflażu i jego odzwierciedleniem jest nie teges itp. - żeby była jasność mam na myśli opinie tych modelarzy, którzy chcą mieć jak najwierniej opracowany model, bo takie są przecież najlepsze... czy nie... no są jeszcze niestety tacy w odróżnieniu od tych co to od razu "polecom" z tekstem "Ale bez przesady. To tylko model, a nie wierna replika"
?