Oprócz dwóch KdF 82 E do Afganistanu wyruszył między innymi jeden Kübelwagen. Podróż rozpoczęła się 27 maja. Droga wiodła z berlina przez Czechy, Węgry, Rumunię, Bułgarię do Istambułu i dalej statkiem przez Morze Czarne do Trabzonu, Teheranu i Kabulu, gdzie konwój dotarł cztery tygodnie później.
Ta niezwykle ciężka podróż stała się kolejnym elementem ułatwiającym poznanie problemów związanych z eksploatacją Volkswagenów. W tym przypadku najczęstszą przyczyną awarii był pył, dostający się między innymi do gaźnika, chłodnicy oleju i zaworów. Nagminne były także uszkodzenia opon, związane głównie z panującą na trasie wysoka temperaturą.
konwój Biura Polityki Kolonialnej dotarł do Kabulu w wyjątkowo niesprzyjającym momencie. 25 sierpnia 1941 roku wojska brytyjskie i sowieckie rozpoczęły okupację przyjaznego Niemcom Iranu. Tak więc powrót samochodów do Rzeszy stał się niemożliwy. Zgodnie z instrukcją Organizacji Todt Volkswageny zostały na miejscu zniszczone przez kierowców.
R.Sawicki, "Volkswagen w II wojnie światowej", str. 32/ Dr.Hans-Georg Mayer, "VW Beetle at war", str.19
Tyle książki.
Chodził za mną ten garbus bardzo długo. Splity (od split-window) bardzo mi się podobają, ale pomalowany garbus w ciapki traci wiele ze swojego uroku. Typ "kolonialny" rozwiązuje wszystkie problemy za jednym zamachem, jest i auto z czasów wojny ale jednocześnie w pięknym cywilnym malowaniu. No i historia ciekawa.
Model będzie koktajlem z CMK i DML.
A dokładnie z tych dwóch zestawów.


Do tego wybrane elementy z tych zestawów waloryzacyjnych.

Kuriozalnie, kalki do wersji afgańskiej są w modelu Italeri, mimo że Typ 87 to zupełnie inny samochód.

Poniżej wszystkie zdjęcia jakie udało mi się zdobyć. Większość pochodzi z "VW Beetle at War".
Auto nr 1 (nr rej. IA-9631)
To do tego wozu właśnie są kalki w zestawie Italeri.


Samochód ma antenę radia po prawej stronie, tuż za klaksonem. Oba afgańskie garbusy mają dodatkowy wlot powietrza przed przednią szybą. Pod lewym światłem mała jedynka.


Auto nr 2 (nr rej. IA-9634)
Antena po stronie kierowcy. Inny typ bagażnika dachowego. Pod lewym reflektorem mała dwójka.

Oba samochody mają wewnątrz wycięte dodatkowe otwory do chłodzenia silnika.
Na tylnej kanapie radioodbiornik fal krótkich.

Słabe zdjęcie. Deska rozdzielcza jest inna. Niestety nie jestem w stanie rozpoznać poszczególnych elementów.

Wyjazd z Berlina. 27.05.1941.

Gdzieś na Autbahnie.

Przeprawa przez Dunaj. Biorący w wyprawie Kübelwagen na cywilną berlińską rejestrację (IA-26067). Wygląda jakby też był pomalowany lakierem błyszczącym.

Gdzieś w Europie Wschodniej.

I więcej zdjęć nie ma. A szkoda...




