Modelarstwo z pasją

Witam

Jak bardzo niemożliwa jest taka scena: uśmiechnięci wspaniali amerykańscy chłopcy w swoim pięknym obładowanym Abramsie przejeżdżają obok wyrzutni SA-2 gotowej do odpalenia ?

Czas: ostatnia wojna w Iraku.
Modele: M1A1HC, SA-2 Guideline od Trumpka.

Domyślam się, że wszelka obrona plot jeśli nawet była to i tak została zniszczona z powietrza zanim cokolwiek zdążyło do niej dojechać. Ale...może coś się uchowało. Zdjęć z taką sytuacją nie znalazłem żadnych. Nawet zdjęć poniszczonych SA-2 nie znalazłem. Może ich już w ogóle nie było? Nie wiem.

Chodzi generalnie czy scenka będzie SF czy "teoretycznie, w dużym skrócie, być może i ewentualnie przy pełni księżyca w piątek trzynastego".

pozdro

Ostach scenka raczej będzie hipotetyczna. Uważam ze tego sprzętu już tam nie było Zdiec tego sprzętu z tego okresu tez nie spotkałem , a trochę tego przejrzałem. Chyba ze cały ten temat to żart primaaprilisowy, bo tak tez może być.

Globalsecurity twierdził, że SA-2 były w Iraku w 2002.
http://www.globalsecurity.org/military/ ... ipment.htm

...a w każdym razie pociski na pewno tam były w 2003:
http://www.life.com/image/2613494

Dzięki za fotki. Są cenne jeśli chodzi o malowanie samej rakiety. Temat wcale nie był primaaprilisowy.