Modelarstwo z pasją

Witam mam pytanie odnośnie ww gąsienic. W zimie 42/43 używano powiedzmy masowo, w zimie 43/44 jakby mniej (albo jest mniej zdjeć) a później ?

A później już nie było potrzeby bo w środkowej Europie nie ma takich srogich zim.

A co ma srogość zimy do stosowania gąsieniec ? A może między Odrą a Wisłą nie pada solidny śnieg a wiosną i jesienią brakuje rozmokłej ziemi ?

Ale zima zaczyna się i kończy w innych miesiącach niż pod Moskwą, mniejsza ilość śniegu leci z góry oraz krócej zalega na polach. Inna jest też sieć dróg oraz odległości do tzw. "cywilizacji", które trzeba przebywać. Pytałeś o powody więc napisałem co myślę.

Tyle tylko że podczas kontrataku niemieckiego pod Lubaniem na przełomie lutego i marca 1945 wyraźnie zaznaczano ze natarcie jest utrudnione z powodu niemożności opuszczenia dróg (czołgi grzęzły beznadziejnie), to samo na Węgrzech. Ogólnie atak wzdłuż dróg to proszenie się o kłopoty. Czy winterketten zostały opracowane jak nazwa wskazuje tylko na śnieg czy ogólnie w celu poprawy właściwości jezdnych w cięższym terenie ?

Winterkette były opracowane jako gąsienice zimowe jak sama nazwa wskazuje i faktycznie mniej są widywane na zdjęciach zimą 43/44 niż 42/43. Dlaczego nie wiem podejrzewam, że nie zapewniono ich odpowiednich dostaw tracąc w wyniku ofensywy sowieckiej zapasy zmagazynowane na terenie Rosji. Natomiast od wprowadzenia w maju 44 Ostkette widać, że używano je jako uniwersalne zarówno poprawiające trakcję w lecie 44, jak i zimą 44/45.

znany mi jest przypadek działa StugIV zniszczonego w okolicach Radomia wyposażonego w winterketteny - co ciekawe, dodatkowe płozy zostały ucięte, Jak mniemam z racji zastosowanych ekranów w pojeździe. Przy całkowitej szerokości ogniw wadziłyby one o ekrany.

Kilka zdjęć przedmiotów z tego konkretnego pojazdu - wyciągniętych od chłopów.

Ciekawa informacja. Jest takie zdjęcie porzuconych Stug IV i Jagdpanthery opisywane jako Węgry i tam właśnie Stug takie gąsienice.

Dopiero teraz zauważyłem, że na tym dosyć znanym zdjęciu są właśnie ucięte winterketteny.

Świetna sprawa ! To może znaczyć że w jakiejś fabryce czy innych magazynach zalegała niezła sterta tych traków i je dostosowano. Postaram się znaleźć tamto zdjęcie.

To mógłby być powód dla którego już tych gąsienic nie widać w późniejszych latach wojny. Praktycznie wszystkie StuGi i pojazdy na podwoziach Pz IV były wyposażane w schurzen, które nie pozwalały na montaż szerszych ogniw.

Podepnę się pod temat. Czy orientuje się ktoś czy te dodatkowe ostrogi na winterkettenach to były całe ogniwa tak odlane czy je dospawywano. Co które ogniwo było z tą ostrogą?

StuG III wydobyty kilka lat temu w Rosji, pozostaje policzyć .


A same ostrogi, z "dziubkami" do montażu, wyglądały tak:


zdjęcia nie moje, "z internetu"

Panowie, obecność schurzenów zupełnie nie przeszkadza w "noszeniu" przez pojazdy szerokich gąsienic:





Mogło być też tak, że WInterketten po prostu nie zdały egzaminu i szybko je wycofano z produkcji, na zdjęciach z Charkowa z II bitwy o Charków już widać, że ostrogi łamały się na potęgę.

Radku, ale na zdjęciach, które wkleiłeś są Ostketten, a nie Winterketten.