Modelarstwo z pasją

Cześć

Powoli rodzi się nowy pomysł i tak sobie wymyśliłem aby zrobić ten oto pojazd.



Niestety nie mam żadnych informacji na jego temat. Po za tym że chyba już wyjechał z Normandii. Trochę czasu trwa zebranie tego typu wiedzy więc z zapasem rozpoczynam ten post. Może ktoś coś wie więcej na jego temat. Jaka jednostka może inne zdjęcia. I jeszcze kwestia gąsienic. Czy ktoś robi tego typu gąski bo Friulmodel to chyba takich nie ma w ofercie. Sprawdzałem na ich stronie i nie znalazłem . Będę wdzięczny za pomoc.

Jaklo model bazowy będzie M 10 firmy AFV CLUB AF35024

Pozdrawiam

skrzat16 napisał(a):I jeszcze kwestia gąsienic. Czy ktoś robi tego typu gąski bo Friulmodel to chyba takich nie ma w ofercie. Sprawdzałem na ich stronie i nie znalazłem

Robi, to są zwykłe T51


Wydaje się ze lepsze będą mimo wielu śladów po wypychaczach plastikowe AFV. Najważniejszą ich zaletą jest to iż mają potrzebne duckbille

O dzięki za podpowiedz

To jest mój pierwszy nie Niemiecki pojazd więc trochę się muszę wdrożyć .

Muszę sprawdzić co jest na rynku.

Wielkie dzięki

Miejscowość Durne (Francja), niszczyciel z 740tego Batalionu niszczycieli czołgów, wspierający działania 8 Dywizji Piechoty. 24 Luty 1945.

Zdjęcie z Concorda z opisem.



Co do gąsek, Friull robi, ale bez ducbilsów

http://www.friulmodel.hu/en/atl-47-sher ... -type-i52/

Ten M-10 ma gąsienice T51, te po prawej, na skanie po niżej.



Albo szukać plastikowych, chyba AFV Club robił taki zestaw, lub dokupić same duckbillsy.

http://www.shermantracks.com/catalog/duckbills.html


Pozdrawiam
Jacek

Dzięki za odzew

Sprawa zaczyna się dobrze rozwijać . Znalazłem już gąski

http://modelworld.com.pl/af-35026-m4m3- ... -1598.html

Dzięki za pomoc.

A co do zdjęć to niestety nie widać czy posiadał oznaczenia narodowe. Podejrzewa że chyba standardowo jak we wszystkich pojazdach. Co prawa worki zasłaniają ale zawsze coś może wystawać z pod worków

Tak przy okazji może ktoś ma luźne dwa koła nośne na zapas ? chętnie odkupię ,lub wymienię i jedno podtrzymujące zwrotne. Najlepiej z AFV -u

Pozdrawiam

Duckbilli w zestawach AFV jest za mało, to tak dla informacji żebyś się później nie denerwował

Dzięki za informację.

A jak to wygląda w rzeczywistości ? mniej więcej ile jest w stosunku do ogniw. Masz może wiedzę w tym temacie ?

Duckbili jest tyle samo co ogniw. Jest to nakładka na ogniwa, mająca na celu poszerzenie gąsienic (coś jak winterketteny czy ostketteny u Niemców).
Marku akurat ilością bym się nie przejmował, jak widać na załączonym zdjęciu, często się wyłamywały i można spokojnie zostawiać co któreś ogniwo puste.

Z tego co widać w rewju w zestawie jest 168 ogniwek i 336 łączników ale tylko 120 duckbilli, jak dla mnie brak 48 sztuk to przegięcie. Niby dlaczego płacąc za zestaw mam robić jakiegoś szczerbatego dziadka...

Cześć,

Czy ktoś ma może jakieś dobrze zdjęcia, lub pojęcie jak wyglądają przednie błotniki. Znalazłem kilka zdjęć ale żadne nie jest na tyle czytelne aby zrobić je poprawnie.

Przeglądam zdjęcia i powoli dochodzę do wniosku że przednie błotniki były robione, a raczej obcinane z tych, które były wyposażone fabrycznie. Ilość zdjęć z takimi błotnika jest skromna i niestety nie znalazłem ich na zdjęciach przedstawiających pojazdy w fabryce lub świeżo wyprodukowane. Podejrzewam że wzorcem były błotniki Shermanów. Na zdjęciu pojazdy który przekracza rzekę widać nierówna krawędź i trzy zawiasy. Na zdjęciu pierwszym tz. wzorcowym widać dwa zawiasy. Ale odległość miedzy nimi jest w zasadzie taka sama.


Na tym zdjęciu widać tylko dwa zawiasy i ścięcie zaczyna się od narożnika kadłuba. Na poprzednim zdjęciu (przeprawa przez rzekę) widać trzy i ścięcie rozpoczyna się kawałeczek dalej.
Ten krotki wywód może potwierdzać moje spostrzeżenia że było to robione indywidualnie i nie ma nic wspólnego z fabryczną produkcją.
Może się mylę i wyciągam błędne wnioski, więc proszę o skorygowanie tego jak ktoś coś wie więcej na ten temat.

Pozdrawiam

Owszem, są to polowe modyfikacje fabrycznego błotnika.

Cześć

Marek Barański napisał(a):Duckbilli w zestawach AFV jest za mało, to tak dla informacji żebyś się później nie denerwował

To fakt jest tego za mało. Z moich wliczeń brakuje 38 szt. Problem nie jest dotkliwy, bo kolega dorobi mi brakującą ilość z formy żywicznej. A tak na marginesie to lekka ściemka ze strony firmy. Nawet jak się będzie robiło tz. ubytki to będzie to raczej przypominało grzebień. Każda gąsienica składa się z 79 ogniw więc brak 38 do pełnego zestawu.