Modelarstwo z pasją

Model zbudowany z zestawu Profipack, z dodatkiem blaszki Eduarda (elementy zewnętrzne) oraz toczonej rurki Pitota produkcji Master. Malowany farbami Tamiya i Mr. Hobby. Wątek warsztatowy znajduje się tutaj: viewtopic.php?f=432&t=27301. Model godny polecenia, budowa całkowicie bezproblemowa. Malowanie "pudełkowe" (przygotowując opis zauważyłem, ze to nie wersja MF tylko SM; o ile rozumiem MF to była wersja eksportowa z innym silnikiem i radarem): 812 UAP (jednostka szkolna, Charków, sierpień 1991).

Mam wrażenie, że przednia szybka jest krzywo

Poza tym bardzo mi się podoba. Satynowe wykończenie łamie popularną konwencję matowania modeli, ale jest bardzo fajne

Całościowo bardzo się podoba
Trochę nie odpowiada mi malowanie dyszy (za duży kontrast) i coś jest nie tak z zagłówkiem pilota - dziwnie leży (nie położyłeś też na niego kalek).

Dzięki za uwagi. Wiatrochron faktycznie nie najlepiej siadł, to mój główny błąd montażowy. Nie jest może krzywo, ale nie wyprowadziłem szpar. A kapnąłem się już po malowaniu i nie miałem zdrowia tego poprawiać. Co było błędem, bo jak na niego patrzę to od razu widzę tę niedoróbę. Z zagłówkiem może coś jeszcze zrobię, trafiło się L4 to będzie okazja poprawić to i owo.

Jeśli będziesz poprawiał zagłówek domaluj mu szary pokrowiec spadochronu.

Możesz też nawiercić otwory w rakietach, teraz wyglądają sztucznie.

No i mamy piękne zakończenie tego serialu z wątku warsztatowego
Jeżeli będziesz jeszcze coś poprawiał to zastanów się nad dorobieniem uszczelki na ramie owiewki i wiatrochronu.
Poza tym gratuluję i czekam na następnego MiGa.

Rewelacyjny. Świetny model, ładnie wykończony, plus za nieoklepane malowanie.

Paweł84 napisał(a):Jeżeli będziesz jeszcze coś poprawiał to zastanów się nad dorobieniem uszczelki na ramie owiewki i wiatrochronu.

Przecież uszczelka jest. Całość mi się podoba, poza bardzo małymi niuansami.

Dziękuję za wszystkie opinie. Miałem lekki wstręt do tego modelu, bo w trakcie poprawek zaliczył glebę i obecnie jest w remoncie Myślę, że chodzi o uszczelkę nie przy szybach, tylko na krawędziach kabiny, uszczelniające ją po zamknięciu. Fakt, zapomniałem o niej - kołatało mi się to w głowie na początku budowy, a później wywietrzało...

Ładnie wygląda czekam teraz na pięknego Beaufighter'a.

Arcturus napisał(a):Myślę, że chodzi o uszczelkę nie przy szybach, tylko na krawędziach kabiny, uszczelniające ją po zamknięciu.

Dokładnie