Na początku ze względu na to, że jest to mój pierwszy warsztat jak i galeria oraz model pokazywany w internecie wypadałoby się przedstawić. Mam na imię Daniel i mam 20 lat. Modelarstwem zajmuje się od dość długiego czasu, jednak wcześniejsze "prace" traktuje jako warsztat oraz poligon doświadczalny. Tyle w temacie przedstawienia się.
Zaczynam jako trzeci :
tytułowy IW-18 model 4C :
IW-18 - radziecki lekki, kroczący, jednoosobowy pojazd zwiadowczo-patrolowy wykorzystywany również jako pojazd towarzyszący piechoty (żartobliwie nazywany "Iwanem" ).
Historia konstrukcji
Pojazd IW-18 powstał jako rozwinięcie poprzedniej wersji IW-16. Opracowany przez Iwanicza Wałrenko (radzieckiego technika pierwszej klasy, specjalistę od przełożenia napędu oraz współtwórcę innowacyjnej metody poruszania się pojazdów na "odnóżach" ) i skonstruowany w fabryce nr. 451 mieszczącej się koło Moskwy.
Po wyprodukowaniu dwóch prototypów poddano je testom na przyfabrycznym poligonie. Miesiąc później po wprowadzeniu licznych poprawek wynik został zaprezentowany Wojskowej Komisji Uzbrojenia (WKU), która zaakceptowała go i podjęła decyzję o produkcji na większą skale.
Produkcję rozpoczęto nakładem 10 sztuk ( w fabryce nr. 451-później również 452), jednak już po tygodniu zwiększono zamówienie do 60 sztuk. Produkcja masowa pojazdu została wdrożona po modyfikacjach stanowisk produkcji i osiągnęła imponująca liczbę 75 sztuk na miesiąc.
Opis konstrukcji
Pojazd o prostej konstrukcji, na którą składało się tylko kilka modułów takich jak odlewany korpus o grubości pancerza sięgającej do 25 mm, silnika tłokowego, gwiazdowego, pięciocylindrowego, chłodzonego powietrzem (zmodyfikowany Szwecow M-11 )oraz "odnóży". IW-18 posiadał również nowoczesną radiostację średniego zasięgu, filtry powietrza oraz urządzenia pozwalające prowadzenie rekonesansu w nocy.
Niektóre części były łączone za pomocą innowacyjnej metody plastrowania gdzie spoina po pomalowaniu sprawiała wrażenie jakby elementy łączone były odlane jako jeden.
Użycie bojowe
Pierwszy raz użyty w konflikcie na planecie U045 nazywanej również "Wielkanocną" lub "Wiecznych Świąt". Pełnił tam funkcje głownie zwiadowcze. Cieszył się ogólna sympatia ze strony obsługi jak i żołnierzy towarzyszących.
Ze względu na małą awaryjność, dobre osiągi, małą cenę oraz niewielką masę połączona z dosyć dobra szybkością był później wcielany na masową skale do wszelakich jednostek bojowych.
(Poglądowy szkic jak to ma mniej więcej wyglądać)
(Fotki modelu wrzucę jakoś na dniach jak będzie lepsze światło i jak znajdę czas)
W razie "W" proszę pytać to postaram się udzielić w miarę sensownej odpowiedzi.
Mały update :
Jajko dostało 100 konny silnik i przybudówkę z tyłu na radiostację oraz jako zasobnik na ammo.
Przymiarka z "nóżkami" na plastelinę:
Właz otwarty, w nim znajdzie się jeszcze pacynek wychodzący zaczerpnąć świeżego powietrza.
c.d.n
Pozdrawiam