Modelarstwo z pasją

Czółko,

dostałem taki model jak w tytule. Pytanie: czy na tym modelu można zacząć zabawę "w pancerkę"? Czy ma on jakieś "pułapki" i jednak lepiej zacząć od innego modelu, "dopasowanego" pod początkującego? Jeżeli to drugie to chciałbym wybrać coś z niemiaszkósw, bo te tematy mi leżą...

Skoro go już masz to POPATRZ i sam zdecyduj.

Dzięki za linka - przestudiuję :-)
Ale ju widzę, że gość tam sporo "blach" wsadził, a ja tego na pewno nie zrobię - bo nie wiem czy mi się spodoba pancerka :-)
To jest "totalne" pierwsze podejście do pancerki, do tej pory robiłem tylko w samolocikach, więc ta Pantera będzie pierwszym czołgiem w dotyku wogóle...

Thalgonis napisał(a):Pytanie: czy na tym modelu można zacząć zabawę "w pancerkę"?

Można:
viewtopic.php?f=16&t=83239#p972595
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=17&t=84184#p980367

Można ? Można, ale raczej nie jest to najlepszy model na początek.
Staruszek on jest ci leciwy, ani zdetalowany, ani dobrze pasujący.
Osobiście to ja bym to komuś młodszemu oddał do zabawy a sobie kupił jeden z nowszych modeli Tamiya.
Kosztuje to trochę ale moim zdaniem zdecydowanie warto. No ale nie siedzę w twoim portfelu więc w tym miejscu zakończę swoje opiniowanie.

Po tym co napisał dewertus, to chyba Jaś nieświadomie nastąpił mi na odcisk ambicji :-)))
Wprawdzie miał wsparcie doświadczonego modelarza, ale to nie umniejsza jego sukcesu końcowego.

A tak przy okazji: rysunek poniżej pochodzi z wyd. "Kolekcja czoł‚gi ś›wiata 005 - PzKpfw V Ausf A Panther (Sd.Kfz. 171)" (na razie dysponuję tylko takim wydawnictwem) zimmerit na wieży jest bardzo "kafelkowy" a oglądając tutejsze warsztaty widzę, że na każdym modelu czołgu jest właściwie taki sam na całej maszynie, czyli taki jak tu na bokach maszyny.

Czy mam przyjąć, że rysownik z tego wydawnictwa "troszkę" przesadził?

Thalgonis napisał(a):Czy mam przyjąć, że rysownik z tego wydawnictwa "troszkę" przesadził?

Niekoniecznie - zimmerit to była pasta formowana i nakładana ręcznie. Ostateczny wygląd zależał od wielu, często będących po za jakąkolwiek kontrolą, czynników. Możliwe, że robotnik lub żołnierz który kład zimmerit na tym egzemplarzu miał "twórczy" dzień... Jak zwykle wątpliwości może rozwiać tylko zdjęcie danego czołgu

CzarekB napisał(a): //...ani dobrze pasujący...//

Wiele można zarzucać starym wypustom Tamki, ale na pewno nie problemy ze spasowaniem...Popełniłem z Jaskiem kilka modeli z tzw. starszych wypustów Tamki i za każdym razem składa się je jak klocki Lego...

Zimmerit podobno kładziony był dwuwarstwowo. Pierwsza warstwa służyła jako podkład, dopiero druga formowana była w charakterystyczne prążki - pionowe lub poziome.
W tym przypadku to, co widać na wieży, może wyglądać na nieukończony zimmerit z pierwszą, podkładową warstwą.
...może ale nie musi, bo równie dobrze może być tak, jak pisze dewertus.

Ten rysunek to badziew, model z resztą też . Wyszukiwarka google nie gryzie, wystarczy wpisać panther lssah i wszystko jasne.

Marek Barański napisał(a):Ten rysunek to badziew, model z resztą też . Wyszukiwarka google nie gryzie, wystarczy wpisać panther lssah i wszystko jasne.

Punkt dla Tego Pana - nie przyszło mi do łba qwpisać ten tekst z obrazka...

Ja od tego „modelu” z grubsza podobnego do Pantery zaczynałem ponownie psuć zabawki politechniczne - http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=87&t=48457

Żeby było to choć trochę znośne i zgodne z oryginałem trzeba sporo pracy i gąski na podmianę.

Czy poleciłbym teraz ten model na początek/powrót do modelarstwa. Nie

Chyba, że ktoś potrzebuje wyprodukować toto na tzw. sztukę albo (tu się może sprawdzić) do trenigów malarskich.