W researchu dot. malowania spotkałem się z wieloma dość rozbudowanymi opisami dot. czyszczenia aerografu... Jednocześnie w wielu miejscach często spotykałem się ze sformułowaniami typu "malujesz tym samym typem farby - możesz łatwo zmieniać kolor bez czyszczenia".
Jak to wygląda?
Czy rozumieć to tak, że przy zachowaniu typu farby (akryl/emalia) wystarczy przepłukać pistolet naparstkiem stosownego dla danej farby rozcieńczalnika (woda/benzyna) lub czegoś mocniejszego (wódka/aceton)? Czy też czeka mnie pełne czyszczenie co kolor?
A może w ogóle nie muszę się martwić i wystarczy np. przejechać chusteczką w kielichu, nalać nowego koloru i wypchnąć nim stary na gazetę przed dalszym malowaniem?
(pytanie przy założeniu, że chcę do tego podchodzić porządnie, ale bez potrzeby popadania w jakąś skrajną paranoję)