Modelarstwo z pasją

Już dawno po głosowaniu, więc czas zacząć jakiś warsztat. Trochę zacząłem wcześniej, bo szykowałem go na Lublin, ale nastąpiła tam zmiana tematu i nie mieści się. Ale w sam raz pasuje do Tego projektu.

No, no - muszę przyznać, że model wysoce osobliwy. Mnie się on zawsze kojarzył z Australią i Nową Gwineą, a tu proszę piaski Maroka - totalne zaskoczenie

Ale fajnie wymalowałeś środek.

Będę się z ciekawością przyglądał jak będzie się prezentował zestaw Special Hobby, tym bardziej że nie tak dawno popełniłem frogowskiego Vengeance'a.

Jakbyś skusz potrzebował dokumentacji tej dość egzotycznej maszyny, to daj znać bo sporo udało mi się zebrać.

pik napisał(a):
Jakbyś skusz potrzebował dokumentacji tej dość egzotycznej maszyny, to daj znać bo sporo udało mi się zebrać.

Interesuje mnie kolor wnętrza. Instrukcja podaje, że wszystko w Interior Green. Co uczyniłem, ale jakoś nie leży mi ten kolor
we wnękach podwozia i komorze silnikowej. Czy nie powinien tam być Zinc Chromate Yellow ?

Wnęki podwozia raczej nie były zielone. W każdym razie kolor wnętrza pokryw podwozia był jasnoszary (biały?), co widać na zdjęciach archiwalnych.





A tu egzemplarz odbudowywany w Australii:

Może to jest kolor spodu, Neutral Grey?
Mam zamiar dołożyć pasy edkowe i czy przechodziły przez te otwory w fotelach?

A może masz jakąś fotkę tablicy przyrządów, SH nie dało zadnej blaszki, ale można by spróbować trochę pędzelkiem pomalować.

Dzięki Piotrze.
Na fotce z panią widać, że nówki miały jednak yellow. Równie dobrze może być i naturalny metal.
Tablica jakaś taka uboga w zegarki, głównie pilotażowe.

Witajcie, przeżyłem dwumiesięczny zator ( czyt. zupełny brak weny, wręcz odrzucenie ) w budowie. Spowodowane m.in. kończeniem tych oto sprawców tego zamieszania:


Wziąłem się za siebie i w końcu coś tam drgnęło



jak widać niewiele, bo dodałem pasy edkowe, jakieś fizdrygałki przy tablicy i spróbowałem cośtam pobazgrolić w zegarach,
tak aby nie były zupełnie czarne.
Teraz zabiorę się za wnęki podwozia, może nie zajmie mi to następnych dwóch miechów.

dewertus napisał(a):No, no - muszę przyznać, że model wysoce osobliwy. Mnie się on zawsze kojarzył z Australią i Nową Gwineą, a tu proszę piaski Maroka - totalne zaskoczenie

Wcześniej popełniłem też ze Special Hobby takiego oto cudaka

Dobrze że projekt wraca na warsztat.
Ale z zegarkami to chyba trochę przegapiłeś, na głównej tablicy są dwa rzędy sikorów, a pod nimi jeszcze jeden rządek na dostawce. Górny rządek trochę się kryje pod osłoną przeciwsłoneczną. Ale i tak znając oszklenie Vengeance'a , nic nie będzie widać.

Dzięki Piotrze, ale taką kabinkę dał SH. Z jednym rzędem zegarków w górnej części. Masz rację za dużo i tak nie będzie widać.

Środek już wklejony



i zaklejony

na spodzie powstał próg, który trzeba było zaszpachlować

Fabryka dała dwie dosyć grube kabinki, które zamontexowałem i szykuję do wycięcia i pomalowania

zacząłem też coś kombinować z wnękami podwozia

Wnęki podwozia już skończone, pozostało pomalować


co z tego wyjdzie pokaże malowanie.

Ano już pomalowane, tylko nie brudzone, ale to już po zmontowaniu i pomalowaniu całości

kabinka już zakryta


silnik już też na miejscu

i tutaj mam zagwostkę: SH dało i kazało przykleić jakieś takie blaszki, co też skrzętnie uczyniłem.
Tylko jakoś nie za bardzo wiem co to i po co to jest? I czy ma zostać.