Modelarstwo z pasją

Żeby nie było, że same P-40-ki i samych "dobrych" robię, to taki mały skok w bok. Towar gorąciutki, całkiem niedawno dotarł
do mnie i nie mogłem się powstrzymać, więc go zacząłem (niektóre zestawy czekają na ten moment już i nawet dwadzieścia
lat). Na początek to co w pudle:









samolocik będzie w zasadzie prosto z pudełka, dodam tylko pasy i zmienię malowanie, bo to fabryczne jakoś mi nie leży,
więc w Monografiach Kagero znalazłem takie oto malowanie (tylko do celów prezentacji) i kalki w arkusiku
Print-scale

Niektóre elementy potrzebowały trochę szpachli

ale po obrobieniu wyglądają już znacznie lepiej

Dzisiaj trochę sobie pomalowałem, wyniki wkrótce...

Z tą malowanką Rudorferra to ja bym był ostrożny. Pogrzeb trochę więcej w temacie...

Niektóre elementy potrzebowały trochę szpachli

No właśnie to samo zauważyłem z Friedriechem Zvezdy... W tym przypadku osobiście chyba bym wolał złożyć tamajowe A-3, poprawiając statecznik do A-4.

pik napisał(a):Z tą malowanką Rudorferra to ja bym był ostrożny. Pogrzeb trochę więcej w temacie...

Niektóre elementy potrzebowały trochę szpachli

No właśnie to samo zauważyłem z Friedriechem Zvezdy... W tym przypadku osobiście chyba bym wolał złożyć tamajowe A-3, poprawiając statecznik do A-4.

Rozbieżność znalazłem taką oto: brak białych pasów na skrzydłach i sama jedynka bez kreski. Tylko, że skrzydłowe pasy bardzo mi się podobają. Mam dwie Zwiezdy i jakoś nie za bardzo chce mi się więcej inwestować (tego wszystkiego co mam to i tak do ostatecznego końca nie złożę) w Tamiyę. Nie jest taka tragiczna, nie wiem jeszcze tylko co zrobić z lotkami, są gładkie jakby z jednego kawałka blachy były zrobione, a chyba były płócienne.
Dość biadolenia, czas na fotki

wnętrza skrzydeł pomalowane i już złożone, ale z pomocą kleju


tradycyjnie, puzzle gotowe do złożenia

i kabinka

Fajny modelik. Będę patrzył jak Ci idzie. Też sobie go kupiłem i efekt, jest taki, że rozgrzebałem dwie foki z revella ,-)).

Rozbieżność znalazłem taką oto: brak białych pasów na skrzydłach i sama jedynka bez kreski. Tylko, że skrzydłowe pasy bardzo mi się podobają.

Generalnie "1" Rudorferra to słabo udokumentowany egzemplarz, stąd zapewne rysownik sobie pozwolił na fantazje dotyczące zielonych plam kamo jak i niespotykanych pasów na skrzydłach. Wg dość wiarygodnego źródła (a takim moim zdaniem jest książka "FW-190 in North Africa" autorstwa Arthy&Jessen) żółta jedynka Rudorferra miała naniesony Sandgelb na standardowe, oryginalne malowanie RLM 74/75. Malowanie było niedbałe, stąd zostały spore prześwity. Podobnie wygląda rysunek przygotowany przez Sundina w "More Luftwaffe Fighter Aces in Profile".

Ale jak podobają Ci się te pasy i zielono-piaskowe kamo, to spokojnie możesz je wykonać. W zasadzie nikt tego nie podważy, bo więcej zdjęć nie ma i można sobie wyobrazić niemal dowolny typ malunku na tym egzemplarzu...

Tyle było gadania na temat tej afryki , a na placu boju jest niewielu.
Tempo masz zawrotne i afrykańska kolekcja rośnie. Może już czas stosować do wnętrza małe blaszki typu zoom .
Bo wygląda to raczej po japońsku ( jako tako ) niż po niemiecku.
Fokę a4 robi jeszcze AZ ,jest tam kawałek żywicy do kokpitu i podwozia oraz mała blaszka . Niestety producent zostawił furtkę dla zestawów uzupełniających i brak jest w niej tablicy i pasów.

Ostatnio szukałem podwozia dla kumpla do 109e i zrobiłem przegląd tego co nazbierałem do tego modelu. Może dołączę do tej afryki, zawsze to będzie mniej pudełek zalegało.

pik napisał(a): Wg dość wiarygodnego źródła (a takim moim zdaniem jest książka "FW-190 in North Africa" autorstwa Arthy&Jessen) żółta jedynka Rudorferra miała naniesony Sandgelb na standardowe, oryginalne malowanie RLM 74/75. Malowanie było niedbałe, stąd zostały spore prześwity. Podobnie wygląda rysunek przygotowany przez Sundina w "More Luftwaffe Fighter Aces in Profile".

Ale jak podobają Ci się te pasy i zielono-piaskowe kamo, to spokojnie możesz je wykonać. W zasadzie nikt tego nie podważy, bo więcej zdjęć nie ma i można sobie wyobrazić niemal dowolny typ malunku na tym egzemplarzu...

Cytowanych rysunków nie miałem przyjemności oglądać. Tak sobie pomyślałem, że połączę propozycje, czyli RLM 74/75/76
w standardowym schemacie, z takimi pasami w RLM 79 jak na obrazku. Elementy szybkiej identyfikacji to biały pas na ogonie
i białe końcówki skrzydeł, a nie pasy, i żółty dół osłony silnika.

marco2607 napisał(a):Tyle było gadania na temat tej afryki , a na placu boju jest niewielu.
Może dołączę do tej afryki, zawsze to będzie mniej pudełek zalegało.

Zapraszamy, będzie miło.

Skusz, a jak spasowanie twojego egzemplarza? Bo ja dostałem białej gorączki
Skrzydła miałem pozapadane, wnętrze skrzydeł (ta wklejana część) wpadła mi do środka - musiałem podkladać coś, żeby było równo. I jeszcze do tego skórka pomarańczowa na spodzie kadłuba . A co ciekawe na bokach i górze nie

Na razie mam tylko złożone skrzydło i tak jak piszesz, trzeba było uważać, aby nie wyszedł schodek. "Skórki pomarańczowej"
u siebie nie zauważyłem.

Czyli wygląda na to, że co model to obyczaj. Moja foka jest fatalna, natomiast mój bf-109 ze zwiezdy był ekstra, a ktoś tu na forum bardzo narzekał.

Wanna zamontowana w skrzydle, kadłub prawie gotowy, zostało przeszlifować łączenie i złożyć do kupy

Ciach! Zdjęcia wklejone niezgodnie z regulaminem.
Xenomorph

skusz, zwróciłeś uwagę, że żaluzje silnika ten model ma z wersji od A-5 w góre.
Wczoraj go zcząłem kleić. i już go pociąłem, żeby przerobić te żaluzje ,-))

Spiton, nie zwróciłem na to uwagi.
już wklejam poprawione fotki

Jak nie masz planów co do pilota... To daj znać na PW ,-))
Fajnie się składa ten model ,-)). Wrzucę dzisiaj foty z budowy mojego klik klaka.

Dzięki Spiton, tego będę robił tak jak pisałem wyżej, drugi na razie poszedł w odstawkę, może kiedyś dopasuje się do jakiegoś projektu.
To taki luzacki, "łikendowy" modelik.