Modelarstwo z pasją

Widzę, że pomimo wcześniejszych zgłoszeń frekwencję mamy raczej słabą (dwóch uczestników) - no to jako trzeci "muszkieter" dołączam z modelem, który mam "na tapecie"

Douglas A-20G Boston w służbie słynnego 51 MTAP, model będzie w malowaniu żółtej "2" z okresu działań nad Zatoką Fińską w 1944... (jak go skończę to na "warsztat trafi jakiś Fin).

W odróżnieniu od oryginału (AMT) Italerii w tej wersji nie pakuje części do wersji z przeszklonym nosem - dlatego też brakujące "gadżety" wnętrza dorobiłem we własnym zakresie a oszklenie i nos otrzymałem od uprzejmego kolegi z forum, który całkiem darmo ofiarował mi je Jak na razie największym wyzwaniem było wyszlifowanie (usunięcie ramek wersji "B") i wypolerowanie oszklenia - dzięki temu maskowanie pod sowieckie modyfikacje nie stanowi problemu.

Fajny modelik się szykuję.

Witaj na pokladzie Hubert
Naprawdę ciekawy model się szykuje. Czyżby pod wpływem ostatnich doniesień o spodziewanym wydobyciu z dna Bałtyku?.

Ja wznowie swoje warsztaty po urlopie dopiero. Też liczyłem na większą frekwencję w naszej Finlandii, ale mamy wakacje,może jeszcze będzie więcej chętnych.

Pozdrawiam
RG

Na te upały dobra jest chłodna Finlandia, też postaram się latadło wygrzebać.

Boston to jeden z najładniejszych bombowców, piękna sylwetka.
Zapowiada sie bardzo fajnie.

Może w końcu ja się zbiorę do działania

Aero74 napisał(a):Czyżby pod wpływem ostatnich doniesień o spodziewanym wydobyciu z dna Bałtyku?.

To raczej przypadek - model powoli buduję sobie od lutego, a z samym pomysłem nosiłem się już od kilku lat (pierwotnie chciałem robić wersję B/C ze zmodyfikowanym przez Rosjan stanowiskiem strzelca, ale po okazyjnym zakupie kalkomanii wybór padł na "G")

Kolejnym modelem w barwach fińskich będzie Lysander, Fiat G.50 lub B-339.

dewertus napisał(a):Kolejnym modelem w barwach fińskich będzie Lysander, Fiat G.50 lub B-339.

Lysander - bo mało ich , byłby ciekawy

pozdrawiam
RG

Z tej trójki żaden nie jest za bardzo popularny - każdy będzie cieszył oko.
Brewster (chyba 239?) Classica czy masz może jakąś konwersję do Tamki?
Boston mam nadzieję będzie z torpedą?
Pozdrawiam
Radek

Postęp niezbyt imponujący (Boston dostał silniczki oraz zakończyłem malowanie resztek od podwozia i napędu), ale tak to już jest jak się pracuje nad kilkoma modelami równolegle... Kolejny etap do niewielkie szpachlowanie okolic gondoli silników a potem to już zaczynam "zabawę" w malowanie

Dawaj Hubert z tym ''klockiem'' bo maski ci sie poodklejaja

Ostatnio po nieudanym wydobyciu wraku z Bałtyku chyba Radwan powiedział , że poleżał tyle czasu to pół roku jeszcze jak poleży to nic się nie stanie.

Ale w przypadku modelu Hubert to lepiej nie ryzykuj

Szpachlowanie zakończone. Ponieważ model będę malować akrylami Italeri (które dobrze się nanosi i dają równą i głęboko matową powłokę ale za to kiepsko u nich w przyczepnością do podłoża) musiałem całość "zagruntować" surfacerem 500. Teraz Boston jest gotowy do malowania.

Wygląda bardzo ładnie. Napisz jakie wrażenia z farb, bo kupiłem w ciemno dwa zestawy

Voltan napisał(a):Wygląda bardzo ładnie. Napisz jakie wrażenia z farb, bo kupiłem w ciemno dwa zestawy

Wrażenia z zastosowania tych farb opisałem przy budowie Bf-109E z Airfixa...
viewtopic.php?f=311&t=24131#p430705
viewtopic.php?f=311&t=24131#p430903

Hubert,

1. Na przyszłość spróbuj surfacer 1200 rozcieńczając 1:2. Ja 500 daje przy modelach które maja dużo do ukrycia lub głębokie duże linie jak Airfix. 1500 jest subtelniejsza a właściwości dla farb ma te same.
2. Dlaczego nie spróbujesz w końcu farb Gunze lub Tamiya tylko bawisz się Agamą (w miarę spoko) i Italeri??? Twoje modelarstwo zasługuje na odrobinę luksusu A tak naprawdę zachwycałeś się w wątku z Bf 109 właściwościami Surfacera Gunze - spróbuj farb.
3. przebieram nogami jak widzę Twojego Bostona - róbże go już chłopie szybciej bo się nie mogę doczekać.