Modelarstwo z pasją

Voltan, Voltan, dasz radę. Tyle już z nim przeszedłeś, że w końcówce nie możesz się poddać.

Znalazłem Monografię G 50 z Militarii i jak tak patrzę, to nie jest tak źle. Dużym problemem byłoby oderwanie części silnikowej? Głupie pytanie, co? To najprostsza poprawka, ewentualnie poprawić bąble tak aby pasowały do rynienek.

Voltan :
1) Musisz go dokończyć. Tyle przeszedłeś , ze nieistotne co wyjdzie musisz spróbować i radzę Ci to zrobić szybko.
2) Sprzedaj na Allegro pozostałe stare short runy jeśli już do tego dojrzałeś (zwłaszcza Blenheima MPM) i kup za te pieniądze Tamiyę np Zero zrób w trzy dni i ciesz się modelarstwem .
3) Jeśli Fiat wyjdzie dobrze będziesz na końcu dumny że dałeś rade , jeśli nie zdobędziesz doświadczenie , które zaprocentuje dalej.

trzymaj się i nie upadaj na duchu

Dziękuję koledzy za wsparcie i rady. Trochę ochłonąłem w ostatnich dniach, na tyle żeby oderwać okapotowanie od silnika Błąd wziął się z tego, że cały silnik jest pod nieco złym kontem. Teraz będę to poprawiał. Sprawy nie ułatwia producent, bo nie ma żadnych punktów odniesienia do mocowania podstawy silnika. Do tego dolna cześć osłony zazębia się z centropłatem i tu mam największy problem. Moja osłona była za nisko w części bliższej kokpitu. Jest jakaś nadzieja, że nie będzie to wyglądać tak źle. Ale jeszcze trochę pracy przede mną zanim przejdę do malowania.

"Bob-budowniczy zawsze da radę! Bob-budowniczy nie jest sam!" (C)

Pogoda sprzyja więc dzisiaj kładę suracera. Byle do przodu. Strasznie mnie już zmęczył ten (...)

Podkład położony, osłona silnika poprawiona. Poniżej foty. Musze przyznać, że pierwszy raz od początku budowy zaczynam mieć jakieś pozytywne odczucia. Idealnie nie jest, ale jestem umiarkowanie zadowolony, szczególnie z wlotów chłodnic i z przejścia kadłub skrzydło. Oceńcie sami.

Marudzisz. Jak na takiego knota, jakim jest zestaw wyjściowy jest rewelacyjnie. Czekam na ciąg dalszy

Prześlicznie wygląda i jest niezwykle czysto zlepiony !

Naprawdę ładnie wygląda. Czy przeczytałem dobrze że do podkładu używasz mr.surfacer? 1200? Prosto czy rozcieńczony?

Niesamowicie wygląda, w ciężkich bólach rodzi się śliczny modelik.

Wyglada świetnie ja bym nawet takiego szarego zostawł

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Jak na takiego knota, jakim jest zestaw wyjściowy jest rewelacyjnie.

Myślę, że nawet gdyby materiał wyjściowy był lepszy to i tak nie ma czego się czepiać - dajesz dalej

Dziękuję koledzy za dobre słowo. Zaraz biorę się za malowanie.

Klugi napisał(a):Naprawdę ładnie wygląda. Czy przeczytałem dobrze że do podkładu używasz mr.surfacer? 1200? Prosto czy rozcieńczony?

Tak, Surfacer 1200 + Leveling Thinner 50/50 tak na oko
Do tego PL-Iwata i sprężarka z lodówki.

Spróbuję malować farbkami Italeri, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Voltan napisał(a):Spróbuję malować farbkami Italeri, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Podpowiedź:
1. Malowanie w rękawiczkach - farby dają bardzo ładny, głęboki mat (niestety idealnie przyjmujący wszelkie ślady i substancje z paluchów (nawet jeśli są wyszorowane).
2. Najlepszy rozcieńczalnik to Universal Acrylic Thiner Testorsa w proporcji minimum około 30% objętości farby (czasem nawet i więcej).
3. Na około 5ml farby ze dwie krople opóźniacza.
4. "Ciapkowanie" aplikuj na farbę zabezpieczoną już lakierem bezbarwnym.
5. Ekstremalna ostrożność przy maskowaniu - farba doskonale i równo kryje ale bardzo słabo trzyma się podkładu.