Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich Fino-manów i Suomo-filów !
Sezon urlopowy wraz z pracami rolniczo-remontowo-budowlanymi wreszcie zakończony.
Można nareszcie powrócić do jakiejś sensownej działalności.
Podziękowawszy inicjatorowi za zaproszenie długo się wahałem z czym wystartować. Ale stwierdziłem w końcu: "Co to za [Finlandia], jeśli nie znajdzie się w niej "Gladiator". Wspomniany samolot darzę wielkim szacunkiem, mam w swoich zbiorach "Brytyjczyka", "Norwega", "Łotysza", "Litwina". Przyszedł czas i na szwedzkiego ochotnika z jednostki F19. Stwierdziłem, że nie będę się babrał ze starymi modelami , tylko wypróbuję nowy kit Airfix'a. W pudełku leżą bardzo przyzwoite wypraski. Zdecydowanie lepsze od posiadanych przeze mnie staroci Matchbox'a i Hellera, jak i dostępnych Sworda czy Hobby Boss'a.




Jedynie plastik kabin wydaje się nieco za gruby, ale damy radę. Naprawdę miłym dla mnie akcentem jest szczegółowa instrukcja montażu, szczególnie schemat olinowania.
Jako dodatek zostanie wykorzystany zestaw nart i kalkomania od czeskiej Pavla.


No i ostatnie. Chcę wykonać taki wariant malowania, ponieważ ze wszystkich samolotów eskadry jest dla mnie najbardziej widowiskowy.

Cieszę się że się zdecydowałeś:)
Zestaw też już mam i bardzo ładnie to wygląda. Zapewne też wykonam Fina.
Będę więc podpatrywał

Niebawem wyjdzie zestaw airfixa z nartami.

Voltan napisał(a):...Niebawem wyjdzie zestaw airfixa z nartami.

Zestaw nart od Pavli kupiłem już parę lat temu. Połowę wykorzystałem dla "Norwega". Teraz muszę zagospodarować resztę

A to wszystko jasne. Prośba abyś pochwalił się tymi Gladiatorami (Norwegiem, Łotyszem i Litwinem), chętnie zobaczę.

Jestem tematem zainteresowany I po nowych me-109 i me-110 z Airfixa przyjdzie sięgnąć po Gladiatora. Firma stara modele nowe i nieźle zrobione a przy tym w dostępnej cenie !
Będę śledził temat , mam w planie Litwina bo mało popularny Do tego ANBO i będzie fajnie
Mam nadzieję że litewskie maszyny nie różniły się bardzo od innych a i kalki ze schematem malowania gdzieś nabędę
Czekam na ciąg dalszy

Na życzenie, a raczej na podpuchę zamieszczam parę zdjęć



Jeśli chodzi o litewskie malowania, to najlepsze jakościowo i najwięcej zdjęć znajdziecie tutaj
http://www.plienosparnai.lt/page.php?409
Kalkomanie do litewskich "gladiatorów" produkuje czeska "Kora decals" i angielska "Blue Rider".
Ostrzegam przed pierwszymi - cena wysoka, natomiast robią je w jakiejś dziwnej technologii. Kalki pęcznieją i idą pęcherze dosłownie od dowolnego rozpuszczalnika za wyjątkiem wody (tak spieprzyłem swastyki łotewskie, później robiłem je wg szablonu).

Kalki do Gladiatorów robi też print scale. Ostatnio dość łatwo dostępne w naszym kraju.

http://www.printscale.org/product_188.html

"Przekrój" tej kalki robi wrażenie. Jedyna "kucha", która rzuca się w oczy, to czerwony kolor swastyk łotewskich. Nie wiem, zresztą, czemu Czesi też robią je czerwone. A Ugunkrusts były bordowe, przynajmniej tak twierdzą sami Łotysze
http://latvianaviation.com/en/index.php?./home.ssi

Mac Eyka napisał(a):Kalki do Gladiatorów robi też print scale. Ostatnio dość łatwo dostępne w naszym kraju.

http://www.printscale.org/product_188.html

Gdzie ;]?

dymuwa napisał(a):"Przekrój" tej kalki robi wrażenie. Jedyna "kucha", która rzuca się w oczy, to czerwony kolor swastyk łotewskich. Nie wiem, zresztą, czemu Czesi też robią je czerwone. A Ugunkrusts były bordowe, przynajmniej tak twierdzą sami Łotysze

No, bordowe, przecież ich flaga jest bordowo-biało-bordowa.
Będę podpatrywał. Sam mam chrapkę na fińskiego Gladiatorka, ale czekam na Mk. II. Mam kalki Aviation Usk.

garrett napisał(a):

Mac Eyka napisał(a):Kalki do Gladiatorów robi też print scale. Ostatnio dość łatwo dostępne w naszym kraju.

http://www.printscale.org/product_188.html

Gdzie ;]?

Chociażby w Martoli.

Koledzy, dziękuję za moralne wsparcie. Od razu uprzedzam, że nie będę odwzorowywał zbyt dokładnie kabiny, jej i tak praktycznie nie widać przy zamkniętej osłonie. Nie wiem, czy zdecyduje się ją otwierać. Na pewno nie będzie otwartej burty, jest zbyt gruba. Postaram się natomiast przyłożyć się do zewnętrznych szczegółów, które są dobrze widoczne.

Ostrzegam przed pierwszymi - cena wysoka, natomiast robią je w jakiejś dziwnej technologii. Kalki pęcznieją i idą pęcherze dosłownie od dowolnego rozpuszczalnika za wyjątkiem wody (tak spieprzyłem swastyki łotewskie, później robiłem je wg szablonu).

dymuwa

Mam kalki tej firmy na bułgarskiego Ju 87
. Z tego co napisałeś zrozumiałem że źle reagują na płyny zmiękczające.Napisz coś więcej,czym je potraktowałeś?

Flyzloty napisał(a):... Mam kalki tej firmy na bułgarskiego Ju 87. Z tego co napisałeś zrozumiałem że źle reagują na płyny zmiękczające.Napisz coś więcej,czym je potraktowałeś?

Nie wiem, czy masz ulotkę do nich, ale zacytuję:
"Kalkomanię wykonano wg niestandardowej technologii. Należy ostrożnie wyciąć je możliwie bliżej do obwódki znaku przed włożeniem do wody. Nie należy stosować ostrych i twardych narzędzi przy pozycjonowaniu na modelu. Zalecamy użycie miękkiego pędzla. Do pokrycia zalecamy używać lakierów akrylowych wodnych, a nie na rozpuszczalnikach syntetycznych. Kalkomania źle reaguje na większość płynów "set" i "sol"."
Ja osobiście przejechałem się na Revell'owskich Decal Soft i lakierze Seidenmatt. Po tym ostatnim już wyschnięta kalkomania zaczęła pęcznieć i pękać. Polecam najpierw położyć kalkę na zwykłą wodę, po wyschnięciu ręcznie pędzelkiem nanieść cienką warstwę np.Microscale Mikro Satin, a dopiero po jej wyschnięciu warstwy malować czymkolwiek z aerografu.

Nareszcie dołączyłeś do projektu i to z Gladiatorem na nartach którego wysypu spodziewałem się jak wypuści Airfix !
Pamiętam Gauntleta, po tym spodziewam się wystrzałowego modelu.

czekam na relację i pozdrawiam
RG