Strona 6 z 8

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: poniedziałek, 30 maja 2011, 14:27
przez erkamo
Panowie, czy zwyklym kompaktem 4Mp mozna cos osiagnac? Probuje, probuje i g...o z tego wychodzi. Chodzi mi glownie o zblizenia.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: poniedziałek, 30 maja 2011, 14:34
przez shivadog
Wszystko zależy od tego co to za kompakt, a zwłaszcza jaka optyka i tego co chcesz osiągnąć.
(Wbrew pozorom ilość megapikseli nie jest tak istotna.)

Tego prawdopodobnie zdalnie nie idzie stwierdzić.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: poniedziałek, 30 maja 2011, 16:53
przez erkamo
To jest Casio Exilim EX-Z4U 4 MP Digital Camera w/ 3x Optical Zoom. Chcialbym nim zrobic takie makrozblizenie, z.ok 10-15cm, a podobno on to moze. Na razie jednak wychodzi mi tylko dosyc ziarnisty obraz, ktorego nie odwaze sie pokazac bo wstyd. Probki przy swietle sztucznym sa w moim watku o Jaguarze (warsztat lotniczy), eksperymenty przy swietle dziennym wypadly fatalnie, znacznie gorzej, co mnie dziwi. Oczywiscie na 90 % to moja wina :lol: , choc przetestowalem juz sporo opcji.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: poniedziałek, 30 maja 2011, 17:19
przez piotr dmitruk
Jak ziarnisty, to raczej złe ustawienia czułości i przesłony.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: poniedziałek, 30 maja 2011, 17:26
przez erkamo
To znaczy Piotrze? :mrgreen: Pardon , ale rozmawiasz z analfabeta. O ile czulosc znalazlem i ustawialem na 200 i 400 to reczne ustawianie przeslony w automacie sprawia mi klopoty :lol:
Jakie bylyby najlepsze parametry wyjsciowe dla czulosci i przeslony?

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 07:40
przez tomek_chacewicz
Czułość jak najniższa, przesłona ledwo otwarta (wartość f wysoka) mając ustawiony aparat na statywie jasność zdjęcia regulujesz czasem naświetlania (może wyjść kilka sekund). No i dużo dużo dużo światła na model ;o)

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 07:55
przez rollingstones
ja też jestem analfabetą - wiem tylko tyle
ISO - jak najmniejsze
F - jak najmniejsze
Dużo światła - jednorodnego.
Zdjęcie po wyjęciu z aparatu wymaga jednak lekkiej obróbki w jakimś programie graficznym - kadr - i tu możesz pokazać to zbliżenie - kompakty z przystawienia są rózne, jedne nie robią najlepszych zdjęć i lepiej to skadrować. Ja robię zdjęcia stareńkim Canonem zbliżenia to z odległości około czasami i 10 cm - faktycznie on daje radę ale mogę zrobić z 20 cm i po skadrowaniu efekt mam ten sam. Ostrość - to konieczny element działania oraz, kontrast i jasność.
Te trzy czynności plus to co ci napisali koledzy to klucz do udanej fotografii. I nie potrzeba do tego Bóg wie jakiego sprzętu.
PS Pamiętaj aby światło było jednorodne.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 08:49
przez tomek_chacewicz
rollingstones napisał(a):F - jak najmniejsze

Na pewno? Jakość jest ciut lepsza to fakt ale uzyskasz minimalna głębię ostrości. Nie chodziło o to, że przesłona jak najmniejsza czyli wartość f jak największa?

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 08:55
przez rollingstones
NIe wiem Tomek ;o) - Sergionex kazał mi robić na F 8 to robię ;o)

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 10:09
przez mr.jaro
erkamo napisał(a):Na razie jednak wychodzi mi tylko dosyc ziarnisty obraz...

Prawdopodobnie chodzi o zjawisko zwane szumami, bo i skad mialoby sie brac ziarno na matrycy?

rollingstones napisał(a):NIe wiem Tomek ;o) - Sergionex kazał mi robić na F 8 to robię ;o)

Postaram sie prostymi slowami i niezbyt rozciagle, a co za tym idzie, z pewnymi uogolnieniami...
Otoz takie ustawienie jest wskazane dla uzyskania mozliwie wysokiej ostrosci obrazu. Kazdy obiektyw osiaga optymalne warunki odwzorowania obrazu w zakresie srednich wartosci otworu przyslony. Ale by nie ucierpialo na tym naswietlenie, trzeba dazyc do mozliwie dobrego oswietlenia obiektu zdjecia, w przeciwnym razie matryca bedzie wykazywala zwiekszona tendencje do generowania szumow. Jednak dla uzyskania mozliwie najwiekszej glebi ostrosci moze zajsc koniecznosc wyboru wiekszej wartosci (mniejszego otworu) przyslony, nawet za cene nieznacznego spadku ostrosci (co w przypadku kompaktu o niewielkiej rozdzielczosci nie od razu musi byc na pierwszy rzut oka zauwazalne). Ale stosujac mniejszy otwor przyslony trzeba znow zatroszczyc sie o jeszcze lepsze oswietlenie obiektu zdjecia. Tym bardziej, ze ustawienia wyzszych czulosci matrycy (ISO) rowniez przyczynia sie do zwiekszenia szumow. Sprawa sprowadza sie zatem w kazdym wypadku do dobrego oswietlenia obiektu zdjecia i znalezienia wlasciwego kompromisu w zakresie ustawien aparatu.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 10:58
przez tomek_chacewicz
No tak, Jarek dobrze to opisałeś, sprawę trzeba indywidualnie dobierać do sprzętu jakim się dysponuje i obiektu jaki się fotografuje. Co innego mały czołg a co innego duży samolot gdzie potrzebna jest duża głębia ostrości żeby ostry był i kadłub i skrzydła dlatego ja preferuję dużą wartość przesłony i ewentualny spadek jakości zdjęcia wolę podciągnąć w Lightroomie.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 11:04
przez spiton
To co napisał Jarek jest bardzo istotne zwłaszcza podczas robienie zdjęć plenerowych. Chodzi o zgubienie skali pomiędzy otoczeniem i modelem. A to można uzyskać przede wszystkim głębią ostrości. Ja tam daję "gały w prawo" i zmniejszam otwór ile fabryka dała jeśli tylko światło mi na to pozwala(statywu na polu nie używam).

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 14:32
przez erkamo
Dziekuje Panowie za tych kilka porad. Z tym ISO 400 to zaczynalem czyba ze zlego konca :lol: . Bede probowal jeszcze z ta przyslona, choc na razie, nie bijcie :-| , ale nie wiem gdzie mam ja ustawic recznie np. na te F8.
Piszac o ziarnistosci, mialem na mysli po prostu taka "kaszke", ktora byla na 90% wynikiem za slabego oswietlenia + 10% mojego braku umiejetnosci poslugiwania sie aparatem.
Musze cos w koncu osiagnac, bo zalozylem watek warsztatowy, a zdjecia na razie sa do d.

Aha, sprobowalem jeszcze raz w swietle dziennym zrobic fotke starego modelu. Wyszla juz lepiej. Swiatlo to grunt :D . Poprzednio robilem chyba w zbyt zacienionym miejscu + kiepskie ustawienia. Probuje dalej.

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 16:35
przez piotr dmitruk
erkamo napisał(a): Bede probowal jeszcze z ta przyslona, choc na razie, nie bijcie :-| , ale nie wiem gdzie mam ja ustawic recznie np. na te F8.

Obejrzałem ten aparat. To rzeczywiście tylko podstawowy pstrykacz i faktycznie nie masz możliwości ustawienia przesłony, dlatego w automacie aparat może głupieć. Żeby miał choć trochę więcej funkcji, mógłbyś się pobawić. Widać wyraźnie że liczba pikseli nie stanowi o jakości aparatu.
Swiatlo to grunt :D .

To prawda, resztę jakoś mozna wyciągnąć.

Coś takiego skleciłem, może pomoże, mam nadzieję, że bez większych błędów.
Obrazek

Re: Czego tym zdjęciom brakuje?

PostNapisane: wtorek, 31 maja 2011, 18:00
przez mr.jaro
tomek_chacewicz napisał(a):Co innego mały czołg a co innego duży samolot gdzie potrzebna jest duża głębia ostrości żeby ostry był i kadłub...

Niezupelnie. Wielkosc zakresu glebi ostrosci zalezy wylacznie od odleglosci matrycy od fotografowanego obiektu. Poniewaz male obiekty fotografuje sie czesto z ekstremalnie malych odleglosci, problemy z uzyskaniem zadowalajacej glebi ostrosci sa zwykle bardziej dokuczliwe, anizeli przy fotografowaniu obiektow nawet bardzo duzych.