Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich Forowiczów !

Zwracam się z pytaniem, czy są na naszym Forum, osoby, które mają problem z tym sklepem ?
Kilka miesięcy temu wpłaciłem pieniądze, na model w "pre-orderze" (dokładnie to Cr714 z DW). Do dziś nie otrzymałem przesyłki, pomimo tego, że otrzymałem wiadomość, że towar jest "gotowy do wysyłki". Kiedy zwróciłem się o wyjaśnienia, dostałem odpowiedź, że to "pomyłka" oraz, że "nie pracują na wyścigi". Prosiłem o określenie orientacyjnego terminu, ale tego również nie dostałem. Kiedy poprosiłem o zwrot wpłaty...kontakt się urwał. Co mam sobie o tym sklepie myśleć ? Z jednej strony nie chcę kogoś pomawiać, ale z drugiej strony to chyba tak nie powinno wyglądać.

Miałem lepsze doświadczenie.
Swego czasu zamówiłem u nich w preorderze F-35A Tamki. Gdy po długim czasie w sklepach pojawiły się te modele, a u nich wciąż nie było, napisałem do właściciela że chciałbym zrezygnować z preorderu.
Odpisał mi że ok, ale muszę zapłacić 20 zł opłaty za rezygnację z zamówienia. Odpisałem mu że ok, ale w zasadzie dlaczego i czy w regulaminie jest gdzieś taki zapis.
W odpowiedzi przeczytałem, że "nie będzie się ze mną szarpał" (!) i zwróci mi 100% pieniędzy, ale żebym nigdy u niego już nic nie kupował.
Naturalnie posłuchałem jego uprzejmej prośby.

Pytanie zasadnicze czy mają model, jaki zamawiałeś w preorder na stanie?
Moje zamówienia jakie tam robiłem ale będące w sklepie wysyłali góra w 2.dni.
F-35 no tutaj sklep powinien okrreślić co jest preorderem u nich, bo czekałem ponad 5 miesięcy a wszędzie był już od stycznia.
Sądze że jeszcze tego nie mają fizycznie stąd obsuwa.
Aha i jeszcze jedno, jak dostałem info do że F-35 wkońcu wysłali to okazało się że paczka poszła do innego miasta.....ale po e-maili szybko wysłali 2 sztukę do mnie, a tamta wróciła do sprzedawcy.

Jak preorder to nie mają na stanie - albo dopiero zamówią albo właśnie "idzie" do sklepu.

W grudniu zamówiłem Apache z Takoma, zareklamowałem ofertę dwóm innym osobom. które też dokonały zakupu. Sklep deklarował dostępność na przełomie stycznia/lutego (do dzisiaj taka adnotacja wisi w opisie), do dzisiaj ani modeli, ani żadnej informacji od sprzedającego - na pytanie czemu tak długo odpowiedź, że im się dostawa spóźnia. Ja doskonale rozumiem, że coś się może spieprzyć, a modele to nie chleb i nie sczerstwieją, ale bycie kompletnie olanym jako klient jest słabe.

Te same problemy co Atlas.Chamskie odpowiedzi ze strony sklepu.Nigdy więcej.

Witam
Na tysiące klientów zawsze trafi się kilku niezadowolonych z jakiegoś powodu. Tego nie da się uniknąć.
Banzai nie prowadzi wyścigów z innymi sklepami kto pierwszy. Ma własne, inne źródła sprowadzania modeli, i dlatego często jest tam taniej, ale nie zawsze szybciej. Większość modelarzy to rozumie, ale są też tacy którzy atakują sklep, są agresywni , często wulgarni, wydzwaniają w sobotę wieczorem, w niedzielę, nawet po godzinie 22. Grożą że zniszczą sklep, wszystko opiszą z własnego punktu widzenia i wiele innych tym podobnych tekstów. Kurcze każdy by się wkurzył w takiej sytuacji i był niegrzeczny. Sprzedawcy nie są chłopcami do bicia na których można się dowolnie wyżywać zgodnie z zasadą że " Ja płacę to mogę wszystko" Nie ma sklepów idealnych, Banzai też nie jest idealny, i pewnie nigdy nie będzie, bo nie damy sobie wejść na głowę.

A teraz hejterzy do boju !!!

Można spytać w jaki sposób "byłem agresywny" albo "groziłem" bądź byłem wulgarny, że jaśnie pan sprzedawca łaskawie zgodził się oddać 100% należnych mi pieniędzy, ale z zastrzeżeniem że mi niczego już więcej nie sprzeda?
Jakby co to mam całą historię korespondencji i mogę tu wkleić.

Atlas napisał(a):Można spytać w jaki sposób "byłem agresywny" albo "groziłem" bądź byłem wulgarny

A gdzie jest napisane, że to o Tobie???
Ja dla odmiany mam bardzo dobre wspomnienia z kontaktów i zakupów w sklepie Banzai. Owszem, kupując w preorderze zdarzyło mi się czekać kilka miesięcy na wysyłkę ale to było zaznaczone w opisie tej formy zakupów więc czekałem cierpliwie i się doczekałem. Trzeba zdawać sobie sprawę, że zamawiając towar, którego nie ma fizycznie w sklepie należy uzbroić się w cierpliwość.

Na stronie sklepu jest napisane co rozumieją poprzez słowo PREORDER.
https://www.banzaisf.ig.pl/preorder
Z mojego doświadczenia wiem że idzie się normalnie dogadać, nawet jak coś nie poszło po mojej myśli.

marco2607 napisał(a):Na stronie sklepu jest napisane co rozumieją poprzez słowo PREORDER.
https://www.banzaisf.ig.pl/preorder

No i właśnie ten regulamin wprowadza w błąd kupujących.

Kiedy sklep internetowy umożliwia zamówienia przedpremierowe, może to oznaczać, że:
Produkt jest w fazie produkcji i zostanie wysłany do klienta, gdy zostanie wydany.
Produkt jest na drodze do magazynu sklepu i zostanie wysłany klientowi w dniu premiery.
Sklep internetowy może chcieć zbadać zainteresowanie klientów danym produktem przed jego oficjalną premierą, aby określić, ile produktów należy zamówić i ile magazynu będzie potrzebne.
W przypadku zamówienia "preorder" klient może zapłacić za produkt z wyprzedzeniem,
a następnie otrzymać go w dniu premiery lub wtedy, gdy produkt będzie dostępny w sklepie.

Ja osobiście zrezygnowałem z kupna 3 modeli i nie miałem żadnych problemów ze zwrotem pieniędzy.
Rozumiem, że są różne źródła zakupu towaru, ale powinny być określone jakieś ramy czasowe dostawy towaru.
Poza tym polecam ten sklep bo nie raz robiłem tam zakupy. Niemniej preordery są raczej dla cierpliwych.

Uzupełnienie mojej wypowiedzi wcześniej, z sklepem nie miałem kłopotu, zamówiłem, wysłali nawet dzwoniłem w tej sprawie. Tutaj mogę polecić, mam tylko uwagi do preorder, bo w regulaminie jest furtka coś jak"lub czasopisma" gimba pewnie nie zna.. ale to nie są produkty dostępne w dniu premier/dostępności w banzaju. Jakby napisali wprost..preorder u nas masz taniej niż inni ale poczekasz +3 miesiące dłużej...i tyle.
Sklep jak sklep....nie wiem, może mało kłotliwy jestem.

raptorf22 napisał(a):Uzupełnienie mojej wypowiedzi wcześniej, z sklepem nie miałem kłopotu, zamówiłem, wysłali nawet dzwoniłem w tej sprawie. Tutaj mogę polecić, mam tylko uwagi do preorder, bo w regulaminie jest furtka coś jak"lub czasopisma" gimba pewnie nie zna.. ale to nie są produkty dostępne w dniu premier/dostępności w banzaju. Jakby napisali wprost..preorder u nas masz taniej niż inni ale poczekasz +3 miesiące dłużej...i tyle.
Sklep jak sklep....nie wiem, może mało kłotliwy jestem.

Dokładnie tak to wygląda , ale zawsze istnieje obawa że dany produkt nie uda im się sprowadzić.

Chyba właśnie ,,strzeliłem sobie w kolano".
Zamówiłem u nich Bf 109 F z Edka .
W nazwie napisane ,,Preorder'', ale też ,,ilość w magazynie :4" (jak zamawiałem było 5-czyli zmalało o moje zamówienie) .
Sęk w tym ,że status po opłaceniu zmienił się na :,,Zamówione u dostawców" .
To ja już nie wiem ,czy mają w magazynie ,czy będą ściągać przez ,,ruski miesiąc" ,bo takie handlowanie to ja serdecznie chromolę .
Dziwi mnie też to ,,oburzenie'' na pytania o zapłacony przez kupujących towar .
Zapłaciłem, to chcę dostać i tyle .W innych sklepach jest wyraźnie napisane :,, nie wysyłaj kasy ,jak nie dostaniesz od nas potwierdzenia że mamy fizycznie produkt gotowy do wysłania "
Aha , w sklepach wysyłkowych to liczą się dwie rzeczy dla konsumenta : cena ,i jak szybko fizycznie będę się mógł cieszyć zakupioną w sieci rzeczą -czyli jednym słowem szybkość dostawy

@cris, nie sugeruj się w preorderze ilością w magazynie, każdy sprzedawca ma swoje własne ścieżki od producenta do zamawiającego w sklepie, magazyn nie musi oznaczać magazynu przynależnego do sklepu, jak nie zależy Tobie na czasie, to czekaj - towar dojedzie, jak chcesz mieć szybko, to poproś o zwrot - nie mają z tym problemu. Zapytanie telefoniczne o termin z mojego doświadczenia jest najlepszym wyjściem, pierwsze info które otrzymałem określało (dłuższy) przedział czasowy a drugie info po tym terminie było już doprecyzowaniem dnia tygodnia. Więc czekałem ale wiedziałem więcej niż tylko, że będzie wysłany. Grzeczny telefon z zapytaniem i ponowny by dogadać szczegóły.

Ja zapłaciłem o 19 zł więcej niż w Banzai (w tym koszty wysyłki, których cena w Banzai nie zawiera) i 24 h później miałem zestaw w rękach. Może przepłaciłem, ale Ci nie zazdroszczę.