Strona 2 z 5

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 00:58
przez robert.bednarczyk
To mnie uspokoiłeś ;o) - jak "Ruskie" taką łajbę zbudowali to nam już ZUS do niczego się nie przyda :shock: :D. RB.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 13:02
przez Marcin Łukawski
To prawda ostatnio duży wysyp młodzieży:) No ale powinniśmy się z tego cieszyć, że młodsza latorośl zainteresowała się takim a nie innym hobby.

Myślę, że na forum modelarskie trafiają zdecydowanie poukładani i wartościowi młodzi ludzie.


To nie jest tak do końca... czasem ci mniej poukładani są zdolniejsi od tych poukładanych ;)
Znam wielu młodych ludzi, pracuję z nimi na co dzień... Wiedzą co robię i brak zainteresowania modelarstwem zawsze tłumaczą brakiem cierpliwości. Co jest nieprawdą.... poruszałem ostatnio ten temat z kolegami modelarzami na piwku i żaden z nas nie jest cierpliwy.. wiele rzeczy czasem ląduje w pudle, lub jest "ciskana w kąt" :lol:

Ja wywodzę się z młodzieży, która w latach 90-tych zafascynowana była deskorolką, grafiti .... znam sporo ludzi, którzy nie pokończyli nawet szkół i naprawdę nie są poukładani ;o) a malują takie obrazy na ścianach, że niejedna osoba po plastyku tak nie potrafi :)

Jeśli chodzi o Naszą młodzież to ważną sprawą jest to, że się zainteresowali modelarstwem i może trochę mniej czasu spędzą na nowym "podwórku" którym jest teraz komp :)

Pomyślałem też nad tym aby może dodać opcję junior przy rejestracji na forum i wtedy pod nickiem wyświetlało by się że jest to młodzian..... :)

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 13:08
przez Robert P.
A nazwy tematów typu "pomocy początkującemu ;D" Was nie drażnią? Ok, gość oczekuje pomocy. Ale do cholery niechże nazwa tematu mniej więcej sugeruje w czym problem.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 13:31
przez RAV
Marcin Łukawski napisał(a):znam sporo ludzi, którzy nie pokończyli nawet szkół i naprawdę nie są poukładani ;o) a malują takie obrazy na ścianach, że niejedna osoba po plastyku tak nie potrafi :)

Skojarzyło mi się z "Mieczem Przeznaczenia"...
Andrzej Sapkowski napisał(a):- O jednym zapomnieliście - powiedział Geralt. - Jest tu taki jeden, który może wam pomieszać szyki. Który na żadne podziały ani umowy nie pójdzie. Mówię o Eycku z Denesle. Rozmawialiście z nim?
- O czym? - zgrzytnął Boholt, drągiem poprawiając polana w ognisku. - Z Eyckiem, Geralt, nie pogadasz. On nie zna się na interesach.
- Jak podjeżdżaliśmy pod wasz obóz - powiedział Trzy Kawki - spotkaliśmy go. Klęczał na kamieniach, w pełnej zbroi, i gapił się w niebo.
- On tak cięgiem czyni - rzekł Zdzieblarz. - Medytuje, albo modły odprawia. Powiada, że tak trzeba, bo on od bogów ma rozkazano ludzi od złego ochraniać.
- U nas, w Crinfrid - mruknął Boholt - trzyma się takich w obórce, na łańcuchu, i daje kawałek węgla, wtedy oni na ścianach cudności malują.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 14:16
przez Ave
Fajnie, że dołączają młodzi i niemłodzi początkujący. Miałem wrażenie, że długi czas to forum uchodziło za tak wymagające, że mniej wprawni modelarze bali się tu w ogóle odzywać. Na dłuższą metę do czego by to prowadziło? Były już zresztą (może i nadal są) objawy dryfu w stronę kółka wzajemnej adoracji, w którym udziela się kilkadziesiąt osób "zakumplowanych" wzajemnymi ochami i achami - tylko w przypadku PWM chyba nie to chodzi?

Inna sprawa, że sam od paru lat grzebię (nieraz godzinami) po forach modelarskich w poszukiwaniu porad, wskazówek, inspiracji, czytam po kilka wątków o tym samym - bo wiedzy tu jak węgla w kopalni. Dlatego uważam rozpoczynanie bytności na forum od pytań typu "cześć, chciałbym posklejać - jaki mam kupić model i co do niego, no i napiszcie jak go zrobić, żeby był najlepszy", za niepoważne podejście i brak szacunku dla czasu innych. Takie wątki omijam i dziwię się wyrozumiałości kolegów, którzy po dziesięć razy tłumaczą to samo komuś, kto i tak ( z takim podejściem) na poważnie się tym hobby raczej nie zainteresuje.

Ale narzekania na napływ młodych kojarzą mi się z taką sytuacją z dzieciństwa, kiedy pierwszy raz wystartowałem w corocznych zawodach w moim rodzinnym Sanoku. O ile pamiętam, wystawiłem w juniorach Blitza z Italeri, który z nadmiarem farby wyglądał dość słabo, zwłaszcza stojąc obok eleganckiej ciężarówki z katiuszą (też pewnie z Italeri, z jakimiś własnymi waloryzacjami, bo blaszek wtedy raczej nie było), która była bardzo ładnie pokryta oliwkowym kolorem, aczkolwiek ani washa ani nawet suchego pędzla tam nie było (połowa lat 90-tych, nawet o Verlindenie jeszcze nie wszyscy słyszeli). Kiedy zobaczyłem dwóch dyskutujących o niej panów w średnio-starszym wieku, z brzuchami i wąsami (z dyskusji wynikało, że jeden był autorem katiuszy), zagadałem coś miłego, że chciałbym kiedyś tak umieć, ale na razie tylko takiego Blitza wystawiłem. Popatrzyli na mój model, na mnie, autor nic nie odpowiedział, tylko prychnął :->

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 14:19
przez Kazik
Ja nie mam nic przeciw młodym modelarzom,
wspierałem już kilku od momentu kiedy zacząłem się sam parać tym hobby.
Drażni mnie tylko jedna rzecz z ich strony,
jakieś totalne lenistwo czy jak to nazwać.
Większość z nich idzie na kompletną łatwiznę i nie przejawiają żadnych ambitniejszych ruchów.
Ja jak odkryłem forum to zanim zacząłem zadawać jakiekolwiek pytania miałem oblatanych większość relacji i galerii z których wyciągałem maksimum informacji. A młodzi teraz zanim w ogóle czegoś poszukają w pierwszej kolejności zakładają watek z pytaniem jaki klej kupić. A już najbardziej rozwalają mnie pytania o zdjęcia referencyjne. Przecież google jest ogólno dostępny. Wystarczy tylko trochę cierpliwości i można znaleźć mnóstwo pomocnych fotek.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 16:43
przez merlin_PL
Ja też nic nie mam, ale powiem szczerze , że trochę nie o to mi chodziło . Jakoś mam takie wrażenie. że to tak nie do końca mamy tu do czynienia z wysypem młodych ( niekoniecznie wiekiem ) modelarzy. Jeśli faktycznie jest tak jak myślicie to za jakiś czas dostaniemy czytelny sygnał ze sklepów modelarskich ze się zrobił boom na modelarstwo. Tylko, że ja mam wrażenie , że przynajmniej część z tych wpisów jest zrobiona dla jaj a , za parę tygodni zobaczymu galerię z modelaem full wypas. Zwyczajnie za dużo ich , za zbyt podstawowe pytania.Ale to mój pogląd.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 16:53
przez Grzegorz2107
merlin_PL napisał(a): Tylko, że ja mam wrażenie , że przynajmniej część z tych wpisów jest zrobiona dla jaj a , za parę tygodni zobaczymu galerię z modelaem full wypas. Zwyczajnie za dużo ich , za zbyt podstawowe pytania.Ale to mój pogląd.


Miałem podobne wrażenie, szczególnie, że styl tych wpisów, na różnych forach był dokładnie taki sam. ;o)

To może być jednak tylko nadmierna podejrzliwość...dowodów nie będzie, że to jedna i ta sama osoba, lub grupa, która ma jakieś niecne intencje.
Początkowo odpowiadałem na te posty, a potem lekceważyłem, bo za dużo tego było. ;o)

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 16:57
przez Ave
Uprzedzam, będzie narzekanie pokoleniowe :-> Bo to wszystko przez internet właśnie, sms-y i inne wynalazki, które stworzyły dzisiejszych młodych obywateli. Przyzwyczajonych do szybkiego tempa, krótkich informacji itd. Coś się nie wie (a często się nie wie), to do Googla. Jak się w 3 minuty nie znajdzie, to trzeba się czym innym zająć, bo szkoda czasu. "Siedzieć godzinami i przewalać wątki na forum, jak jakiś cieć? W życiu. To wiadomo, że lepiej zapytać. Co z tego, że 50 razy o tym było. W końcu to JA pytam, a ja najważniejszy jestem. Poza tym, mam poświadczoną dysleksję i ADHD, więc się nie czepiać.
Nie chcą zgredy odpowiadać, albo niemili są (np. piszą, żeby poszukać)? To mam to gdzieś, lepiej włączę se grę, albo 3 na raz - też będzie fajnie... " ;o)

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 17:38
przez robert.bednarczyk
Marcin Łukawski napisał(a):To prawda ostatnio duży wysyp młodzieży:) No ale powinniśmy się z tego cieszyć, że młodsza latorośl zainteresowała się takim a nie innym hobby.

Myślę, że na forum modelarskie trafiają zdecydowanie poukładani i wartościowi młodzi ludzie.


To nie jest tak do końca... czasem ci mniej poukładani są zdolniejsi od tych poukładanych ;)
Znam wielu młodych ludzi, pracuję z nimi na co dzień... Wiedzą co robię i brak zainteresowania modelarstwem zawsze tłumaczą brakiem cierpliwości. Co jest nieprawdą.... poruszałem ostatnio ten temat z kolegami modelarzami na piwku i żaden z nas nie jest cierpliwy.. wiele rzeczy czasem ląduje w pudle, lub jest "ciskana w kąt" :lol:

Ja wywodzę się z młodzieży, która w latach 90-tych zafascynowana była deskorolką, grafiti .... znam sporo ludzi, którzy nie pokończyli nawet szkół i naprawdę nie są poukładani ;o) a malują takie obrazy na ścianach, że niejedna osoba po plastyku tak nie potrafi :)

Jeśli chodzi o Naszą młodzież to ważną sprawą jest to, że się zainteresowali modelarstwem i może trochę mniej czasu spędzą na nowym "podwórku" którym jest teraz komp :)

Pomyślałem też nad tym aby może dodać opcję junior przy rejestracji na forum i wtedy pod nickiem wyświetlało by się że jest to młodzian..... :)


W sumie masz rację - określenie poukładani nie jest najbardziej adekwatne, zostańmy przy wartościowych. A modelerska cierpliwość to kompletnie stereotyp, choć z upływem lat ma się jej coraz więcej.

merlin_PL napisał(a):Ja też nic nie mam, ale powiem szczerze , że trochę nie o to mi chodziło . Jakoś mam takie wrażenie. że to tak nie do końca mamy tu do czynienia z wysypem młodych ( niekoniecznie wiekiem ) modelarzy. Jeśli faktycznie jest tak jak myślicie to za jakiś czas dostaniemy czytelny sygnał ze sklepów modelarskich ze się zrobił boom na modelarstwo. Tylko, że ja mam wrażenie , że przynajmniej część z tych wpisów jest zrobiona dla jaj a , za parę tygodni zobaczymu galerię z modelaem full wypas. Zwyczajnie za dużo ich , za zbyt podstawowe pytania.Ale to mój pogląd.


Wykluczyć się tego nie da ale byłby to wyjątkowo kretyński żarcik.

Ave napisał(a):Fajnie, że dołączają młodzi i niemłodzi ............. blaszek wtedy raczej nie było), która była bardzo ładnie pokryta oliwkowym kolorem, aczkolwiek ani washa ani nawet suchego pędzla tam nie było (połowa lat 90-tych, nawet o Verlindenie jeszcze nie wszyscy słyszeli). Kiedy zobaczyłem dwóch dyskutujących o niej panów w średnio-starszym wieku, z brzuchami i wąsami (z dyskusji wynikało, że jeden był autorem katiuszy), zagadałem coś miłego, że chciałbym kiedyś tak umieć, ale na razie tylko takiego Blitza wystawiłem. Popatrzyli na mój model, na mnie, autor nic nie odpowiedział, tylko prychnął :->


Niestety taka "mistrzowska arogancja" w środowisku modelarskim (i nie tylko) zdarza się i dziś. Alergicznie wprost tego nie znoszę.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 18:23
przez Solo
Mam wrażenie panowie, że po części przynajmniej do mnie pijecie.
Postaram się więc jakoś wytłumaczyć.

Młody wiekiem nie jestem (już blisko 43 lata na karku), natomiast doświadczenie modelarskie mizerne, tutaj nigdy tego nie ukrywałem.
Naturalnie dużo racji jest w stwierdzeniu, że "trzeba poszukać".
Łatwo powiedzieć, ale gorzej zrealizować, gdy... nie wie się czego szukać.
Tak, tak... Przykładem niech będzie pytanie o kompresor, bardzo często na tym forum jak widzę.
Gdy zadałem to pytanie, dostałem różne odpowiedzi, także te żeby samemu szukać.
Zrobiłem to, poszukałem, zaproponowałem pewne modele i... okazało się że żaden wybór nie był przez Was pochwalony, wręcz odradzano mi to co sam znalazłem. Tak więc "szukaj ale i tak nie znajdziesz", prawda? :)
Dodatkowo wiele archiwalnych wątków to stare dzieje (np. wątek z 2008 roku, raczej mało aktualny), gdzie linki nie działają, technologia się zmieniła, albo polecany kiedyś sprzęt nie jest już dostepny w sprzedaży.

Podobnie sprawa wygląda z innymi rzeczami, sprzętem, technologiami.
Można szukać samemu i na pewno trzeba, ale czasami w natłoku różnych porad i informacji, często sprzecznych, strasznie łatwo się pogubić i wtedy naprawdę lepszym wyjściem jest zapytać.

Rozumiem rozdrażnienie gdy kolejna osoba skleci dwuzdaniowego posta, prosząc aby poprowadzić ją za ręke, ale gdy ktoś wykonał jakąś pracę, jakiś research, który nie przyniósł zadowalających efektów, warto podejść do takiej osoby ze zrozumieniem i wesprzeć poradą, jesli ma się czas i możliwości.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 20:30
przez Jaho63
Solo napisał(a):Rozumiem rozdrażnienie gdy kolejna osoba skleci dwuzdaniowego posta, prosząc aby poprowadzić ją za ręke, ale gdy ktoś wykonał jakąś pracę, jakiś research, który nie przyniósł zadowalających efektów, warto podejść do takiej osoby ze zrozumieniem i wesprzeć poradą, jesli ma się czas i możliwości.

Lubię to (p.s. tu jeszcze trzeba sprawdzać błędy ort. ;o) )

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 20:53
przez robert.bednarczyk
Solo napisał(a):Mam wrażenie panowie, że po części przynajmniej do mnie pijecie.
Postaram się więc jakoś wytłumaczyć.

Młody wiekiem nie jestem (już blisko 43 lata na karku), natomiast doświadczenie modelarskie mizerne, tutaj nigdy tego nie ukrywałem.
Naturalnie dużo racji jest w stwierdzeniu, że "trzeba poszukać".
Łatwo powiedzieć, ale gorzej zrealizować, gdy... nie wykonał jakąś pracę, jakiś research, który nie przyniósł zadowalających efektów, warto podejść do takiej osoby ze zrozumieniem i wesprzeć poradą, jesli ma się czas i możliwości.


Masz dużo racji - pisałem już wyżej, że poza galeriami tematy na forum w zasadzie nie są skatalogowane, bo byłoby to bardzo trudne. Ja, jak mam chwilkę zawsze odpowiadam i dzielę się wiedzą i doświadczeniem (na miarę moich możliwości oczywiście). Nie zgadzam się z marudzeniem innych Kolegów, choć przyznam, że młodzież bywa leniwa. Istotne jest też to, że jeszcze rok, dwa temu w każdym większym, a nawet średnim mieście był sklep modelarski - lepszy lub gorszy - jak sprzedawca był kumaty zawsze coś tam doradził - w dziś ? W Lublinie od września ubiegłego roku nie ma żadnego sklepu modelarskiego o profilu typowym dla modelarzy redukcyjnych (kiedyś były 2, a w porywach trzy i to całkiem dobre). To gdzie pytać o kleje, farby, modele i inne tematy jak nie na forum ? RB.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 21:08
przez Jiloo
Solo napisał(a):Tak, tak... Przykładem niech będzie pytanie o kompresor, bardzo często na tym forum jak widzę.
Gdy zadałem to pytanie, dostałem różne odpowiedzi, także te żeby samemu szukać.
Zrobiłem to, poszukałem, zaproponowałem pewne modele i... okazało się że żaden wybór nie był przez Was pochwalony, wręcz odradzano mi to co sam znalazłem. Tak więc "szukaj ale i tak nie znajdziesz", prawda? :)
(...)
Podobnie sprawa wygląda z innymi rzeczami, sprzętem, technologiami.
Można szukać samemu i na pewno trzeba, ale czasami w natłoku różnych porad i informacji, często sprzecznych, strasznie łatwo się pogubić i wtedy naprawdę lepszym wyjściem jest zapytać.

Akurat pytanie o sprzęt, farby, techniki do dość kłopotliwa sprawa. Każdy kto ma doświadczenie ma już swoje wypracowane metody i ulubiony sprzęt. Ale nie ma tak, że każdy lubi to samo. Stąd sprzeczne wiadomości.
To nie jest tak, że nie zadaję pytań. Zdaję sobie także sprawę, że opcja 'search' nie zawsze daje oczekiwane rezultaty. Próbuję podglądać innych i wyłapywać u nich sprzęty i techniki. Czasem na warsztatowych fotach można podpatrzeć czego ktoś używa. Zawsze można dopytać – jak do tej pory się sprawdzało.
Sam jestem "młodym" modelarzem – raptem 3 modele ukończone, więc więcej niewiadomych niż wiedzy. A już mam jakieś swoje nawyki, przyzwyczajenia i rzeczy które mi odpowiadają lub nie.

Tak przy okazji dla przykładu. Wybierając farby sporo osób polecało mi Gunze C. Ja chciałem miej smrodu, więc najpierw pokupowałem Vallejo. Okazało się, że w aerografie wogóle mi nie podchodzą. Na szczęście do pędzlą są super, więc zostawiłem sobie. Nadal się upierałem, że wolę Gunze H, bo mniej śmierdzą. Nakupowałem H i jakiś czas później jedną C, bo nie było potrzebnego mi koloru w H od ręki. Spróbowałem raz i pozbyłem się prawie wszystkich H. Teraz głownie Gunze C i Gaia. Inne farby Gunze H albo Tamiye kupuję tylko aby osiągnąć określone efekty (np. drapanie).
Gwarantuję Ci, że na tym forum znajdziesz tyle samo takich dla których Gunze H, Tamiya czy Vallejo są ich ulubionymi farbami.

Re: początkujący modelarze na forum

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 21:44
przez Aleksander
Solo napisał(a):Mam wrażenie panowie, że po części przynajmniej do mnie pijecie.
Postaram się więc jakoś wytłumaczyć.


Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, pewne rzeczy trzeba samemu wypróbować, popsuć parę modeli, pokombinować... Nie wszystko da się werbalnie od początku do końca wytłumaczyć i nie przed wszystkimi pułapkami życia nasze rady ustrzegą. Każdy swoja ospę wietrzną, odrę i świnkę (modelarskie rzecz jasna) musi odchorować, choć z wiedzą pozyskaną mniej boli.
Solo - dobrze, ze pytasz, ale popracuj też trochę z modelem - żadne uwagi i rady nie dadzą Ci tyle, co własne doświadczenie. Dlatego tak wiele różnych zdań, wiele różnych dróg do osiągnięcia tego samego celu i tak wiele różnych rozwiazań tego samego problemu. To TY musisz wybrać to, co najbardziej Tobie odpowiada, a nie wybierzesz tego czytając, tylko robiąc model.
Dlatego pewnie pytania o każdy szczegół są trochę irytujące dla większości na tym forum - zwłaszcza że np. srebrna farba może być lepsza akurat z Revella, a biała z Gunze, a zielony dla samolotów japońskiej marynarki, to Tamiya, a dla "francuzów" np. Model Master (podaję przykłady z sufitu) - nie ma jedynych genialnych farb, jedynego, genialnego aerografu i jedynych genialnych rad.
"Uczitsa, uczitsa i jeszczio raz uczitsa" jak mawiał pewien Władimir Ilicz - i to jest sedno sprawy - podpatrywanie tych co umieją lepiej jest bardzo dobrym pomysłem, choć niektórzy zazdrośnie chronią swoich tajemnic - i też nie ma się im co dziwić.
Stąd też nasze zdziwienie, że jest 14 stron wątku dzielącego każdy modelarski włos nie na czworo, a na szesnaście, a Twojego modelu nadal nie widać. Weź coś zrób, pospuj nawet, ale zdobywaj WŁASNE doświadczenie! I uświadom sobie, że pierwszy model nigdy nie będzie idealny - w ten sposób życie stanie się łatwiejsze, a modelarstwo przyjemniejsze.
Trzymam kciuki za Twoje postępy!