Modelarstwo z pasją

A nie mówiłem Zaraz będziesz się tłumaczył, że podbijając oglądalność Forum, podbijasz ceny reklam podmiotów na nim obecnych... Rzecz wymaga spec-ustawy... Albo przynajmniej Komisji Śledczej

piotr dmitruk napisał(a):Złodziejstwo jest wtedy, jeśli przywłaszczający sobie jakąś własność osiąga z tego korzyść.

Ciekawa definicja. Czyli jak ktoś ukradnie i np. wyrzuci albo komuś da, to nie ukradł?

piotr dmitruk napisał(a):Tutaj żadnego przywłaszczenia nie było, a korzyść miał osiągnąć autor zdjęć.

To się nazywa "uszczęśliwianie na siłę". Przeważnie się nie udaje.

RAV napisał(a):

piotr dmitruk napisał(a):Złodziejstwo jest wtedy, jeśli przywłaszczający sobie jakąś własność osiąga z tego korzyść.

Ciekawa definicja. Czyli jak ktoś ukradnie i np. wyrzuci albo komuś da, to nie ukradł?

"Korzyść" to nie tylko "posiadanie" ... Coraz ciekawiej się tu robi...

Cichociemny napisał(a):

RAV napisał(a):Z tego samego powodu nigdy nie założyłem konta na Facebooku i nie zamierzam się tam produkować. I proszę, żeby nikt tego nie robił w moim imieniu.

Jak by Ci to powiedzieć... za późno.

Nie wiedziałem o tym. Prawdopodobnie był to efekt wyróżnienia mojego zdjęcia jako "Fotka Admina" na Modelworku. Zgłosiłem sprzeciw i jak widać, powyższy link nie działa. Jednak on nie prowadził bezpośrednio do zdjęcia, tylko do strony ze zdjęciem. Link do zdjęcia sobie zachowałem i on nadal jest aktywny. To oznacza, że Facebook nadal ma moje zdjęcie i może nim rozporządzać zgodnie ze swoim regulaminem, którego nie zaakceptowałem. I właśnie tu jest problem z wrzucaniem cudzych zdjęć na takie portale.

piotr dmitruk napisał(a):Powtórzysz mi więc tego "złodzieja " prosto w oczy?

Piotrze, z całym szacunkiem dla Ciebie, a mam go ogromny:
Jeśli pokażesz mi, gdzie nazwałem Cię "złodziejem", to powtórzę.

Natomiast dalszy ciąg argumentów w dyskusji, relatywizujących zwykłe złodziejstwo, uprawnia do powtórzenia:
P-r-z-e-r-a-ż-a-j-ą-c-e.

Jeżeli tą działalność nazwałeś złodziejstwem, a ja to zrobiłem, to wniosek jest oczywisty.

Ciekawe jak prawo Szariatu reguluje kwestię praw autorskich do publikowanych w internecie zdjęć plastikowych modeli. Niedługo może będzie trzeba zrobić update do regulaminu forum.

piotr dmitruk napisał(a):Ale dziękuję, wyciągnąłem wnioski, w tym wątku skutecznie oduczono mnie filantropii.

Ojejku jejku. Biedny filantrop zaszczuty przez niewdzięczników. Skandal.

Mnie natomiast po raz kolejny skutecznie udowodniono w jakim poważaniu administracja ma użytkowników tego forum. Bo przecież Wy wiecie najlepiej. Jak coś się zrodziło na forum redakcyjnym to na pewno jest doskonałym pomysłem, który wszyscy powinni docenić. I nie trzeba pytać nikogo o zgodę, nie trzeba informować*. A jak ktoś zapyta co jest grane to najlepiej od razu przyjąć postawę poświęcającej swój czas dla dobra innych ofiary, atakowanej przez niewdzięczników.

Ot kultura, ale to pewnie tylko mnie coś uwiera...

*) Na forum nie padło ani jedno słowo, iż na facebookowym fanpage'u będą pojawiać się zdjęcia użytkowników. Ba, wątek informujący o założeniu tegoż profilu powstał w HP (!) i już nie istnieje.

Serdeczne dzięki za pouczenie, od tej pory będę już wiedział jak w kulturalny sposób załatwiać sprawy z ex-kolegami moderatorami. Pewne wskazówki z Twojej strony miałem już wcześniej i wiem że jesteś najodpowiedniejszą do tego osobą.
Jeżeli coś Cię jeszcze uwiera, daj znać, jak mógłbym pomóc. Może masaż?

fragles napisał(a):,

Przerażające jest to, że tak naprawdę przepisów konkretnych na to nie ma i nie ma co ich przytaczać, bo nie są lakoniczne, a zawiłe i rozciągnięte jak guma w gaciach, że każdy przypadek "wklejki" musi być oceniany oddzielnie.
Tak w ogóle to jest problem tam gdzie go nie ma. Fobia Cichociemnego i uczulenie zarazem na administrację forum pwm..
Znam ludzi, którzy zajmują sie fotografią amatorsko i mają na koncie na prawdę bajecznie rewelacyjne prace, które później można spotkać na każdym kroku w internecie. I jakoś problemu z tego nie robią.

ewpiga napisał(a):Znam ludzi, którzy zajmują sie fotografią amatorsko i mają na koncie na prawdę bajecznie rewelacyjne prace, które później można spotkać na każdym kroku w internecie. I jakoś problemu z tego nie robią.

Jak ktoś swoje prace zamieszcza gdzie chce, to ja też z tego problemu nie robię. Ale jak ktoś inny zamieszcza cudze prace, to już on sam robi problem.

piotr dmitruk napisał(a):Serdeczne dzięki za pouczenie, od tej pory będę już wiedział jak w kulturalny sposób załatwiać sprawy z ex-kolegami moderatorami. Pewne wskazówki z Twojej strony miałem już wcześniej i wiem że jesteś najodpowiedniejszą do tego osobą.
Jeżeli coś Cię jeszcze uwiera, daj znać, jak mógłbym pomóc. Może masaż?

Wolałbym jakbyś wyciągnął wnioski na temat traktowania wszystkich użytkowników. Bo jak zwykło się załatwiać sprawy z "ex-kolegami moderatorami" to ja wiem, i byłbym naiwny licząc na jakąkolwiek poprawę. Co zresztą potwierdzasz kolejnymi złośliwościami.

ewpiga napisał(a):Tak w ogóle to jest problem tam gdzie go nie ma. Fobia Cichociemnego i uczulenie zarazem na administrację forum pwm..

Niezmiernie dziękuję za diagnozę. Co jak co, ale akurat Twoja osoba zapewnia niezachwiany obiektywizm w tej kwestii, co już zresztą nie raz zaprezentowałeś. Proponował bym jednak zająć się sobą.

A i jakbyś bardziej na temat pisał to też byłoby fajnie.

Tak, tak to postępuje, histeria przerodziła się w paranoję, a na to już trudno o skuteczne lekarstwo.

waran napisał(a):Tak, tak to postępuje, histeria przerodziła się w paranoję, a na to już trudno o skuteczne lekarstwo.

bezmózgi z oszczanego esquadu. jedyne wytłumaczenie

Jak dla mnie to w większości gównoburza wokół tych zdjęć się zrobiła. Cała kupa gadania przez kilka stron właściwe o niczym.
Osobiście problemu nie widzę, że ktoś gdzieś wrzuciłby moje zdjęcie, ale w zupełności rozumiem i akceptuję, że inni mogą się nie zgadzać na umieszczanie ich fotogramów.
Więc najprostsza droga to zwyczajnie zapytać właściciela przed wrzuceniem na FB czy gdziekolwiek o zgodę na wykorzystanie fotki.

Tyle i aż tyle.
I zamiast paru stron knucia prosto, jasno i zrozumiale.