Modelarstwo z pasją

Czy będzie konkurs w kategorii lotnictwo 2011/2012
Cisza taka w tym temacie...

Będzie.

Kiedy?

Niedługo.

Jerzy jakoś tak bez entuzjazmu...
Widać trzeba dać chleba i igrzysk bo lud sie tego domaga

Pracujemy nad tym.
Mecenasie, będziesz brał udział?

;)

Na pewno całym sercem...,wsparciem moralnym uczestników..., dopingiem...,

Konkurs oczywiście będzie. Zacznie się między 15 listopada a 1 grudnia - dokładny termin nie jest jeszcze pewny, zależy od zamknięcia kilku spraw organizacyjnych. W tym samym mniej więcej czasie wystartują też konkursy pancerny i figurkowy oraz prawdopodobnie w "pozostałych" kategoriach (SF, szkutnicze, karton). Wszystkie trwać będą 6 miesięcy, więc powinny zakończyć się najpóźniej 31 maja.

Jarek

No to fajnie ja już wiem co będę kleił 2 razy 2, czyli dwa samoloty z dwoma silnikami

hacz napisał(a):No to fajnie ja już wiem co będę kleił 2 razy 2, czyli dwa samoloty z dwoma silnikami

No to będzie sie działo. Ale nie zapomnij o Henschlu z podpisu.

Koledzy organizatorzy, przemyślcie, proszę, kilka kwestii:
-czy użycie kalkomanii spoza zestawu przeniesie model do kategorii open (co jest moim zdaniem lekkim absurdem)
- użycie pasów fototrawionych i pierdułek w rodzaju quickboost (inne śmigło, inna lufka etc) - może po prostu je dopuścić ale nie oceniać?
- kwestia zestawów multimedialnych, profipacków etc.

zenon-król woźnych napisał(a):

hacz napisał(a):No to fajnie ja już wiem co będę kleił 2 razy 2, czyli dwa samoloty z dwoma silnikami

No to będzie sie działo. Ale nie zapomnij o Henschlu z podpisu.

Hs 126 właśnie się nituje jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym miesiącu go skończe .

Michał Janik napisał(a):Koledzy organizatorzy, przemyślcie, proszę, kilka kwestii:
-czy użycie kalkomanii spoza zestawu przeniesie model do kategorii open (co jest moim zdaniem lekkim absurdem)
- użycie pasów fototrawionych i pierdułek w rodzaju quickboost (inne śmigło, inna lufka etc) - może po prostu je dopuścić ale nie oceniać?
- kwestia zestawów multimedialnych, profipacków etc.

Co prawda ja w tym roku nie będę miał takich dylematów, ale można by parę rzeczy poprawić.

Drodzy Koledzy Potencjalni Uczestnicy.

Już jakiś czas temu przemyśleliśmy kilka kwestii i raczej zasady w konkursach lotniczym/pancernym dotyczące podziału na klasy pozostawimy podobne do tych, jak obowiązujące w ostatnim konkursie pancernym. Dzięki temu tak naprawdę to uczestnik zdecyduje, w której klasie chce/może ze swoim modelem wystartować.

Nie będę się wygłupiał i pisał od nowa tekstu, przytoczę więc odpowiedni fragment z ostatniego konkursu pancernego (w konkursie lotniczym sam podział punktów może wyglądać troszkę inaczej).

---

Kryteria oceny
Zróżnicowanie zakresu punktacji w poszczególnych elementach ma rozgraniczyć modele początkujących od prac modelarzy z większym doświadczeniem bez ścisłego podziału na to, co w pudełku, spoza pudełka, dokupione, żywiczne, fototrawione itepe, itede.

W Standard większy nacisk został położony na podstawowe umiejętności, w Open ciężar przeniesiony został w stronę wkładu pracy z uwzględnieniem stopnia skomplikowania projektu.

Standard (czyli klasa dla "początkujących"):
a) czystość wykonania - dokładność sklejenia elementów, poprawność powłoki lakierniczej, jakość nałożenia ewentualnych kalkomanii oraz ogólna estetyka modelu, 0-20 pkt,
b) zgodność z oryginałem/realizm - w Standard ograniczona w zasadzie do zgodności malowania i realizmu wykończenia (realistyczne błoto, kurz, obdrapania, zacieki itp.), 0-8 pkt,
c) sposób prowadzenia relacji warsztatowej - jakość zdjęć, ukazanie poszczególnych etapów, opis (choćby krótki) tego co - i jak - zostało wykonane 0-3 pkt.
Maksymalnie - 31 pkt.

Open (czyli klasa dla "zaawansowanych"):
a) czystość wykonania - dokładność sklejenia elementów, poprawność powłoki lakierniczej, jakość nałożenia ewentualnych kalkomanii oraz ogólna estetyka modelu, 0-10 pkt,
b) zgodność z oryginałem/realizm - w Open dotyczy zarówno malowania, wykończenia jak i zdetalowania modelu, 0-10 pkt,
c) sposób prowadzenia relacji warsztatowej - jakość zdjęć, ukazanie poszczególnych etapów, opis (choćby krótki) tego co - i jak - zostało wykonane 0-3 pkt.
d) wkład pracy - ocena wkładu własnego w budowę modelu - dorabianie własnych elementów (nie dotyczy gotowych zastawów waloryzacyjnych) oraz wszelkie modyfikacje dotyczące niedoróbek technologicznych modelu, z uwzględnieniem ogólnego stopnia skomplikowania projektu 0-10 pkt,
Maksymalnie - 33 pkt.

---

Oznacza to, że zarówno w Standard, jak i w Open można korzystać z takich samych dodatków (żywic, blaszek, kalkomanii itp.), ale w przypadku klasy Standard ich ewentualne zastosowanie (poza może kalkami) nie będzie miało wpływu na ocenę modelu. Jeśli na przykład w Standard wykorzystasz żywiczne wnętrze kabiny lub zrobisz je od podstaw, to mimo, że wpłynie to (ewentualnie) na jakość modelu, nie wpłynie na ocenę, bo oceniać będziemy realizm jedynie w odniesieniu do malowania, jak również nie będziemy oceniać w tej klasie wkładu własnego.

Oczywiście taki system, tak samo zresztą jak poprzedni, nie gwarantuje, że w Standard nie będą startować starzy wyjadacze - dla nagród, wiecznej sławy lub innych "korzyści" . Ale każdy sam powinien sobie odpowiedzieć, czy to wypada .

Pewnym rozwiązaniem, nad którym się jeszcze zastanawiamy, byłaby osobna klasa Junior - dla tych młodych wiekiem lub młodych stażem modelarskim, tak by tu rzeczywiście mogli ze sobą "rywalizować" jak równy z równym ci mniej doświadczeni koledzy. Wtedy Standard miałoby raczej charakter takiego "weekend edition" i nie byłoby dla wyjadaczy obciachem startowanie w tej klasie, bo "młodzi" rywalizowaliby w Junior, a Standard i Open przeznaczone byłyby z założenia dla wszystkich, przy czym Standard byłby klasą dla luźniejszego a Open bardziej "poważnego" podejścia do konkursu.

Mam nadzieję, że taka odpowiedź satysfakcjonuje zainteresowanych?

Jarek

Jarek Gurgul napisał(a):Pewnym rozwiązaniem, nad którym się jeszcze zastanawiamy, byłaby osobna klasa Junior - dla tych młodych wiekiem lub młodych stażem modelarskim, tak by tu rzeczywiście mogli ze sobą "rywalizować" jak równy z równym ci mniej doświadczeni koledzy. Wtedy Standard miałoby raczej charakter takiego "weekend edition" i nie byłoby dla wyjadaczy obciachem startowanie w tej klasie, bo "młodzi" rywalizowaliby w Junior, a Standard i Open przeznaczone byłyby z założenia dla wszystkich, przy czym Standard byłby klasą dla luźniejszego a Open bardziej "poważnego" podejścia do konkursu.

Ciekawe rozwiązanie tylko czy znajdą się chętni na klasę Junior?

Obserwując konkursy z lat ubiegłych przynajmniej ja dostrzegam pewien ''problem'' nad którym można byłoby się pochylić. Chodzi mi o to że ponad połowa konkursowych modeli nie zostaje ukończona, a przecież jest naprawdę dużo czasu.

hacz napisał(a):Obserwując konkursy z lat ubiegłych przynajmniej ja dostrzegam pewien ''problem'' nad którym można byłoby się pochylić. Chodzi mi o to że ponad połowa konkursowych modeli nie zostaje ukończona, a przecież jest naprawdę dużo czasu.

Na to wpływu nie mamy i nikt jeszcze chyba recepty nie wymyślił.