Gunze.pl

[RJ]

Witam.
Po "setnej" korespondencji z moderatorami....obwieszczam.
Guzne.pl nie wywiązało sie ze swoich deklaracji odnośnie wygranych w konkursiue modelarskim,a mojej skromnej sosby.
Mam nadzieję, że tym postem utnę tę...delire.
A Ty Gunze.pl daj najzdolniejszemu i najmłodszemu użyszkodnikowi tego forum moją wygraną...z rekompensatą...tak my ślę 4 krotną.Chłopak/dziewczyna ma mieć czym pomalować, czym złoszować,czym zalakierować...i na Cole ma mu zostać.
Siebie w pierś natomiast klepnij i Culpy odpraw...bo syf,kiła i mogiła !
Pozdrowienia od warsiawiaka.

[vindi]

Witam,
przyznam szczerze, że nie wiem o co chodzi i nie chciałbym brać udziału w takich dyskusjach na forum. Czuję, chyba zrozumiałą, delikatną dysproporcję sił w związku z tym co może pisać Pan a co ja. Zakładam jednak Pana rację skoro poświęcił Pan swój sobotni wieczór/noc na napisanie tego posta. Ja, niedzielę, jedyny wolny dzień w tygodniu staram się spędzić w inny sposób niż rozniecanie dyskusji na trafione lub nietrafione argumenty. Może dlatego tak rzadko przeglądam fora tematyczne, w których mało nawiązań do tematu. Moim obszernym jednorazowym wpisem zacznę i zakończę swój udział w tym wątku. Mając nadzieję na pozytywne zakończenie sprawy.

Jeżeli nagroda nie została dostarczona z mojej winy to przepraszam i gwarantuje, że przykro mi z tego powodu. Ale mimo wszystko proszę o bezpośredni kontakt z nami. Numery telefonów od 7 lat są takie same i widnieją na stronie http://www.gunze.pl. Jest tam nawet mój adres domowy. Nigdzie się nie ukrywam. Mógłbym nawet szaleńczo zaryzykować stwierdzenie, że zachęcam do kontaktu. Jeden telefon najczęściej załatwia większość niedokończonych lub trudnych spraw. Nie tylko w kwestiach biznesowych. IMHO nie zawsze trzeba czekać na to 2 lata.

Sponsorujemy konkursy i festiwale z własnej woli przeznaczając na to własne wypracowane środki. Na tyle na ile ich starcza.
Tak długo jak długo ktoś to docenia. Naszym celem nie jest oszukiwanie czy zwodzenie kogokolwiek. Nigdy też nie wycofujemy się z wcześniejszych deklaracji. Przyznam, że pod pewnymi względami większą satysfakcję daje sponsorowanie Festiwali. Tam widać kogo się obdarowuje, jest nawet duża szansa na ludzki uśmiech i "dziękuję". Forumowe konkursy są bardziej anonimowe i ze smutkiem zauważę, że najczęściej (dziękuję wszystkim odmieńcom) mail z "listą życzeń" nie kończy się żądną formą grzecznościową. Choćby, "paczka dotarła. Dziękuje. "

Ale przecież w tym poście nie pytał Pan o mnie i moje ewentualne odczucia. Ja nawet nie jestem w nim Wojtek Pawlik tylko Gunze.pl. Czyli wracając do tematu, moich chorób wenerycznych i nadchodzącej niebawem śmierci.
Jeżeli doszło do awarii na łączach w kwestii przyznania nagród to wszystko da się naprawić.
Na PWM zmieniają się ludzie odpowiedzialni za konkursy, zasady ich przyznawania a i nie wszyscy stosują się do zasad zgłaszania się po nagrody. Jeżeli w Pana przypadku wina leży głownie po mojej stronie to serdecznie przepraszam. W nawale pracy zdarzają się pomyłki i niedopatrzenia. Ale w moim przypadku nie ze złej woli. (ponieważ nie chcę relatywizować swojej winy nie wspominam o znanych słowach "niech pierwszy rzuci kamień...";)
Jeżeli chce Pan przekazać swoją nagrodę komuś innemu to proszę o Jej wytypowanie lub przekazanie sprawy do Adminów PWM.

Gwarantuję, że paczka będzie godna tej sytuacji.
Coli, ani środków na nią nie mogę obiecać. Nie pochwalam wypierania z naszej kultury mojego ulubionego suszowego kompotu wigilijnego wysokosłodzonym czymś, pozbawionym czegokolwiek, co służy rozwojowi młodego organizmu.

Pozdrawiam
Wojtek Pawlik
gunze.pl