Strona 1 z 2

Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 18:42
przez draz
Na dziś kolejna ważna sprawa do rosądzenia.

Chodzi mianowicie o zasady koleżeństwa na forum.

Nie raz zdaży nam się w życiu forumowym, że trafia się użytkownik niwuczciwy, który coś obieca, coś nakręci, weźmie za coś pieniądze, a potem nie wyśle. Czasami kogoś oczerni, oszuka, nakombinuje i pozostawia ogólny niesmak. Obieca, że coś nam załatwi, potem odstawia teatrzyk i czujemy się oszukani.

W takim wypadku zastanawiam się, czy aby na pewno dalej tolerowac takie zachowanie na forum.

Nawiązując do Kodeksu Cywilnego RP, gdzie jak byk stoi napisane, że domniemywa się, iż osoba działała w dobrej wierze, jeżeli działanie można uzależnić od dobrej lub złej wiary, takie same zasady moglibyśmy przyjąc na forum.
Zanim kogoś by się relegowało, należałoby założyć, że działał w dobrej wierze, natomiast do osób wywodzących skutki prawne z jego działania (czyli poszkodowani) należałoby udowodnienie, że osoba działała jednak w złej wierze (czyli z zamiarem oszukania).

Udowodnić jak wiadomo działalność internetową nie jest specjalnie trudno - są maile, logi, PW, czasu wysłania, nadania gdzie można to i owo porównać i wyciągnąć jasne wnioski.

Sprawy rozsądzałaby administracja, z wyłaczeniem osób, których sprawa dotyczy.

Pod uwagę bran byłby dotychczasowy dorobek forumowicza (raczej kulturalny niż merytoryczny), postawa wobec innych oraz inne.

Co wy na to?

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 19:25
przez mr.jaro
Panowie, czyzby latwiejsze pytania juz sie skonczyly? ;o)

Teraz powaznie. Hmm, trudno powiedziec. Prawdopodobnie zalezy od sytuacji.

Jesli dobrze zrozumialem postawione pytanie, w przypadku, nazwijmy to, naduzycia zaufania o podlozu materialnym, sklonny bylbym do zaakceptowania pewnych sankcji. Ale chyba rowniez w takiej sytuacji wskazana bylaby odrobina ostroznosci. Kto wie, moze akurat kontrahent doznal ciezkiej choroby, znalazl sie nagle w szpitalu lub z jakichs innych wzgledow pozbawiony jest mozliwosci wywiazania sie z umowy, czy nawet mozliwosci kontaktu... Powiedzmy, w jednoznacznych przypadkach, owszem. Ale kto jest w stanie stwierdzic, kiedy "przypadek" jest jednoznaczny?

Takze w odniesieniu do samego zachowania czlonkow forum powiedzialbym, ze kazdemu moze sie kiedys wymknac (czasem "chcaco", innym razem nie) niewlasciwe sformulowanie. Jesli zatem nie zdarza sie to nagminnie, a wypowiedzi delikwenta nie sa ewidentnie obrazliwe oraz przy zalozeniu odrobiny wyrozumialosci "dotknietego", bylbym za tolerancja w rozsadnych granicach. Zapewne kazdemu z nas zdarzylo sie juz w zyciu powiedziec cos, czego potem zalowalismy...

W tym swietle, ankieta okazuje sie jakby troche "okrojona", poniewaz w jednej sytuacji wybralbym prawdopodobnie "tak", w innej "nie".

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 19:54
przez draz
Jaro, mnie nie chodzi o sytuację, gdy ktoś nam zgłasza, że ktoś go oszukał, a my z automatu go blokujmy.

Chodzi o sytuację, gdzie można z niemal całkowitą pewnością stwierdzić fakt oszustwa i wykluczyć możliwość przebywania w szpitalu. Chyba nie uważasz, że jestem aż takim debilem i nie wziąłbym tego pod uwagę.

Co do wyzwisk - nie chodzi o jednohasłowe sprawy, od tego jest ostrzeżenie, ale o sytuację, gdy delikwent zupełnie odstaje od jakichkolwiek norm społecznych. Ale za to i tak banujemy.

Raczej należy się skupić na pierwszej sytuacji - udowodnionym oszustwie bądź niekoleżeństwie.

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 20:22
przez mr.jaro
draz napisał(a):Chyba nie uważasz, że jestem aż takim debilem i nie wziąłbym tego pod uwagę.

Gdziez bym smial! :mrgreen:

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 23:35
przez ADI
mr.jaro napisał(a):Prawdopodobnie zalezy od sytuacji.


Bardzo trafne spostrzeżenie!

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 23:43
przez draz
Debatujemy tutaj o sutyacji o przebiegu podobnym do poniższej hipotetycznej:

- ktoś zostaje oszukany;
- zgłasza to nam;
r- ozpatrujemy sprawę co i jak - szukamy kontaktu, wiercimy dziurę w brzuchu temu, co rzekomo zawinił, staramy się poprostu przeprowadzić rzetelne dochodzenie;
- jeżeli uznajemy, że użytkownik jednak jest oszustem, nacigaczem to baujemy go, (może jakaś czarna lista)
- poszkodowanemu staramy się pomóc w dochodzeniu swoich prawa o ile na taie się zdecyduje, udostępniając nr IP itd.

Jak ktoś komuś powie, ze jest cham i mu słoma z butów wystaje, bo czegoś nie zakumał, a model ma brzydki bo coś tam, to wiadomo, banować od razu i wywalać nikogo nie będziemy. Na AF jest podobnie, z tym, że tam jest lista osób, tzw. dobrych sprzedawców.

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 23:54
przez INsejn
Tutaj też można by zrobić listę osób z którymi bez obawy można robić interesy.

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: poniedziałek, 22 października 2007, 23:54
przez michal.s
Może nie dosłownie tutaj ale w dziale handlowym było by na to miejsce jak najbardziej ;o)

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: wtorek, 23 października 2007, 00:06
przez INsejn
No tak, chodziło mi o nasze forum :)

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: wtorek, 23 października 2007, 00:15
przez Krzysztofoslaw
A kto będzie w tej szanownej komisji oceniania niecnych postepków? Na jakiej zasadzie będą mianowania i na jakiej zasadzie odbierane uprawnienia? Jakie paragrafy będą chronić strony przed koneksjami strony przeciwnej i zwalczać przejawy koneksji po stronie własnej?
Czy będą rozpisane wybory wolne, czy z zasady ''ja rządze - ja mam prawo''?
I wreszcie czy od tego nie są sądy cywilne? :)

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: wtorek, 23 października 2007, 00:31
przez INsejn
Krzysztofoslaw napisał(a):I wreszcie czy od tego nie są sądy cywilne? :)


Czasami postraszenie utratą wizerunku wobec innych forumowiczów jest szybsze i sprawniejsze niż założenie sprawy cywilnej :D

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: wtorek, 23 października 2007, 01:56
przez Krzysztofoslaw
No niby tak, ale mimo wszystko ważne jaest, by uścislić osoby odpowiedzialne i sposób transferowania uprawnień... no i jakoś nie widze sensu w sytuacji, gdy mody maja uprawnienia tego typu... bynajmniej nie jedna osoba i nie dwie, czy trzy...

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: wtorek, 23 października 2007, 09:23
przez draz
Od rozsądzania takich sporów byłaby administracja, pod warunkiem, że żadna z tych osób nie wyciąga konsekwencji z postępowania, gdyż w tym wypadku byłaby wyłączona z rozstrzygania.

Na starym PWM'ie bywało, że ktoś namarasił sporej ilości osób a potem dalej wisiał sobie jako użytkownik, władze nic z tym nie robiły, bo z jakiej racji, przy okazji naciągnał sobie kogoś jeszcze itd.

Sąd cywilny to jedno, a sąd koleżeński to drugie. Tym bardziej, że skoro na jednym forum ktoś się okaże naciągaczem, to sprawa szybko rozejdzie się na inne fora i tam też niejako będzie częściowo poza społecznością.

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: wtorek, 23 października 2007, 09:39
przez fliper_nx
Podobną akcje mamy na innym forum, coś w stylu komentarzy na allegro :). Piszemy kto z kim, jak przebiegła transakcja, robimy liste i dodajemy plusy lub minusy, niby głupie i nie potrzebne ale mamy czarno na białym z kim możemy robić interesy a na kogo uważać :).

Re: Koleżeństwo

PostNapisane: wtorek, 23 października 2007, 20:07
przez Krzysztofoslaw
Tutaj się z Tobą kolego zgadzam i uważam, że bezkarość jest zła, lecz tak jak napisałem, niech nie będzie to gesti kilku osób, by chronić przed linczem. Niech kilka osób wystawia werdykt i niech nie będą to prawa wiczyste. Uwazam, że jeszcze kilka pomysłów na dopracowanie i będzie si ;)